Olecki
Pionier e-mobilności
Kolego, od kilkunastu lat zajmuję sie zawodowo takimi sprawami, dużo widziałem, nie jedną gwarancję zabrałem i wiele jeszcze zabiorę, rękojmia też nie jest magicznym słowem które załatwi wszystko bo oprócz zasad składania reklamacji w gruncie rzeczy nie różni się tak bardzo od gwarancji. Przy modyfikacjach wykraczających poza homologację to modyfikujący musi udowodnić że nie ma to wpływu a nie odwrotnie - i powodzenia z udowodnieniem tego w sądzie xD. W praktyce wygląda to tak że nie każdy gwarant lub rzeczoznawca się dopatrzy lub będzie chciało mu się wnikać, ale jak trafisz na takiego któremu będzie się chciało to w takich sytuacjach masz przechlapane.To nie ten kraj kolego - pomyliło ci się z innym. W razie "wu" to ubezpieczyciel musi udowodnić twoją winę, a nie odwrotnie. Cała masa ludzi - to najprostszy przykład - jeździ Teslami z indeksem prędkości NIŻSZY niż homologowany, zgłasza szkody - w tym kół - i NIKT się bez sensu nie czepia.
Siejesz propagandę - jest tam ziarnko prawdy, ale nie takie jakie wpierasz.
Co do gwarancji - to nieistotne, jeśli zgłaszasz usterkę z tytułu KC i np. rękojmi.
Coś gdzieś słyszałeś - ale prawnikiem kompletnie nie jesteś.![]()
A co do indeksu prędkości - jest jedna sytuacja gdy można założyć opony z niższym indeksem. Polskie i europejskie przepisy (dyrektywa 92/93/EWG) wyrażenie mówią że jedynym przypadkiem gdy można stosować niższy niż indeks niż ten w homologacji samochodu są opony zimowe i wielosezonowe z homologacją zimową ale musi być wtedy nie mniej niż Q (160km/h).