1. Rozumiem, że jak mi zaraz jakiś patriota tęgogłowy przerysuje samochód, to herr minister zwróci z własnej kasy za podjudzanie? Zgodnie z taką logiką ministra, może granicę Polsko-Ruską należałoby zlikwidować? No bo skoro nie lubimy Putina to jego granicy też nie powinno być?
2. Chciałbym zobaczyć co powie ten mądry człowiek jak odwiedzą go polscy pracownicy i kooperanci Giga pod Berlinem…
3. Ciekawe czym podróżuje ten intelektualista - rozumiem, że człowiek tak czystych przekonań nie dotknie BMW czy VW (grupy), bo nie tylko mają nazistowskie korzenie, ale i dziś w kółko i krzyżyk nie grają - choćby tu:
https://www.pap.pl/aktualnosci/news,1486537,volkswagen-czy-bmw-byly-zaangazowane-w-nazistowskie-zbrodnie-dzis-ich
Ja rozumiem, że jest wyzwanie dla całej planety co zrobić z trollem, gdy ten jest właścicielem forum, na którym troluje (albo innego X-a). Jednak każdy średnio rozgarnięty nastolatek wie, że z trollem się nie dyskutuje.
Masakra.
PS kompletnie nie o polityce tu piszę. Nie interesuje mnie przynależność partyjna tego pana. Boli mnie jego nieogar.