Zużycie energii w Mach-E

vwir

Pionier e-mobilności
W Mach-E na takie sytuacje wymyślili sobie kod na słupku kierowcy. Jak w starych amerykańskich fordach. Tylko w tych starych były fizyczne przyciski, a Mach-E ma dotykowe. Czyli otworzysz nawet gdy nie masz przy sobie telefonu (zgubiłeś, ukradli, rozładował się, etc). A gdy już wejdziesz do środka to na tablecie podajesz hasło i jedziesz. Tutaj chyba jest tak samo jak w tesli?
 

consigliero

Pionier e-mobilności
Swoją drogą - w takich warunkach w jakich jeździłem dzisiaj (ok zero stopni i miejscami wilgotna nawierzchnia) to było bardzo ciężko wyprowadzić auto z równowagi. Nie ma w ogóle co porównywać do letnich.
W naszym kłopot jest mniejszy bo nie ma czujników ciśnienia tylko korzysta z ABS, z tego co pamiętam w zeszłym roku po zmianie po wejściu do samochodu, pierwszą informacją która się pojawiła, było pytanie czy są inne koła. Mam podobne odczucia co do jazdy na letnich oponach, ale z powodu faktu że w środę pojawiły się pierwsze skrobania aut, mój specjalista od opon ma termin dopiero na poniedziałek, muszę jakoś się przemęczyć. Tak naprawdę to nie wiem czy letnie wystarczą jeszcze na przyszły sezon, już są po rotacji i nie wyglądają zbyt bogato, a jest to najgorsza opona dostarczana w pierwszym komplecie, zimówki są raczej z tych lepszych
 

Attachments

  • IMG_4901.jpg
    IMG_4901.jpg
    1 017,8 KB · Liczba wyświetleń: 24
  • CDD90558-32EC-48FA-B28E-A8D4EC51209D.jpeg
    CDD90558-32EC-48FA-B28E-A8D4EC51209D.jpeg
    204,3 KB · Liczba wyświetleń: 17

vwir

Pionier e-mobilności
W mach-e na lato też dają bridgestone. Mam raczej negatywne opinie odnośnie tych opon. Wystarczy minimalnie niższa temperatura (ok. 10 stopni na plusie) i gwałtownie spada w nich przyczepność w porównaniu z wyższymi temperaturami.
 

Barcik

Nowy na Forum
W mach-e na lato też dają bridgestone. Mam raczej negatywne opinie odnośnie tych opon. Wystarczy minimalnie niższa temperatura (ok. 10 stopni na plusie) i gwałtownie spada w nich przyczepność w porównaniu z wyższymi temperaturami.
Odnośnie opon to jakie powinno być właściwe ciśnienie w barach ? Na serwisie wymiany u dealera napompowali po 2.6 w każdym kole (18).
Pytałem specjalnie o to i powiedzieli że tak ma być.

Na tabliczce jest wyraźnie na przód 2.5 na tył 2.8 - nieobciążony. Finalnie dopompowałem do 2.6 przód i 2.9 tył - bo jeżdżę z reguły w 5 osób.
 

kdldz

Zadomawiam się
Ja z salonu wyjechalem na 2,6 przod i 3,0 tyl i tak mam caly czas :)

inna sprawa ze czujniki z tylu pokazuja zazwyczaj 3,0 a czasem 2,9, to zalezy od temp? Raz widzialem nawet 3,1 przez chwile.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Odnośnie opon to jakie powinno być właściwe ciśnienie w barach ? Na serwisie wymiany u dealera napompowali po 2.6 w każdym kole (18).
Pytałem specjalnie o to i powiedzieli że tak ma być.

Na tabliczce jest wyraźnie na przód 2.5 na tył 2.8 - nieobciążony. Finalnie dopompowałem do 2.6 przód i 2.9 tył - bo jeżdżę z reguły w 5 osób.
Tyle samo dałem. 2.6 przód i 2.9 tył.
 

narpaw

Nowy na Forum
Ile w mieście przejeżdza wasz Mustang. Ja mam RWD 75kWh (68kWh netto) i przejeżdza mi +- 330km (nawet przy 20st na zewnatrz) jeżdząc dosyć delikatnie po mieście i parkując w garażu.
Wydaje mi się to dość mało jak na zakładany zasięg.
 

kdldz

Zadomawiam się
Mysle, ze jest OK. Z jakiegos powodu przy elektrykach kazdy mysli o zasiegu, ale na koniec dnia to jest jak ze spalaniem benzyny w moim passacie 2.0 TSI:

- wedlug instrukcji powinien palic ~7l na miescie
- mojej zonie pali ~9l
- mnie pali ~13l

Kazdy z nas mówi, ze jezdzi delikatnie, no bo przeciez jak jezdze niedelikatnie to mi spala 17l. 🤷‍♂️

440km to zasieg na trasie w idealnych warunkach, jak ksiazkowe spalanie. Wsiadasz, jezdzisz max 90km/h, powoli przyspieszasz, zawsze hamujesz silnikiem, prawie nie ma swiatel i stopów. Wykonalne jak optymalizujesz wlasnie pod zasieg, ale to nie jest normalna jazda.

Moj 4X (540km wedlug producenta) ma takie wyniki:

- 300km zimą przy -5st na trasie łodz-zakopane, autostrada (maly kawalek) 150km/h, zapakowany po czubek
- 300km zimą przy 0st na trasie lodz-warszawa-lodz, jechałem sam, głownie autostrada 150-160km/h
- 280km wiosną przy 10st na trasie lodz-piła, pod mocny wiatr, zapakowany po czubek, autostrada 140-150km/h
- 450km wiosna przy 10st na trasie piła-łodz, ładna pogoda, zapakowany po czubek, autostrada 120km/h

- ~330km po mieście, na razie bez znaczenia czy zima czy wiosna :)
 

Filip_M

Zadomawiam się
U mnie SR w mieście obecnie podaje 350-370km. Bez specjalnie emeryckiej jazdy ale bez żadnych szaleństw. Cały czas włączona jazda z jednym pedałem.
 
Top