Zużycie w trasie

vwir

Pionier e-mobilności
Liczę po cenniku PGE w gniazdku, bo EV wybacz nigdy w życiu nie kupię aby robiło trasy i ładowało się na Orlenie czy gdziekolwiek indziej jak w nocy w domu kiedy śpię. Nie mam w hobby sterczenia przy słupkach.

Ekonomicznie to co podajesz z Orlenu nie ma żadnego sensu, płacisz za podróż tyle samo co ICE a do tego tracisz czas na hobby słupkowe, nigdy tego nie pojmę, jak można dobrowolnie wybrać takie hobby.
Rozumiem, że mam mieć elektryka na codzień i spaliniaka na wyjazd raz na kilka miesięcy?
Wiesz, że auta mające małe zużycie energii (i szybkie ładowanie) uzupełniają energię w tempie rzędu 1000km/h? Albo - innymi słowy - po dwudziestominutowym postoju mogą jechać ponad 300km.
 

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
To trzeba diesla kupić 😆
Rozsądnie wybierając auto, nie ma potrzeby iść w skrajności
Dlaczego zły projekt? Lancia Delta Integrale też była złym projektem? Może nie miała najniższego CX ale miała wiele fanów tak samo jak wiele fanów miała np. Calibra z niskim CX. Nie rozumiem dlaczego uważacie jakieś auto za zły projekt tylko na podstawie zużycia prądu? To proponuję kupić Peugeota 308 HDi i przestać się martwić zasięgami itp bzdurami, jeszcze zakazu ICE nie ma.

Cenę trzyma pięknie 🤩
Myślę, że kultowego auta z tego nie bedzie
To ja Was nie kumam, macie wielkie problemy o 5kWh /100km bo nie możecie dojechać do Ciechocinka, to somsiady trzeba swapa na tdi zrobić i cieszyć się życiem, a nie użerać z ładowaniem i martwić o kilka km zasięgu.
Ariyą na peno nie dojadą do Ciechocinka, a Teslą są takie możliwości
1. Na jakiej podstawie twierdzisz że Nissan powinien być dużo przed Teslą?

2. To dużo czego się dotyczy? Czego Nissan ma mało, a powinien mieć więcej?

3. Jakbyście potrafili czytać cały wątek ze zrozumieniem to wiedzielibyście że Lancia jest przykładem kurewsko zmarnowanego potencjału (CX do dupy, zużycie paliwa do dupy) a i tak ją wszyscy kochali. Może podobnie będzie dla części klientów z Ariya? TYLKO O TO MI CHODZI - świat nie kręci się wokół kilku kWh/100km tak samo jak nigdy nie kręcił się wokół pół litra paliwa w tą czy w tamtą stronę.
w tym przypadku chyba kręci cię, a te kilka kwh to jest 30% różnicy na autostradzie, w skrajnych przypadkach nawet 50% pewnie uczyni.
Zabawne są te koszty, auta za 200k PLN a dodatkowe 3 pln / 100km ciężko przeżyć 😆... Na zasięgi jest diesel, nic lepszego nie wymyślono, siadasz lecisz 1500km tankujesz w 10 minut i wracasz.
Obecnie auto za 200k nie jest niczym nadzywaczajnym. Nie każdemu potrzeba zasięgu 1500km. Niektórzy jeżdżą koło domu do 150km dziennie max i tankują z paneli, wiec im zasięg 1500km nie jest potrzebny. Są też tacy co kupują z bańkę sportowe ice i mają zasięg 350km jak w elektryku, i te ice pewnie kiedyś będą kultowe jak przytoczona przez Ciebie Lancia

[...]
 
Last edited by a moderator:

Ronin78

Posiadacz elektryka
Wiem że jak wsiadam w Rzeszowie w Multivana i jadę nocą to wysiadam dopiero nad ranem nad morzem, rodzina wyspana, wszyscy zadowoleni, a zasięgu w baku mam jeszcze na powrót. Może jakby słupki były tak samo gęste jak stacje paliw, może gdyby duże vany miały duże zasięgi - dla mnie za dużo tych może, nie mam zamiaru się stresować gdzie i kiedy się ładować. W PL to nie jest fajne jak czytam że nieraz trzeba zboczyć z trasy, zjechać z autostrady żeby się naładować, czasem słupek nie daje prądu - to nie dla mnie.

Co do mocy, co z tej mocy w trasie jak mandaty drogie, a prędkości nie wpływają korzystnie dla zasięgów EV. NIC. Moc EV jest fajna wokół komina, jak wiesz gdzie może czyhać milicja, jak wiesz gdzie można docisnąć, jak wiesz, że do gniazdka masz "dzieścia" czy "dziesiąt" km i że to gniazdko działa. To mój punkt widzenia, możecie się z nim nie zgadzać. Ja nie podzielam fantazji latania w trasy czymś co w PL przynosi więcej stresu jak pożytku, wystarczy mi poczytać "relacje" z tras kolegów, na tym czy innym forum.
 

Michal

Moderator
Mam kumpla, który kupił VW Californię za 200k no i jeździ... w zasadzie codziennie i wszędzie, bo to ich drugie auto.. Jeździ sam, vanem... To musi być mordęga takim wielkim autem. Do tego 2-3 razy w roku wyjazd wakacyjny.
Za 100k można płacić 500 zł za dobę przez 200 dni. To jakieś 10 lat noclegów w komfortowych warunkach.
Jak ktoś kupuje wysoko zawieszonego kampera 4x4 to jeszcze jakoś tam może i rozumiem, bo można nim wjechać i stanąć w prawdziwej dziczy. Ale takich zwykłych kamperów nie rozumiem kompletnie. No chyba, że emerytura.
Patrzyłem ostatnio na wynajem kampera pod kontem wycieczki po Skandynawii ale to są jakieś jaja - 500 zł za dobę?! Podczas gdy można mieć nocleg na airbnb w Norwegii za 200 zł / noc.
 

Ronin78

Posiadacz elektryka
Jedni mają hobby w postaci stania na słupkach przez 20min co 300km, inni mają hobby w postaci utrzymywania multivana tylko po to, żeby raz w roku go odpalić i pojechać nad morze. Różni ludzie - różne hobby.
Jeszcze znajdź w PL po drodze bez zjeżdżania na boki działający słupek, zainstaluj odpowiednią aplikacje w telefon, licz na brak kolejki, na to że jest wolny czy nie ma w nim awarii, że w zimie jest odśnieżone i da się pod niego podjechać i lux - można jeździć. OC za Multivana 600zł/rok. Dla mnie bardzo niski koszt jak na w/w atrakcje.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Jeszcze znajdź w PL po drodze bez zjeżdżania na boki działający słupek, zainstaluj odpowiednią aplikacje w telefon, licz na brak kolejki, na to że jest wolny czy nie ma w nim awarii, że w zimie jest odśnieżone i da się pod niego podjechać i lux - można jeździć. OC za Multivana 600zł/rok. Dla mnie bardzo niski koszt jak na w/w atrakcje.
Rozumiem, że dostałeś tegoż multivana w prezencie. No i nie traci na wartości. No i miejsce na którym stoi to też darmoszka (garaż, działka). Nie wspominając o wymianie oleju, opon, etc.

Nie muszę szukać, bo korzystam dosyć często. Co miesiąc bywam w Krakowie i Lublinie (200/250km ode mnie). Tam w miejscach gdzie najczęściej przebywam podpinam się pod ładowarkę. Nie tracę ani minuty w porównaniu ze spaliniakiem. Dzisiaj jadę w trasę 1100km w jedną stronę. Właściwie wszystkie ładowarki będę miał na MOPach.
 

Ronin78

Posiadacz elektryka
Rozumiem, że dostałeś tegoż multivana w prezencie. No i nie traci na wartości. No i miejsce na którym stoi to też darmoszka (garaż, działka). Nie wspominając o wymianie oleju, opon, etc.

Szukałem go bardzo długo, to zadbane T4 z udokumentowanym przebiegiem, kupiony zanim ceny wystrzeliły w górę, teraz kosztuje sporo więcej. Udana inwestycja za którą oglądają się ludzie, a jazda to sama przyjemność. Oczywiście co kto lubi :) EV też się fajnie jeździ, ale mnie do tras EV nikt nie zmusi. Dobrowolnie tego nie zrobię.
 

Ronin78

Posiadacz elektryka
W PL? Mam znajomego co jeździ, czytam co ludzie piszą, publikują (tacy nie zaślepieni ideologią) no trzeba brać na klatę, że PL to kraj mocno nieprzyjazny do jeżdżenia EV dalej niż jego zasięg. Nieraz ciśnienie może się podnieść, o szukaniu ładowarek i zbaczaniu z drogi wspomina niemal każdy youtuber. Ostatnio znajomy doładował jakieś coś żeby ładowało mu wóz przy słupku, kasa poszła, słupek nie ruszył. Nie dziękuję, mam lepsze sposoby na czas wolny.
 
Top