Tesla ma tutaj "trochę" inny model biznesowy. Od nich powinieneś mieć nie tylko auto i EVSE, ale też PV, i baterie w domu, a do tego ich system zarządzania energią. Zobacz co robią w TX - płacisz kilkadziesiąt dolców miesięcznie i ładujesz auto "za darmo". Nie obchodzi cię, ile kosztuje ta energia i o jakiej porze.
Przecież oni nie będą się za 2300 zł zabijać, żebyś mógł podłączyć dowolny licznik i falownik i ładować z PV, Nie ma standardów komunikacji, każdy sobie robi co chce... Chyba, że rynek ich do tego przyciśnie. A jak przyciśnie, to zrobią to w miesiąc-dwa.
Do tego jeśli chodzi o auta, to przecież ich strategia docelowa jest jasna od dawna - robotaxi i koniec, a ja się z tym zgadzam. Jeśli moje auto mogłoby jeździć samo po mieście i ogólnie tych aut byłoby 5x mniej, bo nie stoisz w korku z 90 SUVami, gdzie w każdym jest jedna osoba, to jestem wszystkimi kończynami za tym. Tak samo gdybym ja nie miał auta zupełnie, tylko abonament jakiś, ale przy tym pewność, że jak będę potrzebował, to takie auto mi podjedzie, zawiezie tam gdzie potrzebuję (choćby do Szczecina) i jeszcze po drodze się zdrzemnę, to też w 100% w to wchodzę.
Wszystko inne jest raczej tymczasowe i drogą tylko do celu. Przy czym ten cel to raczej 2035 moim zdaniem i to w USA, a u nas to pewnie bliżej 2050.
Zobaczę jak mi to EVCC będzie działać. Jeśli dobrze, to za koszt RPI (400 zł) + HA (nic) + licznik energii WiFi (500 zł) + WC3 (2300 zł) = 4200 zł mam nie tylko ładowanie auta ale też dużo więcej możliwości zarządzania domem. Przykładowo +600 zł za 3 kamerki + 400 zł Google Coral i mam postawiony NVR z małym poborem mocy. Albo +60 zł / sztukę i mam włącznik wifi do tego podłączony, który mogę automatyzować (brama garażowa, pompa obiegowa ogrzewania). Oświetlenie, podlewanie, pomiary temperatury, ...
Konkretnie u Ciebie EVCC ma zakodowane dogadywanie się z Octopus
