Kolejne obniżki !!!

ztsgusz

Pionier e-mobilności
Nie zgodzę się że kamera w przednim zderzaku by była ciągle brudna - mam w i4 kamerkę w przednim zderzaku i dużo rzadziej ją trzeba czyścić niż tylną + jest grzana więc śnieg/lód jej nie rusza. Myślę że będzie spoko opcja jak ją w końcu w Tesli dołożą.
Z tego co wiem, to np. w iX, ale też w wielu innych autach przednia kamera ma swój spryskiwacz - nie wiem jak w i4, ale np. ja nigdy nie musiałem jej czyścić u siebie w żadnym samochodzie.
 
Last edited:

Mikołaj Kopernik

Posiadacz elektryka
To ja doprecyzuje, co powiedzili w Tesli. Kwota 260k ma być za nowy Y po liftingu.
Bajki opowiadają jak zawsze, żeby sprzedać. Jakoś Highland nie podrożał w cenniku, jedynie zniknęły upusty, bo było ssanie na nowy model. Igrek pewnie zostanie w tej cenie co jest a Highland będzie się zaczynał od ok. 175k za RWD. Już były takie ceny w inventory za trójkę rok temu, więc mają przetestowane. Zresztą igrek potaniał prawie idealnie do poziomu ceny z inventory.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Kupowanie Tesli jak gra w ruletkę :)
A czemu? Ja kupiłem TMYLR za 259k, i tak jak każde inne moje auto zamierzam go użytkować 9 lat. Coś mi w jakiejś elonowej ruletce wypadło, że mi ygrek teraz padnie?
 

KrzysztofFly

Moderator
Była już chyba kiedyś dyskusja na ten temat, moim zdaniem jeśli na dzień zakupu/zapłaty kupujący uważa, że cena jest adekwatna do kupowanego towaru, to nie ma o czym dyskutować. Zawsze kupujący będzie się cieszył, jak uda mu się kupić taniej, a szczególnie jak po dokonaniu transakcji cena wzrośnie, a tak również z cenami Tesli bywało. Sam kupiłem e-C4 w najbogatszej wersji za 157k, który krótko potem podrożał do ponad 200k (i taką cenę ma do dzisiaj), pisałem o tym już kiedyś, że uważam iż cena ta była adekwatna do tego co otrzymałem, za 200k bym go nie kupił. W duchu człowiek trochę się cieszył ;).
Ja sam podjąłem decyzję o zakupie Y LR w styczniu zeszłego roku, również po obniżkach cen, po prostu cena 260k była dla mnie w tamtym czasie adekwatna do towaru jaki za te pieniądze zakupiłem (poprzednia cena moim zdaniem była zbyt wysoka).
Wbrew szumnym tytułom np. AŚ nie jestem wściekły, że Tesla obniżyła cenę Y LR na 225k, jeśli już ktokolwiek ma powód aby być wściekłym na tą obniżkę, to chyba raczej konkurencja.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Była już chyba kiedyś dyskusja na ten temat, moim zdaniem jeśli na dzień zakupu/zapłaty kupujący uważa, że cena jest adekwatna do kupowanego towaru, to nie ma o czym dyskutować. Zawsze kupujący będzie się cieszył, jak uda mu się kupić taniej, a szczególnie jak po dokonaniu transakcji cena wzrośnie, a tak również z cenami Tesli bywało. Sam kupiłem e-C4 w najbogatszej wersji za 157k, który krótko potem podrożał do ponad 200k (i taką cenę ma do dzisiaj), pisałem o tym już kiedyś, że uważam iż cena ta była adekwatna do tego co otrzymałem, za 200k bym go nie kupił. W duchu człowiek trochę się cieszył ;).
Ja sam podjąłem decyzję o zakupie Y LR w styczniu zeszłego roku, również po obniżkach cen, po prostu cena 260k była dla mnie w tamtym czasie adekwatna do towaru jaki za te pieniądze zakupiłem (poprzednia cena moim zdaniem była zbyt wysoka).
Wbrew szumnym tytułom np. AŚ nie jestem wściekły, że Tesla obniżyła cenę Y LR na 225k, jeśli już ktokolwiek ma powód aby być wściekłym na tą obniżkę, to chyba raczej konkurencja.
Ja również zamówiłem chwilę po obniżkach, auto użytkujemy już prawie rok. Może gdybym zamówił w grudniu 2023 i odebrał w styczniu 2024 kilka dni przed obniżką to bym się trochę zaśmiał, ale dalej frajda z jazdy byłaby taka sama.
 
Top