Jak walczyć z kultem zapierdalania (prędkość)

Ev3

Pionier e-mobilności
Jechał 85km/h zamiast 60.
Skąd wiesz?
Zdania biegłych się wykluczają....
To nie jest wolno.
Skoro nie jechał szybciej niż inni, to jest.
I na pewno nie ślamazarnie, bo to osoba o znakomitych ponadprzeciętnych umiejętnościach.
Nie doczytałeś w jakim zakresie.....
Przy 40km/h nadal wpadłby pod koła, ale nie urwało mu głowy. Wiesz, że piszę o innej sprawie?
Tak.
Ale równie bez sensu.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
A ja często widzę "kolarzy" po 40stce lub którejś z zacnych faz treningu, tętna, oddechu, jadą ulicą, drogą, szosą itp jak obok jest ścieżka rowerowa. Bo po ścieżce takiemu mistrzowi nie uchodzi. Nie wiem co nimi kieruję buta, głupota... ? Wciągają przy tym że zdwojoną siłą cały syf z powietrza. A przy obecnym ruchu jw mogła mieć metę na OJOMie lub zginąć.
Ale to pikuś : nie ma to jak piesi, ci to są już kompletnie pozbawieni instynktu samozachowawczego. Wózek z dzieciakiem, matka że smartfonem...
Co z tego że mamy prawo po naszej stronie itd. jak rowerzysta, motocyklista i pieszy nie wygra z samochodem. A samochód z tramwajem czy pociągiem... Kwestia skali i proporcji. Kierowca wyjdzie z pierdla, ofiara raczej nie wstanie wózka lub grobu
 

viallos

Pionier e-mobilności
A ja często widzę "kolarzy" po 40stce lub którejś z zacnych faz treningu, tętna, oddechu, jadą ulicą, drogą, szosą itp jak obok jest ścieżka rowerowa.
Ja jestem jednym z 'nich' 😀 no i niestety naszymi ścieżkami nie da się jeździć rowerem szosowym albo prędkościami powyżej 15km/h.
Możemy o to wojnę toczyć i każdy będzie miał swoje racje.
Mogę tylko powiedzieć że zazwyczaj staramy się omijać ruchliwe arterie ale czasami się nie da i są segmenty po ruchliwych drogach żeby po nich wjechać w jakieś wiejskie dziury.

@Bronek a tutaj dla Ciebie specjalnie mój ślad rowerowy w twojej okolicy

1707145202531.png
 
Last edited:

wojtkow

Pionier e-mobilności
Ten jeździł wolno i ślamazarnie prawym pasem, tak jak inni obok, a i tak miał pecha i mu winę przypisali.
Więc ten przypadek pokazuje coś dokładnie odwrotnego niż to, co chciałeś pokazać....
Cholernie ślamazarnie +20-25 do limitu (tak, tak, wiem co biegli mówią, kieruje się tym co stwierdził sąd).
Dodatkowo, przyznaję, że mnie dziwi brak wyrzutów sumienia u tego kierowcy, który po zabiciu człowieka mówi o swoich wybitnych umiejętnościach. Zresztą myślę, że to samo zdziwiło sędziego.
BTW jedyne z czym w tym wyroku się nie zgadzam to zadość uczynienie na rzecz rodziny ofiary, skoro ona była winna w dużej części temu wypadkowi.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ja jestem jednym z 'nich' 😀 no i niestety naszymi ścieżkami nie da się jeździć rowerem szosowym albo prędkościami powyżej 15km/h.
Możemy o to wojnę toczyć i każdy będzie miał swoje racje.
Mogę tylko powiedzieć że zazwyczaj staramy się omijać ruchliwe arterie ale czasami się nie da i są segmenty po ruchliwych drogach żeby po nich wjechać w jakieś wiejskie dziury.

@Bronek a tutaj dla Ciebie specjalnie mój ślad rowerowy w twojej okolicy






View attachment 15975
Dlatego jak wyczynowo lub pseudo endorficznie wyczynowo, to np Tesla , bagażnik rowerowy i za miasto, a tam już zdrowiej i bezpiecznej. A wg medycyny zalanie endorfinami, po takiej jeździe zmniejsza libido, testosteron itp , więc ryzyko rośnie.. :) . W każdym aspekcie. Kortyzol jako hormon stresu na takiej drodze z samochodami nie dodaje zdrowia. Więc abym nie był zabójcą a Ty ofiarą... jw rower na bagażnik i za miasto .
Znam jednego "kolarza" a nawet kilku co walą na zakazach. Pierwszy poprawia wyniki po 70 km w domu kilkoma piwami, drugi jeździ jak sobie przypomi młodość lub wytrzeźwieje, więc nie mam atencji dla rowerzystów na szosie w dużym ruchu samochodów.
Teraz i tak dziur wszędzie jak nigdy, widać jak kasy brakuje. Nigdy tak nie było.

PPs Miałem kumpla autentycznego kolarza, w liceu(m kupa lat), czasy Piaseckiego, po Szurkowskim itp. Tak jechał zawzięcie, że przywalił w tył busa- Nysę, potem mu płytkę w czaszkę wstawili. Jak teraz żyje, to odbiera Radio Maryja bez neuralinka Elona Muska
 
Last edited:

viallos

Pionier e-mobilności
@Bronek to jest styl życia. I cokolwiek byś nie napisał większość z nas jest nerwowa dopóki nie wsiądzie na rower a po dobrej 'piz...' na kilkudziesieciu kilometrach wszyscy w skowronkach. :)

Wśród nas jest też wielu młodych 20 minus ... gdzie oni mieliby niby trenować i zostawać następcami tego Szurkowskiego albo teraźniejszych Kwiatka i Majki?

Nie wspomnę że spory procent tego towarzystwa to również kobiety.
Jak sobie wyobrażasz codziennie pakowanie roweru .. jechanie za miasto 50km jazdę i powrót. Czasu nie starczy, nie każdy ma samochod, prawo jazdy itp. Ludzie uczą się i pracują a doba jest krótka i szybko się ściemnia.

Poza tym niestety śmiertelne przypadki które znam, właśnie w większości zdarzyły się na takich zadupiach gdzie wieśniak w kopcącym struclu do tego po piwie kasował grupę kolarzy. Pod miastem mimo większego ruchu ludzie po prostu jadą wolniej i kolarze blokując im drogę nie dają możliwość zbyt dużych manewrów.

Poza tym nie wiem dokąd musiałbym spod Warszawy pojechać żebym nie miał ruchu ... jak się tu sprowadziłem 10 lat temu to faktycznie po jakichś 10km ruch był zauważalnie mniejszy. Teraz odjadę ponad 20km a ruch i tak 2x większy. Wszystkie wioski, miasteczka tak się porozrastały że nie ma już spokojnych dróg, bo każdy wali do lub ze stolicy praktycznie non stop 🥵

PS. Dobrze pani doktor gada. Ja jak wracam z trening to mam taką ochotę że .... więc chyba nie przesadzam 🤣
 
Last edited:

Lupus

Posiadacz elektryka
Dodatkowo, przyznaję, że mnie dziwi brak wyrzutów sumienia u tego kierowcy, który po zabiciu człowieka mówi o swoich wybitnych umiejętnościach. Zresztą myślę, że to samo zdziwiło sędziego.
To artykuł jest tak napisany, żeby zasugerować nam, że oskarżony nie ma wyrzutów sumienia, ponieważ artykuł ma na celu wywoływać w nas skrajne emocje, aby lepiej się klikał.

Jeden z nagłówków brzmi "Brak pokory po stronie oskarżonego", co wywodzi się z twierdzenia oskarżyciela: "zawinił swoją nonszalancją, brakiem pokory, nadmierną wiarą w swoje umiejętności", bo umyślnie przekroczył prędkość a ta nadmierną prędkość przyczyniła się do śmierci.
Czyli nie: "brak pokory i wyrzutów sumienia",
tylko: "brak pokory w jeździe z dozwoloną prędkością".
Tak nami artykuł manipuluje, żeby nam się ciśnienie podniosło, żebyśmy przesyłali link dalej, żeby kolejne osoby kupiły tvn premium.

Kolejny nagłówek brzmi: "Tak, oskarżony ma wybitne umiejętności" żeby jeszcze bardziej nas podkręcić, żebyśmy na tym się skupili, bo wiadomo, im bardziej się w nas zagotuje, tym do większej ilości osób wyślemy link.

Z twierdzenia o własnych umiejętnościach też nie wynika brak wyrzutów sumienia. Ma prawo twierdzić że jest dobrym kierowcą (taką wybrał linię obrony - miał do tego prawo), a jednocześnie może mieć wyrzuty sumienia. Moim zdaniem tylko psychopata w takim wypadku by nie miał.
 
Last edited:

ypl

Pionier e-mobilności
To artykuł jest tak napisany, żeby zasugerować nam, że oskarżony nie ma wyrzutów sumienia, ponieważ artykuł ma na celu wywoływać w nas skrajne emocje, aby lepiej się klikał.

Jeden z nagłówków brzmi "Brak pokory po stronie oskarżonego", co wywodzi się z twierdzenia oskarżyciela: "zawinił swoją nonszalancją, brakiem pokory, nadmierną wiarą w swoje umiejętności", bo umyślnie przekroczył prędkość a ta nadmierną prędkość przyczyniła się do śmierci.
Czyli nie: "brak pokory i wyrzutów sumienia",
tylko: "brak pokory w jeździe z dozwoloną prędkością".
Tak nami artykuł manipuluje, żeby nam się ciśnienie podniosło, żebyśmy przesyłali link dalej, żeby kolejne osoby kupiły tvn premium.

Kolejny nagłówek brzmi: "Tak, oskarżony ma wybitne umiejętności" żeby jeszcze bardziej nas podkręcić, żebyśmy na tym się skupili, bo wiadomo, im bardziej się w nas zagotuje, tym do większej ilości osób wyślemy link.

Z twierdzenia o własnych umiejętnościach też nie wynika brak wyrzutów sumienia. Ma prawo twierdzić że jest dobrym kierowcą (taką wybrał linię obrony - miał do tego prawo), a jednocześnie może mieć wyrzuty sumienia. Moim zdaniem tylko psychopata w takim wypadku by nie miał.
Każdy normalny człowiek, nawet gdyby rowerzysta mu wjechał pod auto, a on by jechał 50 km/h a dozwolone byłoby 60 km/h to też by miał wyrzuty sumienia. Przecież zginął człowiek, cały czas by go dręczyło, że mógł innym pasem jechać, albo szybciej z parkingu wyjechać. Zgadzam się w pełni, że artykuł pisany żeby się klikał i skrajne emocje wywoływał.
 
Top