Utrata energii

mariuszelectro

Zadomawiam się
Ołowiowy akumulator 75 AH można wyładować do chyba 50% żeby go nie zniszczyć więc wychodzi 70 dni jak coś.

Tesla bierze około 1-2% baterii na tydzień, co przy 50% baterii na starcie daje około 140-280 dni do 10%.
Nie wiem czy się nie pomyliłeś w obliczeniach, ale jeżeli Tesla podaje 1% dziennie to przy 100% naładowania to będzie 90 dni do 10 %. Poszukałem na ang. forach i jest powszechny problem niektórzy piszą o wielokrotnościach tego 1%.
 

mariuszelectro

Zadomawiam się
Tesla (o ile śpi*) to przez zdecydowaną większość czasu nie pobiera prądu z wallboxa, a akumulator trakcyjny ma rozłączone kontaktory - wtedy samochód pobiera jakieś minimum z 12V akumulatora
W momencie kiedy zostanie wybudzona (np. przez logowanie z apki, albo potrzebę podładowania aku 12V) to jeśli jest podłączona to zacznie pobierać energię z wallboxa. Może wtedy pobierać przez kilka minut od kilkuset W do nawet kilku kW (w zależności czy postanowiła podładować też akumulator trakcyjny). Potem znów zasypia i nie pobiera z sieci nic.

Co do częstości takiego samoistnego wybudzania to ciężko mi powiedzieć (nie znalazłem jasnych danych na szybko w logach ładowarki), ale na pewno potrafi kilka dni postać bez brania energii.

Osobiście gdybym miał zostawiać to pewnie bym:
1. Podłączył do wallboxa
2. Naładował do 80%
3. Ustawił limit ładowania na 50%, żeby przez dłuższy czas nie próbowała się doładowywać w razie drobnych spadków stanu naładowania
4. Zostawił podpiętą do wallboxa, żeby jak się wybudzi to brała prąd z wallboxa a nie baterii
5. Generalnie nie logował się z apki, a jeśli już cię korci to liczyć się z tym, że zje to trochę energii (z wallboxa)
6. (Opcjonalnie) Jeśli stan naładowania dojdzie po kilku miesiącach do tych 50% to bym zmienił na parę godzin limit na 80%, dał się naładować i z powrotem ustawił na 50%

* Żeby Tesla spała to nie możesz używać apki, sentry musi być wyłączone itp.
Dzięki, Jeszcze gdzieś doczytałem aby wyłączyć dashcam (nie znam się bo jeszcze nie mam tesli - rozważam i zbieram informacje ) ciekawe czy można wyłączyć transmisję danych ?
 

mariuszelectro

Zadomawiam się
Apropos walboksów, to zamieram instalować w garażu gdzie nie ma WiFi ani LTE, chyba będę musiał mieć coś z RJ45, (następnie albo światłowód albo accesponit z WiFi po PoE taki znalazłem (https://mikrotik.com/product/RBmAPL-2nD#fndtn-specifications) albo PLC (power line communication) bo I tak że swojego licznika muszę kabel pociągnąć
orientuje się ktoś jak to wygląda ? Ile taki Wallbox prądu zjada przy standby ?
 
Last edited:

Michal

Moderator
Nie wiem czy się nie pomyliłeś w obliczeniach, ale jeżeli Tesla podaje 1% dziennie to przy 100% naładowania to będzie 90 dni do 10 %. Poszukałem na ang. forach i jest powszechny problem niektórzy piszą o wielokrotnościach tego 1%.
Nie wiem co sprawdzają na innych forach - ja nie pomyliłem się, bo patrzę (mam całą historie stanu baterii w Home Assistant) na swoje własne auto, które stało u mnie ostatnio 3 tygodnie bez jazdy, podłączenia i ładowania. Widzę tam przez ten okres spadek stanu naładowania 43-38%, czyli 5% / 3 tygodnie (21 dni), co daje jakieś 168 dni w zakresie 60-20%. W tym czasie była większa aktualizacja i stoi obok auta cały czas używanego, więc wybudzało się za każdym razem jak klikaliśmy na WC3 otwieranie klapki portu ładowania - otwierają się wtedy obie.
Bez takich atrakcji podejrzewam, że byłoby bliżej 3-4%, dlatego napisałem, że 1-2% tygodniowo.
Moim zdaniem w zakresie 80-20% spokojnie wytrzyma 200 dni.
 
Last edited:

Michal

Moderator
Sprawdziłem jeszcze podczas ostatniej naprawy w serwisie - dokładnie 2 miesiące stania (15.08.2023 - 16.10.2023 - 9 tygodni) i wyszło 50-33% (17%), co daje dokładnie 1,89% tygodniowo albo 0,35% dziennie.
Przy czym znowu - auto co chwile wybudzane, bo coś przy nim grzebali jak przychodziły części albo jak ładowali auto obok.

Ps. Stało tak długo, bo odstawiłem auto przed terminem, bo wyjeżdżałem, boczna szyba przyszła pobita w transporcie i czekaliśmy na kolejną, a odebrałem też długo po naprawie, bo nie miałem czasu podjechać.
 
Last edited:

6a8

Posiadacz elektryka
Sprawdziłem jeszcze podczas ostatniej naprawy w serwisie - dokładnie 2 miesiące stania (15.08.2023 - 16.10.2023 - 9 tygodni) i wyszło 50-33% (17%), co daje dokładnie 1,89% tygodniowo albo 0,35% dziennie.
I chyba te 0.35% jest prawdziwą realną wartością, bo ten 1% widać w kolejnych "odczytach", a jak widzimy tyle samo co wczoraj to się cieszymy że dzisiaj nic nie ubyło :)
 

danielm

Pionier e-mobilności
nie mam aż tak dokładnych obserwacji jak koledzy ale z tego co się orientuje to tesla ma kilka etapów snu ale też co kilka dni się wybudza by sprawdzić czy nie ma jakiejś krytycznej aktualizacji którą koniecznie musi pobrać. z drugiej strony jak zaczniesz pobierać aktualizacje ale nie zakończysz pobierania to tesla nie zaśnie wcale i będzie próbować pobierać dane nawet jeśli nie ma takiej możliwości przez co zużycie energii będzie dużo większe. chyba że ten problem został rozwiązany ale jakoś w styczniu kilka osób miało ten problem
 

Michal

Moderator
Jeszcze dodam, że z tych średnio 0,35% dziennie, wychodzi około średnio 11 W poboru energii ~260Wh / dobę.
Oczywiście piszę o baterii trakcyjnej, a nie 12V. Przy czym 12V jest doładowywana z trakcyjnej jeśli jest taka potrzeba, więc to raczej wszystko powiązane.
 

6_feet_under

Nowy na Forum
Tak, akumulator pokładowy jest już litowy, o ile pamiętam 9.6 Ah. Ale, tak jak @Michał napisał - jest on na bieżąco podładowywany z trakcyjnego. Tesla w stanie uśpienia pobiera ok 15W ( to jest ten ok 1% / dobę ).
Powiedziałbym że jak się po zaparkowaniu w garażu wyłączy WiFi, to schodzi troszkę wolniej.
A wallbox ( poza gotowością ) jest wykorzystywany do podładowania trakcyjnego.
I tu pojawia się pytanie : załóżmy że poziom naładowania mamy ustawiony na 50%, przy jakim % dojdzie do podładowania trakcyjnego ?
W manualu tego nie widać, np:
https://www.tesla.com/ownersmanual/model3/pl_pl/GUID-7FE78D73-0A17-47C4-B21B-54F641FFAEF4.html
Wyłączanie WiFi nie ma sensu, bo Tesla usypiając się sama wyłącza WiFi po około 10 minutach.

Ja zostawiając samochód na dłużej w garażu ładuję do 50% i taki limit zostawiam. Jak samochód uzna za stosowne, to się podładuje. W ogóle zostawianie samochodu pod ładowarką na dłużej jest zupełnie bezproblemowe. Jedyne o czym dobrze pamiętać to ustawienie poziomu naładowania około 50%, co jest najlepszą wartością dla przechowywania baterii Li-Ion.
 
Top