I generalnie jakieś skrótowe wnioski mógłbyś opisać, co było przyczyną wcześniej?
Fotel za wysoko, za nisko, musi być niewygodnie na dłuższą metę itd?
Ogólne zasady są z grubsza takie (nic odkrywczego) :
- odległość fotela taka, żeby przy wciśniętym do oporu hamulcu noga pozostawała nadal lekko ugięta w kolanie (to ze względu na ochronę kolana podczas ew zderzenia)
- odległość od kierownicy taka, żeby podczas kręcenia nie odrywać pleców od oparcia fotela, oparcie raczej mocniej wyprostowane (większość osób siedzi zbyt daleko i jest mocno odchylona do tyłu)
Generalnie warto rzucić okiem na filmy z kabin aut rajdowych lub wyścigowych, zeby się przekonać , że kierowcy siedzą dosyć blisko i są dosyć wyprostowani (nie dotyczy bolidów F1 itp)
- wysokość siedzenia - priorytetem jest, żeby dobrze widzieć otoczenie, ja ustawiam zawsze najniżej jak mogę dopóki mam dobrą widoczność
Oczywiście każdy jest inny i ma inne proporcje ciała i czasem w konkretnym aucie bardzo trudno to idealnie wyregulować. Najlepiej ustawić wg zasad jak podałem wyżej, a później dopasowywać zmieniając po jednym parametrze, dając sobie czas na wypróbowanie tej zmiany.
A poza tym, to polecam rozciąganie, gimnastykę itp. U mnie genialnie sprawdziła się joga
