problemy wlascicieli leasingowanych tesli w .de

p0li

Pionier e-mobilności
mozna poczytac na forach, sa materialy na yt a w sumie chodzi o to ze:
- przy oddawaniu auta w leasingu jest dokonywany dokladny przeglad przez rzeczoznawce z TÜV i klient dostaje rachunek z wyszczegolnionymi wszystkimi wadami (wgniecenia, rysy itp) ktory musi na koniec leasingu wyregulowac (ja czekam teraz na swoja wycene)
w przypadku zwracanych tesli okazalo sie ze miejsca gdzie auto jest podnoszone przy zmianie kol ma pekniecia i naprawa zostala wyceniona na 12500€
i to nie jest pojedynczy przypadek


takze, wlasciciele leasingowanych tesli w .pl - trzymajcie sie tam...
 

6a8

Posiadacz elektryka
w przypadku zwracanych tesli okazalo sie ze miejsca gdzie auto jest podnoszone przy zmianie kol ma pekniecia i naprawa zostala wyceniona na 12500€
i to nie jest pojedynczy przypadek
A to jest ciekawy wątek, jakich modeli to dotyczy ?
Możesz wrzucić przykładowe źródło, zdjęcia ?
 

6a8

Posiadacz elektryka
Ciekawe, ciekawe, wygląda to na jakieś brutalne podnoszenie, albo tak wyszło z fabryki ( chyba nie, bo wygląda na dość świeże ) ?
Czy nasze leasingi też tak sprawdzają na koniec ?

W każdym razie morał dla leasingobiorców by był aby koniowi pooglądać zęby, z każdej strony :)

1721496633116.png
 

Ev3

Pionier e-mobilności
w przypadku zwracanych tesli okazalo sie ze miejsca gdzie auto jest podnoszone przy zmianie kol ma pekniecia i naprawa zostala wyceniona na 12500€
Ale że nagminnie, czy pojedynczy przypadek?
Bo jeśli wiele, to na kilometr śmierdzi jakąś fabryczną niedoróbą/zbyt słabym materiałem w tym miejscu, czy czymś w tym deseń.
 

PawelPablo

Fachowiec
Dlatego ja jak biorę leasing i nie chce wykupywać auta to leasinguje na okres gwarancji. Oględziny zazwyczaj w moim przypadku były parę dni przed wygaśnięciem umowy (poważne) i zerknięcie czy nic się nie zmieniło w dzień oddania.

W przypadku jakiś widocznych problemów zewnętrznych ,zgłaszam na ubezpieczenie przed oddaniem auta.
Firma leasingowa powinna mieć dokument co jest dopuszczalne a co nie i co wymaga dopłaty.
 

p0li

Pionier e-mobilności
Ale że nagminnie, czy pojedynczy przypadek?
Bo jeśli wiele, to na kilometr śmierdzi jakąś fabryczną niedoróbą/zbyt słabym materiałem w tym miejscu, czy czymś w tym deseń.
z tego co tam gadaja problem jest nagminny i wynika z niestosowania tych smiesznych nakladek - klienci sie bronia ze stosowanie nakladek jest opcjonalnie i nie ma tego w instrukcji obslugi - oczywiscie odwolania sa juz przez prawnikow
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Bo w zasadzie podkładki powinny być na wyposażeniu fabrycznym, i w instrukcji jak wół.
A w ICE masz podkładki?
Mi lata temu w jednym aucie progi pogięli.
To jest
1. Kwestia profesjonalizmu oponiarza.
2. Ewentualnej wady fabrycznej/konstrukcyjnej.
No i kwestia Tesli, czyli nośności tematu 😉🤣
 

Najnowsze dyskusje

Top