Czy EV się palą i jak często

vwir

Pionier e-mobilności
Natomiast oczywiście może to być też błędna teza (to tylko teza), ale nie ma dokładnych danych z uwzględnieniem tego, co wyżej napisałem.
Tak, to tylko teza bez danych. Bardzo możliwe że błędna. Więc na tej podstawie wprowadźmy zakaz. Brzmi bardzo sensownie?

Problemem jest nie tyle ilość przypadków pożarów, co sposób w jaki można je ugasić.
Natomiast w przypadku spaliniaków problemem jest to, jak się rozprzestrzenia. Patrz Luton, Stavanger, itd. Paliwo płynęło z roztopionych zbiorników zapalając kolejne piętra i kolejne samochody.
 

cwireq

Posiadacz elektryka
Starsze lub powypadkowe auta generalnie częściej się palą. Wkładanie do jednego worka wszystkich pożarów, bez uwzględnienia przyczyny, to manipulacja. W dowolną stronę.
Nie dysponuję dokładnymi danymi, jednak pokuszę się o tezę, że przy uwzględnieniu niewielkiego wieku aut (powiedzmy do 5 lat) i bezwypadkowej przeszłości, to napęd elektryczny częściej ulega samozapłonowi niż przy analogicznych warunkach napęd spalinowy. Natomiast oczywiście może to być też błędna teza (to tylko teza), ale nie ma dokładnych danych z uwzględnieniem tego, co wyżej napisałem.

Problemem jest nie tyle ilość przypadków pożarów, co sposób w jaki można je ugasić.
Bez danych to bardzo luźno rzucona teza. Idąc tym tokiem rozumowania to najbardziej niebezpieczne są hybrydy. Bo maja łatwopalne paliwo i akumulator trakcyjny nawet 10kWh+. Prawdopodobienstwo samozapłonu takie auta to suma takiego Prawdopodobienstwa dla spalinowki i elektryka. Co ciekawe statystyki z Norwegii to potwierdzają, ale mimo to nikt się nie boi trzymać hybryd w garażu.
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Tak, to tylko teza bez danych. Bardzo możliwe że błędna. Więc na tej podstawie wprowadźmy zakaz. Brzmi bardzo sensownie?
Kwestia oceny ryzyka poważnych strat. Biorąc pod uwagę nie tylko ilość przypadków, ale też metody i czas gaszenia.
Natomiast w przypadku spaliniaków problemem jest to, jak się rozprzestrzenia. Patrz Luton, Stavanger, itd. Paliwo płynęło z roztopionych zbiorników zapalając kolejne piętra i kolejne samochody.
Paliwo łatwiej ugasić niż zatrzymać reakcję związaną z uwolnieniem się dużej ilości energii.
Coś jak rozbieganie diesla - nie zatrzymasz tego odłączając zapłon, trzeba wymusić mechanicznie.
W Luton zawiódł system antypożarowy, gdyby był sprawny, pożar szybciej by został ugaszony.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Kwestia oceny ryzyka poważnych strat. Biorąc pod uwagę nie tylko ilość przypadków, ale też metody i czas gaszenia.
Masz jakieś dane odnośnie oceny tegoż ryzyka? Tylko wiarygodne, a nie "bo mi się tak wydaje".

Paliwo łatwiej ugasić niż zatrzymać reakcję związaną z uwolnieniem się dużej ilości energii.
Wiesz, że ilość energii w przypadku pożaru elektryka i spaliniaka jest taka sama?

W Luton zawiódł system antypożarowy, gdyby był sprawny, pożar szybciej by został ugaszony.
Zawiódł przede wszystkim diesel w samochodzie. Gdyby nie on to nie trzebaby niczego gasić.
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Masz jakieś dane odnośnie oceny tegoż ryzyka? Tylko wiarygodne, a nie "bo mi się tak wydaje".
Nie szukałem.
Wiesz, że ilość energii w przypadku pożaru elektryka i spaliniaka jest taka sama?
To skąd przypadki samozapłonu po akcji gaśniczej lub trzymanie auta w kontenerze przez jakiś czas po ugaszeniu ognia?
Zawiódł przede wszystkim diesel w samochodzie. Gdyby nie on to nie trzebaby niczego gasić.
Najczęstszą przyczyną rozwodów jest zawarcie związku małżeńskiego, a najczęstszą przyczyną zgonu - urodzenie się.
Ta sama argumentacja
 

vwir

Pionier e-mobilności
Nie szukałem.
Czyli powodów do zakazu wjazdu na parkingi brak.

To skąd przypadki samozapłonu po akcji gaśniczej lub trzymanie auta w kontenerze przez jakiś czas po ugaszeniu ognia?
A jaki to ma związek z ilością energii pożaru?

Najczęstszą przyczyną rozwodów jest zawarcie związku małżeńskiego, a najczęstszą przyczyną zgonu - urodzenie się.
Ta sama argumentacja
Gdyby pożar zaczął się od elektryka to pisałbyś że winny elektryk, czy że winny system przeciwpożarowy?
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Czyli powodów do zakazu wjazdu na parkingi brak.
Na razie aut elektrycznych jeździ mniej niż spalinowych, prywatny zarządca ma prawo ustalać własne zasady korzystania z parkingu. Nawet jeżeli to tylko "chuchanie na zimne".
Tak samo jak brak dowodów uzasadniających zakaz, tak samo brak dowodów uzasadniających, że zakaz jest niewłaściwy.
A jaki to ma związek z ilością energii pożaru?
Dobra, moje uproszczenie
Gdyby pożar zaczął się od elektryka to pisałbyś że winny elektryk, czy że winny system przeciwpożarowy?
Zwykłym systemem antypożarowym ugasisz elektryka?
Jeżeli tak, to wina systemu
 

Attachments

  • Screenshot_20241204_135416_Samsung Internet.jpg
    Screenshot_20241204_135416_Samsung Internet.jpg
    453,4 KB · Liczba wyświetleń: 26

blazej

Pionier e-mobilności
Tak samo jak brak dowodów uzasadniających zakaz, tak samo brak dowodów uzasadniających, że zakaz jest niewłaściwy.
Co za absurd. Statystycznie częściej przyczyną pożaru są niezgaszone papierosy razem ze świeczkami, to może warto zakazać palenia w mieszkaniach i domach i generalnie sprzedaży świeczek. A już w ogóle osiągniemy znaczący spadek ryzyka pożaru, jak ustalimy, że miejsca postojowe w halach garażowych powinnym mieć 8 metrów szerokości. Nie da się już tego czytać, ani na X, gdzie znawcy motoryzacji powielają mit za mitem, ani w komentarzach pod różnymi artykułami. A nawet jak widać tutaj...
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Co za absurd. Statystycznie częściej przyczyną pożaru są niezgaszone papierosy razem ze świeczkami, to może warto zakazać palenia w mieszkaniach i domach i generalnie sprzedaży świeczek. A już w ogóle osiągniemy znaczący spadek ryzyka pożaru, jak ustalimy, że miejsca postojowe w halach garażowych powinnym mieć 8 metrów szerokości. Nie da się już tego czytać, ani na X, gdzie znawcy motoryzacji powielają mit za mitem, ani w komentarzach pod różnymi artykułami. A nawet jak widać tutaj...
Dobrze, to odwróćmy sytuację.
Samochody spalinowe zapalają się głównie wadliwe EGR-y w dieslu, starsze przez ogólne zużycie materiałów (wiązek elektrycznych, przewodów paliwowych itp.), do tego dochodzi też czynnik klimatyzacji.

A co jest przyczyną pożarów elektryków, które są względnie nowe?
 

blazej

Pionier e-mobilności
Nie wiadomo. Czytałem i kilku przypadkach, gdzie problemem było kolejno: wadliwie wykonana naprawa i wada fabryczna. Nie znam też przyczyn pożarów spalinówek. Ale mówimy o tak rzadkim zjawisku, tak mało prawdopodobnym, że debaty na ten temat mają dla mnie tyle samo sensu, co posty antyszczepionkowców. Jazda samochodem, chodzenie po mieście, jazda rowerem i wiele innych czynności, a uogólniając - życie - wiąże się z jakimś ryzykiem. Minimalizujmy to, co rzeczywiście jest jakimś statystycznym zagrożeniem, a nie promile w odniesieniu do samochodów, które stanowią wciąż niewielki procent ogółu. Zwłaszcza w Polsce.
 
Top