Prąd wyjdzie taniej, ładując na mopach? A Jak suk, to dolicz conajmniej 5% więcej km do przejechania (zauważ że 5% km więcej to nie 5% więcej kosztów, tylko co najmniej 10% więcej kosztów, licząc bardzo delikatnie)
A ja nie wiem, jak można nazwać normalnym człowiekiem gościa jeżdżącego 600-800 km bez odpoczynku, czy wyrabiającego średnią ponad 130 km/h na trasie 1000 km.
Jak się jeździ Teslą, nie ba obowiązku ładowania na SuC. Są inne ładowarki po drodze.
To policz ile ta jazda kosztuje ładując na greenway ionity. Najpierw wychwalanie jak to ev jeździ 15zł 100km, a tu lekki zonk. Ja akurat w pełni świadomie podjołem decyzję zakupu, ale piszę jak to wygląda realnie
Prąd wyjdzie taniej, ładując na mopach? A Jak suk, to dolicz conajmniej 5% więcej km do przejechania (zauważ że 5% km więcej to nie 5% więcej kosztów, tylko co najmniej 10% więcej kosztów, licząc bardzo delikatnie)
Mi pali srednio 15 litrow gazu. Gdybym jezdzil na beznynie palil by 12 litrow srednio. Czyli na trasie 45 zl za 100 km lpg lub 75 zl na benzynie. Sam sobie odpowiedz....
40 zł/100 km.
Nadal taniej niż wielkim vanem na gazie i o połowę taniej niż na benzynie.
Nie wspominając że pierwsze 300-400 km jedziesz jescze o połowę taniej, za 20 zł/100 km, na prądzie wywiezionym z domu.
Coś jeszcze Ci policzyć, żebyś mógł głupot nie wypisywać?
Nie wiem jak Chrysler, ale w Toyocie nie potrzebuję LPG, mając LPG dokładasz sobie problemów jak w BEV. Dla mnie ok 10l/100km z prędkościami autostradowymi w 8-mio osobowym wielkim aucie to rozsądne spalanie, wygoda przeważa nad kosztami.
A ja nie wiem, jak można nazwać normalnym człowiekiem gościa jeżdżącego 600-800 km bez odpoczynku, czy wyrabiającego średnią ponad 130 km/h na trasie 1000 km.
Jak się jeździ Teslą, nie ba obowiązku ładowania na SuC. Są inne ładowarki po drodze.
Kwestia infrastruktury. Takie 600km można by zrobic na raz, bez spędzania 45 minut na ładowarkach. Po Polsce wychodzi maks 110-115km/h a docelowy dojazd już tylko 70km/h bo poza autostradą. Ja tam rozmiem osoby które chcą tak jezdzic ale mimo wszystko wolę zainwestowac dodatkowe 60-90minut na ładowanie na trasie 1000km+ i pojechać elektrykiem
Nie wiem jak Chrysler, ale w Toyocie nie potrzebuję LPG, mając LPG dokładasz sobie problemów jak w BEV. Dla mnie ok 10l/100km z prędkościami autostradowymi w 8-mio osobowym wielkim aucie to rozsądne spalanie, wygoda przeważa nad kosztami.
To policz ile ta jazda kosztuje ładując na greenway ionity. Najpierw wychwalanie jak to ev jeździ 15zł 100km, a tu lekki zonk. Ja akurat w pełni świadomie podjołem decyzję zakupu, ale piszę jak to wygląda realnie
Moja średnia "spalania" jest w stopce. Na publicznych ładowarkach moja średnia, od kiedy zacząłem jeździć BEV (czyli od 02.2023), to 1,68 PLN/kWh. Aha - moje najdroższe "tankowanie" na publicznej ładowarce miałem za 6,39 PLN/kWh, czyli o wiele więcej niż na Greenway czy Ionity.
Nie wiem jak Chrysler, ale w Toyocie nie potrzebuję LPG, mając LPG dokładasz sobie problemów jak w BEV. Dla mnie ok 10l/100km z prędkościami autostradowymi w 8-mio osobowym wielkim aucie to rozsądne spalanie,
Te w miarę świeże v6 toyoty faktycznie palą śmiesznie mało. Może nie 10l przy stałym 160kmh, ale 140kmh plus jakieś dojazdy krajówka do ekspresówki albo autostrady, to spokojnie może tyle wyjść.
Ogólnie siena i odyssey to genialne samochody, szkoda że tego u nas tego nie ma. Prawdę mówiąc gazowałbym od razu, ale jako wieloletni użytkownik LPG jestem w stanie zrozumieć niechęć.