Elektryki nie nadają się do jazdy zimą.*
*sprawdzić czy nie biegun
*sprawdzić czy nie biegun
Może i w Niemczech nie piszą już o atakach nożowników, chyba mają poważniejszy problem, a chyba nie zabronią samochodów?Nie słyszałem żeby w Londynie było 10 ataków dziennie, a bywam tam regularnie. Weź też pod uwagę, że Londyn ma 10 razy więcej mieszkańców niż Kraków.
Magdeburg to gdzieś pod Londynem?Może i w Niemczech nie piszą już o atakach nożowników, chyba mają poważniejszy problem, a chyba nie zabronią samochodów?
Nie zgodzę się. Ja zimą wolałem jeździć do biura na rowerze niż starymi spaliniakiami. Bez skrobania szyb, ciepło bo wysiłek, zero zmartwień czy odpali z rana, nie martwisz się że zażynasz diesla na trasie 5km na której nie ma prawa osiągnąć temperatury pracy. I mówię to w 100% nieironicznie, krótkie trasy zimą (tak do 10 km jak dla mnie) wygodniej zrobić rowerem niż autem którego nie możesz rozgrzać zdalnieW temacie - to jeśli ma dach, ogrzewanie, i jest zdolny do samodzielnej jazdy na jakimkolwiek dystansie - to jasne że nadaje się do jazdy zimą.
Na przykład Skuter to się nie nadaje do jazdy zimą. Nawet jeśli ma zasięg 1000 kilometrów.
Dzięki Musku jest x.com. Bez odbioru.Proponuje nie kontynuować off-topicu zanim pojawią się bardziej rasistowskie lub ksenofobiczne komentarze. Trochę posprzątałem...