Ok Mam 27 000 w dwa lata w X i najważniejsza awaria to ekranik tylny
Ale Trójka lata juz 5 lat u syna i to w trasy, wiązkę klabli wymienili + lampę, a w pierwszym roku wahacze. O samochód nie dba za bardzo , czyli dobry traf
Do tego dwa bieguny statystyki , czasem wyjdzie na 100% a czasem na kilka .
Myślę że to jak w każdej fabryce , jakość zależy od danej partii podzespołów lub składu załogi + zdarzenia losowe np. jak ktoś nasikał do lakieru itp.
A im większa produkcja , parcie na obrót , zysk i to w nowej fabryce z nową załogą ....to wiadomo.
Do tego w Tesli ciągle coś optymalizują , itd
Dlatego była to loteria . Pewnie i są jeszcze jakieś wady konstrukcyjne a do tego czasem materiałowe .
Faktycznie to jest delikatny samochód . Ale X idzie w lesie jak terenówka, z tym że pewnie nie za długo to by wytrzymał ?
Tesla się europeizuje azjatycko , tz jest lepiej z wizualną jakością i więcej zwraca uwagi na komfort. Jakosć ? Teraz wszyscy zeszli na psy
Miałem kilka czysto amerykańskich pojazdów. One są jak Las Vegas nocą atrakcyjne , a w dzień juz mniej.