Filmik po rosyjsku (ale jakiś dziwny, bo za dużo rozpoznaję słów) z angielskimi napisami. Samochód ma rozwalone podłużnice z przodu.
Zastanawiam się czy to robienie geometrii "na oko" (z miarką i laserową poziomicą, żeby być uczciwym) jest wystarczająco dokładne.
Jest ukryta śruba, który wymaga rozcięcia elementu, żeby uzyskać dostęp.
Trochę trzeba się nawyciągać elementów i porozpinać kabli, ale chyba w porównaniu do spalinowego to nie ma tragedii.
Casting jest ciężki, ale blok silnika też jest ciężki, więc wręcz widzę tu przewagę elektryka.
Poza tą geometrią to wygląda to naprawdę na naprawę, którą może zrobić wiele warsztatów.
Jestem ciekaw opinii ekspertów z forum.
Wołam @Olecki bo zdaje się, że jest z branży. @KrzysztofFly ma obycie z częściami, więc może też potrafi ocenić proces naprawy?
Zastanawiam się czy to robienie geometrii "na oko" (z miarką i laserową poziomicą, żeby być uczciwym) jest wystarczająco dokładne.
Jest ukryta śruba, który wymaga rozcięcia elementu, żeby uzyskać dostęp.
Trochę trzeba się nawyciągać elementów i porozpinać kabli, ale chyba w porównaniu do spalinowego to nie ma tragedii.
Casting jest ciężki, ale blok silnika też jest ciężki, więc wręcz widzę tu przewagę elektryka.
Poza tą geometrią to wygląda to naprawdę na naprawę, którą może zrobić wiele warsztatów.
Jestem ciekaw opinii ekspertów z forum.