Tesla Y Nowy Model LAUNCH SERIES dostępny na polskiej stronie. - 264 990 :)

[Grzesiek]

Nie wprowadza większych baterii, to trudno. Ktoś inny wprowadzi. Albo zwyczajnie optymalizację napędów ogarnie, że zasięg przeskoczy Teslowski. Co już teraz nie jest wyczynem.
Wcześniej miałem sentyment do samej Tesli. Wyzdrowiałem już.
Z aktualnymi bateriami to wolę cos jednak bardziej miejskiego.
Musk tez jest pogodzony z faktem, że BEV beda żyć w symbiozie ze spaliniakami i nawet ewidentnie widac, że nie chce im w buty wchodzić. Nie to nie.

 

[UseYbrain]

bedac nad nadmorska wsia wlasciciele apartamentow mieli elektryczne Audi - spytalem z ciekawosci co ich sklonilo..

najblizsza stacja benzynowa to ~30km od tej lokalizacji a prad maja na miejscu

Dlatego nigdy nie rozumiałem ludzi którzy mówili mi ev to katastrofa bo stacje są blisko. A ja gniazdko mam w garażu przecież !

 

[UseYbrain]

Da się 150kWh zrobic, koszty są astronomiczne poki co, ale wraz z powszechnieniem solid statów będą normalnieć.

Ale bazując na aktualnej technologii:
*25kWh zyskujesz zmieniając ogniwa 4680 (35proc wieksza gęstość energii)
*20kWh zyskujesz wykorzystując skrytke w bagażniku i boczki ok. 140l
*30kWh trzeba by podnieść podłogę w aucie o 5cm.

Co o tym myślisz?

Weiterleitungshinweis

Niektórzy robią eksperymenty, chcą być pierwsi w ilości przejechanych km (Nio), inni chcą być pierwsi w pokrywaniu aut panelami PV (Ampera) a jeszcze inni chcą sprzedać 1mln aut rocznie (Tesla). Każdy ma swój cel. !

 

[Przemekc1]

Dlatego, że to wymaganiem nie jest większa bateria, tylko większy zasięg. Ile samochodów na rynku europejskim ma większy zasięg?
A jeszcze z innej bajki - jakoś każdy patrzy na spalanie w spalinówkach. Jak jest średnie 8-10 l, to każdy się krzywi że dużo. A jak EV zużywa 25 kWh/100 km zamiast 18, to nikt nie protestuje. Dlaczego? Bo jest i tak taniej niż w spalinówce? Dla mnie to wygląda tak, jakby jeden samochód palił 7 l, a inne 9,5 l i nikt już z tym nie ma problemu. Dziwne. Chociaż... w sumie nie dziwne, ludzie nigdy nie umieli liczyć.

Ale widać, że większy zasięg jest niewielki bez zwiększenia baterii co pokazał lift modelu 3 i modelu Y. Tesla jest oczywiście na najwyższych poziomie z optymalizacją i zaczyna to wyglądać, że dobiliśmy trochę do ściany ile można uzyskać zasięgu kształtem nadwozia czy napędami. Zapewne tu i tam się urwie jeszcze trochę kilometrów, ale to tyle. Raczej nikt nie spodziewa się wielkich rewolucji w konstrukcji silnika elektrycznego.
Następny zauważalny wzrost zasięgu może zapewnić jedynie większa bateria. Jeżeli uważasz, że większa bateria jest niepotrzebna to zapewne nadal będzie jak teraz, że mamy tańszą wersję z mniejszą baterią, ale jestem przekonany, że sporo osób dopłaciłoby do baterii większej biorąc pod uwagę, że Teslę i tak są dobrze wycenione.
Większe baterie będą chociaż przydatne dla ludzi bez własnego gniazdka i miejsca do ładowania, nie wszystkie potrzeby da się rozwiązać jedynie infrastrukturą do ładowania, zresztą nawet jeśli to ludzie są gotowi dopłacać za komfort użytkowania.
Zresztą przecież dobry zasięg to jeden z powodów dla których ludzie wybierają Tesle szukając samochodu elektrycznego do jazdy w dalsze odległości.

 

[zlp]

Ale widać, że większy zasięg jest niewielki bez zwiększenia baterii co pokazał lift modelu 3 i modelu Y

Co mnie bardzo zawiodło w przypadku Junipera.

 

[nabrU]

Nie wiem czy ktoś z Was regularnie czyta jakieś inne fora na temat EV (mowa o zagranicznych - ja np. czytam TMC i SpeakEV). Ktoś kto to robi zauważy, że częstotliwość rozmów na temat zasięgów i wielkości baterii na takich forach jest praktycznie zerowa! Poniżej przykład jednej z ostatnich dyskusji (z października zeszłego roku ) z TMC (czyli głównie Amerykanie):

https://teslamotorsclub.com/tmc/threads/tesla-range.336163/

Na tym Forum z kolei nie ma praktycznie dnia aby nie było dyskusji na ten temat. I to jest tak bardzo uderzające, że aż dziwne.

O co więc chodzi? Dlaczego w tym i innych wątkach na Elektrowozie jest ciągła dyskusja o zasięgu, a dla Amerykanów, Brytyjczyków i innych w Europie nie jest to prawie w ogóle 'daily topic'?

 

[Teslarz]

Tesla Y LR ma baterię 78 kWh brutto i zasięg 568 km
Tesla Y LR z baterią 95 kWh brutto miałby zasięg ~ 687 km

Tak powinno być

A teraz pomyślcie że Model 3 HL LR RWD na 18' ma 702 km.

Y Juniper LR powinien mieć baterię 95 kWh i koniec tematu.

 

[Jaceq]

Tesla Y LR ma baterię 78 kWh brutto i zasięg 568 km
Tesla Y LR z baterią 95 kWh brutto miałby zasięg ~ 687 km

Tak powinno być

A teraz pomyślcie że Model 3 HL LR RWD na 18' ma 702 km.

Y Juniper LR powinien mieć baterię 95 kWh i koniec tematu.

No no. W sumie jestem za... Możesz przechodzić do fazy produkcji ;-)

 

[Hermes]

...bo inne nacje nie mają wklepywanej i nie ulegają bzdurnej propagandzie jak w PL, że "zasięg najważniejszy".

 

[Jaceq]

Nie wiem czy ktoś z Was regularnie czyta jakieś inne fora na temat EV (mowa o zagranicznych - ja np. czytam TMC i SpeakEV). Ktoś kto to robi zauważy, że częstotliwość rozmów na temat zasięgów i wielkości baterii na takich forach jest praktycznie zerowa! Poniżej przykład jednej z ostatnich dyskusji (z października zeszłego roku ) z TMC (czyli głównie Amerykanie):

https://teslamotorsclub.com/tmc/threads/tesla-range.336163/

Na tym Forum z kolei nie ma praktycznie dnia aby nie było dyskusji na ten temat. I to jest tak bardzo uderzające, że aż dziwne.

O co więc chodzi? Dlaczego w tym i innych wątkach na Elektrowozie jest ciągła dyskusja o zasięgu, a dla Amerykanów, Brytyjczyków i innych w Europie nie jest to prawie w ogóle 'daily topic'?

Mają dużo lepszą infrastrukturę ładowania. Nie muszą w ogóle kombinować, planować.. Wrzucają cel w navi Tesli i gotowe. U nas jednak trochę trzeba pogłówkować. To od razu pojawia się myśl typu "jakbym miał większy zasięg to bym dojechał na miejsce bez ładowania i już". Sęk w tym, że przy takim podejściu każda bateria może okazać się za mała. Mielibyśmy tyle Superchargerów co w Austrii, Niemczech czy UK to i by się skończyły te dyskusje.