oh! Dane z użytkowania samochodów z "małymi" bateriami. W jaki sposób może wyjsć z tych danych, że jednak warto wstawić większe? Co to za bujdy wymyśliłeś? Co najwyżej wyjdzie im to, że trzeba sieć gęstszą zrobić, aby kasa z SuC się zgadzała...No to w końcu potrzebujemy tych większych baterii czy jednak wystarczy dobra infrastruktura i temat zasięgu nie jest 'problemem'?Jestem przekonany że wystarczy to drugie.
Tesla (i pewnie inni też) ma wszystkie nasze dane telemetryczne. Więc wiedzą jak, ile i kiedy jeździmy, ile, gdzie i kiedy się ładujemy itp. To jest ogrom informacji, które na pewno są użyte do tego aby zdecydować jakie baterie wrzucić aby REALNA WIEKSZOŚĆ użytkowników była zadowolona z zarówno zasięgu samochodu, ale także jego ceny (co także wiąże się z zyskami dla Tesli).
Osobiście sądzę, że większa gęstość baterii i ich niższa cena może doprowadzi kiedyś to sytuacji, że samochody popularne (a do takich zalicza się m. in. Tesla) dostaną ciut większe baterie. Inaczej większej baterii nie widzę...
A potem niecałe 3h jazdy i ładowarka.
Na forum jednak dadzą Ci złotą radę. Jedź wolniej - dalej zajedziesz. Dziękując za nią na kolejnym przystanku. Potem, że warto wytyczać nie do końća trasę, bo kawałek można na pieszo dojść czy innym uberem
Realna większość.... mniejszości.
Póki co to mniejszość ma te elektryki, bo większości czegoś brak, albo ceny? Albo zasięgu? Albo motywacji?
Poza tym różne kraje mają różną mentalnosć i potrzebę podróżowania.... No i różne ukształtowanie terenu które potęguję potrzebę jazdy daleko lub blisko...