PPFy to wymysł marketingowców od detailingu. Robią z tej folii "mityczną tarczę" na wszystko, a jest jak na tym filmie powyżej. Pooglądajcie sobie auta znajomych z tymi foliami i przekonajcie się sami jak to wygląda po czasie.
Spece branżowi wymyślają jakieś full body, full fronty, bikini i inne pakiety. Jasne jest to pewna forma ochrony, bo to dodatkowa warstwa, ale przedziały 15 do 20k netto za worek foliowy na samochód? Kasę można wywalić na wszystko i nikt nie broni, ale jak już ktoś bardzo chce zabezpieczyć lakier to niech zrobi sobie ceramikę za 1/5 tych pieniędzy i po trzech latach odnowi ją i dalej będzie miał masę kasy w kieszeni.
Tesla to nie jest auto, które po latach będzie zyskiwało na wartości lub stanie są czymś, co będzie tę wartość trzymać. Przy odsprzedaży ta kasa nie zostanie odzyskana, a raczej większość z was nie planuje zostać z tym autem na 10 lat i więcej. Jeśli chcesz pomóc sobie w utrzymaniu lakieru auta, ułatwić trochę mycie i przedłużyć żywotność nazwijmy to "wizualną" to masz ceramikę, która pewnie wyniesie od 2500 do 3500 złotych w zależności od auta. Jedyny sens folii to faktycznie jak ktoś ma potrzebę wrzucenia innego, jakiegoś indywidualnego koloru, bo mu się podoba i kropka.