Tesla Model 3 RWD Higland realny zasięg

[Robur82]

Ty tak serio? Oszukuje? Skąd ma samochód wiedzieć jakie są straty ładowania? Skąd wiesz, że licznik czy ładowarka pokazuje idealnie?

A Ty tak na serio bezgranicznie zakochany w Elonie i wszystkie jego skoki w bok usprawiedliwiasz?

Zużycie na postoju nie liczy się, na kablu też nie, prąd kapie z nieba.

Wczoraj wziołem Enyaqa siostry, pojechali na ferie a trzeba dokręcić km pod dotację
Siedziałem w aucie czekając na żonę, tempreatura ustawiona na 22C, jak stanołem to zyżycie od ładowania pokazywał 21,2kwh i co 2-5 min zuzycie podkakiwało o 0,1kwh.
Mozna nie kłamać?

 

[miv]

i sobie na nią patrzą, bo nie widać tych pum na drogach

Może w Polsce nie widać ale w UK sprzedają się bardzo dobrze. W 2023 i 2024 był to najlepiej sprzedający się samochód, blisko 50 tysięcy egzemplarzy rocznie.

 

[Jozin von Bazin]

tyle że mi wszystkie samochody mało palą

W sumie na elektryka można przenieść zasady z aut spalinowych. Widzę na krótkich trasach jaka jest różnica między dynamicznym przyspieszaniem, a wolnym nabieraniem prędkości.

 

[nabrU]

A Ty tak na serio bezgranicznie zakochany w Elonie i wszystkie jego skoki w bok usprawiedliwiasz?

Daleko mi do bycia fanem Elona i Teslę krytykowałem (kiedy według mnie krytyka się należała) od początku jak jestem na tym Forum.

Zużycie na postoju nie liczy się, na kablu też nie, prąd kapie z nieba.

VAG i większość innych EV pokazuje zużycie całkowite. Tesla zdecydowała się je rozdzielić na jazdę i postój - jaki w tym problem. Ale już w apce pokazuje całkowite zużycie w kWh, więc nadal kłamie? Kompletna informacja jest (jest nawet bardziej obszerna niż inne EV bo Tesla udostępnia API) tylko trzeba wiedzieć gdzie ją znaleźć i po prostu jej używać.
Żaden EV nie wlicza strat na kablu więc 'o co kaman'? A o prądzie kapiącym z nieba nie przypominam sobie abym pisał, choć Ci co mają FV mogliby w sumie tak w przenośni napisać.

Wczoraj wziołem Enyaqa siostry, pojechali na ferie a trzeba dokręcić km pod dotację
Siedziałem w aucie czekając na żonę, tempreatura ustawiona na 22C, jak stanołem to zyżycie od ładowania pokazywał 21,2kwh i co 2-5 min zuzycie podkakiwało o 0,1kwh.
Mozna nie kłamać?

Wsiadłem dzisiaj do samochodu marki Tesla. Nacisnąłem widżet 'Energy' (sorki będzie po angielsku), potem zakładkę 'Park' i oczom moim ukazała się 'litania' zużycia na postoju od ostatniego ładowania (można też wybrać za ostatnią jazdę) z rozbiciem na poszczególne usługi. Czy Skoda tak umie?



Więc zakończmy odwieczną gadkę, że 'Tesla oszukuje'. Tesla po prostu zdecydowała się inaczej niż inni pokazywać to zużycie. Tak jak inaczej od innych producentów sprzedaje swoje samochody i robi inaczej parę jeszcze innych rzeczy. Rzekłbym, że przedstawia o wiele więcej danych niż Skoda (czy inni), bo podaje co i ile pobrało na postoju (jak i również podczas jazdy). Jak sądzę, używanie apki Skody czy pozostawanie samochodu w czuwaniu też pobiera jakaś energie, której raczej tam nigdzie nie odczytasz.

I proszę nie traktować mojego wpisu jako fanboistwa (VAG i tak ma lepsze światła i ACC ), po prostu starajmy się rozmawiać na merytorycznym poziomie, a nie z podtekstem 'kościół Elona' czy 'VAG/TDI' itp.

 

[Grzesiek]

Nie masz wrażenia, ona naprawdę kłamie.
Wrzuciłem surowe dane do wątku

Ależ ta Tesla kłamie co do zużycia - ktoś mi to wytłumaczy?

Spróbuję w żołnierskich słowach: - Pacjent Tesla model 3 Performance 2021 z pompą ciepła - Ładowanie w Ciechocinku prosto z trasy od 8% do 95%, załadowano do baterii 60kWh wg Tesli i 60,08 wg Tessie. W akumulatorze powinno być w tym momencie ~65,6kWh do zużycia od 95% do zera - Od razu po...

forum.elektrowoz.pl

Na razie wszyscy się zgadzają (oprócz @nabrU) że Tesla kłamie, teraz dyskusja jest z czego to wynika.

Tesla nie kłamie, zwyczajnie nie przedstawia całościowych wyników. Do pełnych możesz się dokopać i posumować. Ale musisz najpierw o tym wiedzieć , a potem o zgrozo.... musisz chcieć.

Zwyczajnie zwykły człowiek nie dowiaduje się o tym szybko tylko kiedyś przypadkiem rzuci okiem na ilość enegii doładowanej i raportowanej przez auto jako użytej na "jazdę" i lampka się zapali, że jakaś dziwna różnica wychodzi większa.

Jak dla mnie ten zabieg marketingowy w ogólnym rozrachunku szkodzi wizerunkowi. Bo po czasie użytkownik dowiaduje się, że było inaczej niż zakładał.
Gdyby od początku było jak należy Tesla wciąż była by najwydajniejsza. I nie miała by powodów do rozczarowań mniejszych lub większych.

 

[nabrU]

Tesla nie kłamie, zwyczajnie nie przedstawia całościowych wyników. Do pełnych możesz się dokopać i posumować. Ale musisz najpierw o tym wiedzieć , a potem o zgrozo.... musisz chcieć.

Zwyczajnie zwykły człowiek nie dowiaduje się o tym szybko tylko kiedyś przypadkiem rzuci okiem na ilość enegii doładowanej i raportowanej przez auto jako użytej na "jazdę" i lampka się zapali, że jakaś dziwna różnica wychodzi większa.

Faktycznie, w dzisiejszych czasach już nikt nie czyta instrukcji, stąd lepiej napisać 'Tesla kłamie'.



Zastanawiam się jakim cudem niektórzy kupili BEV i nimi jeżdżą, skoro w BEV jest tak 'inaczej' niż w ICE, a ciężko im jest ogarnąć czy zaakceptować, że jakaś firma postanowiła rozdzielić zużycie na postój i jazdę

 

[Grzesiek]

Faktycznie, w dzisiejszych czasach już nikt nie czyta instrukcji, stąd lepiej napisać 'Tesla kłamie'.

Sam nie czytasz kilku wyrazów a oczekujesz, że ktoś ma instrukcje przeczytać. Kto napisał "Tesla kłamie".

View attachment 25011

Zastanawiam się jakim cudem niektórzy kupili BEV i nimi jeżdżą, skoro w BEV jest tak 'inaczej' niż w ICE, a ciężko im jest ogarnąć czy zaakceptować, że jakaś firma postanowiła rozdzielić zużycie na postój i jazdę

Jakaś firma uważa, że "wie lepiej" robiąc inaczej niż wszyscy. Dziwnym trafem zbierając z tego zabiegu korzyści.
Na jazdach testowych nikt aut nie ładuje ani nie porównuje zderzeń z rzeczywistością. A wyniki wyglądają jeszcze lepiej niż powinny.

Ciekawe, dlaczego tesla zrobiła to w taki a nie inny sposób.
Zresztą wiele użytkowników przez lata czy nawet miesiące uważa, że ich auto używa TYLKO to co jest w drive wyświetlane na wierzchu. Przy ładowarkach domowych, rachunkach po kilku miesiącach, i ogólnie chęci do sprawdzania. To może nigdy nie wyjść na jaw.
Być może prąd kiedyś będzie deficytowy i może pojawi się większa świadomość w dociekaniu gdzie co idzie. Chociaż nie zapowiada się, mam nadzieje, że prąd w gniazdkach domowych nigdy nie będzie deficytowy.

Jednak napiszę raz jeszcze, tesla nie mówi nam całej prawdy - to zabieg margetingowy ktoś im wyłożył szereg korzyści idących z tego zabiegu.

A moja opinia jest taka, że mniej (raczej mniej) odbije im się to kiedyś czkawką.

 

[Jacek 3]

Ja dziś WAWA -Rybno- WAWA 330 km. Start 98% powrót 1%. Prawie wszystko eską jak się dało 130. Auto 3 lr przebieg 67000 sexy raportuje degradację 8.5% także wesoło nie jest.

 

[nabrU]

Zresztą wiele użytkowników przez lata czy nawet miesiące uważa, że ich auto używa TYLKO to co jest w drive wyświetlane na wierzchu. Przy ładowarkach domowych, rachunkach po kilku miesiącach, i ogólnie chęci do sprawdzania. To może nigdy nie wyjść na jaw.

Powyższe dotyczy każdego BEV, czyli co: wszyscy oszukują? A 'biedni' użytkownicy nie wiedzą, że trzeba brać pod uwagę ilość kilowatów z podlicznika energii czy EVSE?

Jak miałem ID.3 to przez pierwszy rok notowałem wszystko w Excelu i też się to nie pokrywało z tym co samochód pokazywał, a mimo to nie pisałem tutaj, że VAG znowu oszukuje . Może po prostu trzeba być bardziej świadomym i trochę się interesować tematem...

Tyle ode mnie, bo temat sporo odjechał od głównego wątku.

 

[Wojtek Wawa]

Ja napisałem, że kłamie. Bo może wymyślają parę rzeczy na nowo, ale dziwnym trafem najczęściej na szkodę klienta. To i tak przy tym co nam serwuje musk drobiazg. Dziś oglądnąłem test, który najbliżej oddał moje wrażenia z jazdy modelem 3 rwd, kto ma czas i jeszcze nie ma tesli (ja gotowałem w tym czasie), polecam.
TLDW to baaardzo fajny i innowacyjny samochód, ale też niesamowicie niebezpieczny m.in. przez losowe awaryjne hamowanie i kierunkowskazy

Ale mimo tej wiedzy, lepszy niż np. bmw 320d.