I to jest słuszna inicjatywa. Jak pojawią się opcje wymiany baterii w normalnych pieniądzach w dobrym serwisie z jakąś tam gwarancją to wiele aut może dostać drugie życie. I to będzie EKOMa być bateria robiona...
Ja czekam, aż w końcu w normalnych pieniądzach będzie można robić u nas konwersję ice na ev. Wtedy kupuje srebrnego Opla Astrę 2 1.4 ecoTEC i przerabiam i tylko w swoich teslach będzie wam ślina ciekła jak mnie na drodze zobaczycie.I to jest słuszna inicjatywa. Jak pojawią się opcje wymiany baterii w normalnych pieniądzach w dobrym serwisie z jakąś tam gwarancją to wiele aut może dostać drugie życie. I to będzie EKO![]()
problemem jest miejsce do bezpiecznego montażu baterii żeby była jeszcze sensownej pojemnościJa czekam, aż w końcu w normalnych pieniądzach będzie można robić u nas konwersję ice na ev. Wtedy kupuje srebrnego Opla Astrę 2 1.4 ecoTEC i przerabiam i tylko w swoich teslach będzie wam ślina ciekła jak mnie na drodze zobaczycie.
Ja czekam, aż w końcu w normalnych pieniądzach będzie można robić u nas konwersję ice na ev. Wtedy kupuje srebrnego Opla Astrę 2 1.4 ecoTEC i przerabiam i tylko w swoich teslach będzie wam ślina ciekła jak mnie na drodze zobaczycie.
Ja nie będę się spierał czy była lepsza czy gorsza. To było moje pierwsze auto z prawdziwego zdarzenia, po rodzicach, posalonowe - byłem 15 lat młodszy i mogłoby się dla mnie nawet prowadzić jak taczkaMiałem (i to ładne parę lat) Astrę G (też olejsiorba, tfu EcoTEC, ale 1.6) i to było autko, które w porównaniu z innymi dawało najmniej satysfakcji z jazdy.
Jedyną jego zaletą było pojemne (jak na tą wielkość) nadwozie i pancerna mechanika.
Ale prowadzenie, pozycja za kierownicą, materiały we wnętrzu - to wszystko krzyczało "jestem tanim Oplem i tak ma być". Pamiętam, że raz już drugie auto przebułem na lato, a Astra (koniec kwietnia) stała jeszcze na zimowych - no i akurat jak musiałem do Niemiec skoczyć, to śnieg zaczął padać - zrobiłem nią ponad 2500 kilometrów w 3 dni. Takiego bólu pleców nie czułem do dzisiaj, a jestem już kilkanaście lat starszy.
to ja bym musial szukac czerwonej zastawy...konwersja Corsy B - trzy-drzwoiowej z szyberdachem na korbę (to był w ogóle mój pierwszy samochód).
A czemu by nie? Jak zestaw do konwersji będzie za 15-20 tyś zł z pakietem baterii to nawet takie szalone pomysły wchodzą w grę. Elektryka może sobie każdy kupić ale taką czerwona Zastawa biorąca mustangi spod świateł to jest coś wyjątkowegoto ja bym musial szukac czerwonej zastawy...![]()
Burżujto ja bym musial szukac czerwonej zastawy...![]()
zeby takie ceny klamotow do konwersji byly to musi jeszcze sporo wody w wisle uplynacA czemu by nie? Jak zestaw do konwersji będzie za 15-20 tyś zł z pakietem baterii to nawet takie szalone pomysły wchodzą w grę. Elektryka może sobie każdy kupić ale taką czerwona Zastawa biorąca mustangi spod świateł to jest coś wyjątkowego.