Ale jakby tak popatrzeć to różnica wróciła do Ciebie, a nie poszła do budżetu, z którego korzystają wszyscy 🥴. Ja jestem za socjalem, uważam, że jak ktoś ma dzieci, które będą pracowały na wszystkich to powinien dostawać kasę, od tych którzy nie mają i żyją w śmietance. Albo zrobiłbym tak, żeby każdego dzieci pracowały na jego emeryturę. To byłby strzał w 10. Masz 5 dzieciaków, wychowasz ich i wykształcisz to masz po nich 15 koła. Wychowasz patologie to dostaniesz 2. Nie masz dzieci to sobie sam odkładaj. Niestety świat nie jest idealny i moje dzieci będą uczone by mieć własny biznes i nie płacić ZUS. Mój 9 latek już ze mną inwestuje w nieruchomości na umowach ze mną i zarabia. Nie będzie moja krew sponsorować nierobów.
Odnośnie elektryków musiałbym przemyśleć. Jestem bardziej prawicowy, ale jak jadę za tym śmietnikiem śmierdzącym na mieście to bym spaliniakom dał zakaz wjazdu do miast od wczoraj. Jakbym nie miał kasy na samochód to bym jeździł tramwajami, albo jakimiś miejskimi tanimi elektrykami motorkami czy czymkolwiek. Jak dla mnie całkowity zakaz wjazdu tego gnoju do miast. Dotacje trochę pomagają, żeby ludzie się przekonali, ale w sumie nie jestem za tym. Myślę, że brak dotacji plus zakaz wjazdu do miast załatwiłby sprawę. Jedni by spięli dupę, drudzy by jeździli rowerami. Świat nie musi być równy. Ja mam 36 lat i codziennie się uczę, jeśli ktoś nie chce to niech cierpi sam.