naklejka na samochód z dotacją Mój elektryk

Hermes

Posiadacz elektryka
Mam wrażenie, że o to samo dokładnie chodziło Santanderowi: w końcu na tylnej szybie klapy bagażnika również jest "nad rejestracją".
 

teślomierz

Fachowiec
Tak, widziałem i widuję auta z naklejkami. Mogłaś nie brać dofinansowania, problemu z naklejką by nie było. Więc wiedząc na co się decydujesz i godzisz wykaż się podstawową przyzwoitością.
Jaką przyzwoitością niby?!

Finansowanie samochodów jednych obywateli z pieniędzy drugich to jest czyste skur***, czysta komuna. Chyba, że oto chodzi, by inni widzieli jak ich rząd w d*** r***.

Żeby nie było sam z tego skorzystam i nadal uważam ten projekt za czyste skur***.
 

umcus

Pionier e-mobilności
Ale wiesz, że ta kasa pochodzi z UE, prawda?
A kasa z UE to się z powietrza bierze? Tak, wiem, płatnicy netto. Niemniej swoje też dorzucamy. A dorzucamy z twojej kieszeni (między innymi). No przynajmniej tak długo, jak płacisz podatki - oby jak najdłużej i jak najwięcej ;)
 

nabrU

Moderator
Było o tym dorzucaniu podatników na dopłaty poniżej:


Z mojej arytmetyki wyszło, że udział Polaków jest kilku procentowy...
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Jaką przyzwoitością niby?!

Finansowanie samochodów jednych obywateli z pieniędzy drugich to jest czyste skur***, czysta komuna. Chyba, że oto chodzi, by inni widzieli jak ich rząd w d*** r***.

Żeby nie było sam z tego skorzystam i nadal uważam ten projekt za czyste skur***.
To samo z 800+ czy finansowaniem gornictwa ! 😛
 

Hermes

Posiadacz elektryka
Idąc tym - w dużej mierze błędnym skądinąd - tropem, to "jakim prawem za moją składkę zdrowotną leczą jakiegoś dziadka lub pijaka z ulicy"? Przecież to moje pieniądze!
Proponuję popatrzeć szerzej - jeśli umiesz. Bo wątpię... :(
 

OldSeb

Posiadacz elektryka
Jaką przyzwoitością niby?!

Finansowanie samochodów jednych obywateli z pieniędzy drugich to jest czyste skur***, czysta komuna. Chyba, że oto chodzi, by inni widzieli jak ich rząd w d*** r***.

Żeby nie było sam z tego skorzystam i nadal uważam ten projekt za czyste skur***.
Co to za bednie. Dofinansowanie wymiany kopcących piecy też jest komuną ? Fotowoltaiki też ? Można się spierać dlaczego tak niewiele robi się żeby ograniczyć patologie w branżach gdzie istnieją dotacje ale to już osobny temat.
Komuną to można nazwać co najwyżej socjal typu 800+ w gotówce.
 

TomS

Zadomawiam się
Finansowanie samochodów jednych obywateli z pieniędzy drugich to jest czyste skur***, czysta komuna. Chyba, że oto chodzi, by inni widzieli jak ich rząd w d*** r***.

Mój przypadek, Tesla Y LR AWD kupiona za moje prywatne, zarobione pieniądze, zapłaciłem 225 000 PLN, w tym VATu było 42 000 PLN, tyle wpadło do budżetu państwa z czego po kilku miesiącach zwrócili mi 18 750 zł. Jak widać w dalszym ciągu państwo zostało na plusie, nikt nie musiał ze swoich pieniędzy mi dopłacać do zakupu, poprostu oddali mi trochę z kasy, którą wzieli ode mnie. 1743164679045.png
 

chris89

Posiadacz elektryka
Ale jakby tak popatrzeć to różnica wróciła do Ciebie, a nie poszła do budżetu, z którego korzystają wszyscy 🥴. Ja jestem za socjalem, uważam, że jak ktoś ma dzieci, które będą pracowały na wszystkich to powinien dostawać kasę, od tych którzy nie mają i żyją w śmietance. Albo zrobiłbym tak, żeby każdego dzieci pracowały na jego emeryturę. To byłby strzał w 10. Masz 5 dzieciaków, wychowasz ich i wykształcisz to masz po nich 15 koła. Wychowasz patologie to dostaniesz 2. Nie masz dzieci to sobie sam odkładaj. Niestety świat nie jest idealny i moje dzieci będą uczone by mieć własny biznes i nie płacić ZUS. Mój 9 latek już ze mną inwestuje w nieruchomości na umowach ze mną i zarabia. Nie będzie moja krew sponsorować nierobów.

Odnośnie elektryków musiałbym przemyśleć. Jestem bardziej prawicowy, ale jak jadę za tym śmietnikiem śmierdzącym na mieście to bym spaliniakom dał zakaz wjazdu do miast od wczoraj. Jakbym nie miał kasy na samochód to bym jeździł tramwajami, albo jakimiś miejskimi tanimi elektrykami motorkami czy czymkolwiek. Jak dla mnie całkowity zakaz wjazdu tego gnoju do miast. Dotacje trochę pomagają, żeby ludzie się przekonali, ale w sumie nie jestem za tym. Myślę, że brak dotacji plus zakaz wjazdu do miast załatwiłby sprawę. Jedni by spięli dupę, drudzy by jeździli rowerami. Świat nie musi być równy. Ja mam 36 lat i codziennie się uczę, jeśli ktoś nie chce to niech cierpi sam.
 
Top