Co dalej po Tesli? Jaki następny BEV byście wybrali?

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Oczywiście że jesteś normalny i pełen rozumu.
Obecnie do tej pory był to najrozsądniejszy samochód biorąc pod uwagę cenę, osiągi, jakość.
Była Tesla i dłuuuuugo nic.



Teraz sytuacja się zmienia, a tesla oprócz zapowiedzi FSD i cybercab nie ma nic nowego do zaoferowania.

Absolutnie nic. Żadnych informacji o nowych silnikach, ogniwach czy pomysłach na markę.
EU, Chiny i Japonia zaczynają bardzo mocno kombinować, do tego stopnia, że silniki elektryczne VW są drugie najlepsze na świecie tuż po lucidzie.
Baterie, to oczywiście Chiny.
Różne dziwne pomysły(np. minivany) to też Chiny.

Tesla w tej kwestii leży i kwiczy. Gdzie nowe silniki? Nowe ogniwa 4680?
Dokładnie, podpisuje się sercem.
Ale już druga zaczepka w stosunku do mojej wypowiedzi. Bo komus pasuje to i reszcie musi. Ehh...
Bardzo dobrze, że pasuje. Mi też. Ale nie do wszystkiego. Mam prawo oczekiwać wiecej. Inna kwestia czy się doczekam.
Chociaz myślę,że tak.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Oczywiście że jesteś normalny i pełen rozumu.
Obecnie do tej pory był to najrozsądniejszy samochód biorąc pod uwagę cenę, osiągi, jakość.
Była Tesla i dłuuuuugo nic.



Teraz sytuacja się zmienia, a tesla oprócz zapowiedzi FSD i cybercab nie ma nic nowego do zaoferowania.

Absolutnie nic. Żadnych informacji o nowych silnikach, ogniwach czy pomysłach na markę.
EU, Chiny i Japonia zaczynają bardzo mocno kombinować, do tego stopnia, że silniki elektryczne VW są drugie najlepsze na świecie tuż po lucidzie.
Baterie, to oczywiście Chiny.
Różne dziwne pomysły(np. minivany) to też Chiny.

Tesla w tej kwestii leży i kwiczy. Gdzie nowe silniki? Nowe ogniwa 4680?
Bo Tesla ma typowo startupowe podejście, jak zaczynali od zera, to wyszło na początku coś fajnego i innowacyjnego na tamte czasy, bo nie mieli bagażu legacy. Teraz powinni działać jak typowa firma moto w branży, ale działają dalej jak startup, żeby za rok czy dwa tesla pokazała nową trójkę czy ygreka, albo jakiegoś minivana, to prace nad nim powinny zacząć się 3 albo 4 lata temu, czyli w momencie jak wchodził ygrek do sprzedaży, ale nie zaczęli, a lifting ygreka i trójki elon "na kolanie" robił. Dlatego moim zdaniem czasy świetności tesla ma za sobą, być może 2029 albo 2030 coś pokażą ciekawego, na miarę trójki jak wchodziła.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Dokładnie, podpisuje się sercem.
Ale już druga zaczepka w stosunku do mojej wypowiedzi. Bo komus pasuje to i reszcie musi. Ehh...
Bardzo dobrze, że pasuje. Mi też. Ale nie do wszystkiego. Mam prawo oczekiwać wiecej. Inna kwestia czy się doczekam.
Chociaz myślę,że tak.
Nikt nic nie musi… „widziały gały co brały” jak to się dawniej mówiło. Jak kupowałeś, a nikt Cię przecież nie zmuszał, to tak wybrałeś, więc nie masz co narzekać. Wiele razy ludzie błędy popełniają i tyle. Powinieneś napisać, że w Twoim wypadku BEV którym jeździsz się nie sprawdza i tyle. A co do oferty aut na rynku to jest wybór, jeszcze… 😉🤣
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Teraz sytuacja się zmienia, a tesla oprócz zapowiedzi FSD i cybercab nie ma nic nowego do zaoferowania.

Absolutnie nic. Żadnych informacji o nowych silnikach, ogniwach czy pomysłach na markę.
Tesla nic ciekawego nie robi. Z wyjątkiem paru mało znaczących drobiazgów:
- 4680 jest stale rozwijane i zaczyna być konkurencyjne wobec ogniw od zewnętrznych dostawców. Jednak bez nowej nazwy postępy się nie liczą ;)
- w Cybercabie (pewnie też w i innych maluchach) będą nowe bardzo tanie silniki nie zawierające metali ziem rzadkich
- 48v i steer-by-wire z czasem trafi do wszystkich modeli, może już w tym roku do S/X
- baterie 800v, które już są w Ct, prawdopodobnie będą w tym roku też w S/X
- obecnie montowane superchargery V4 mają 400-1000V, max 500kW@CCS/NACS, max 1200kW dla Semi
- fabryka Semi rusza w tym roku, druga fabryka megapacków ruszyła w tym roku
- wydajne bezprzewodowe ładowanie - na razie w cybercab
- mała produkcja robotów rusza w tym roku
- komercyjne taxi w tym roku
- małe tesle wkrótce
...
Naprawdę zupełnie nic się w Tesli nie dzieje ;)
 
Last edited:

facet

Fachowiec
No dobrze a czy ktoś może porównaj co daje 800v dla zwykłego śmiertelnika? Albo zwykła ładowarka z ładowarką tesli (250kW), czy to w praktyce taka ogromna różnica?
 

vwir

Pionier e-mobilności
No dobrze a czy ktoś może porównaj co daje 800v dla zwykłego śmiertelnika? Albo zwykła ładowarka z ładowarką tesli (250kW), czy to w praktyce taka ogromna różnica?
Jeśli producent nie wsadzi ogniw, które sumarycznie wytrzymają ładowanie powyżej 200kW to nie daje nic. Jeśli masz ogniwa, które mogą się ładować z mocą większą niż 200kW to przy architekturze 800V to po prostu wykorzystasz. W architekturze 400V wąskim gardłem stanie się ładowarka i nie przekroczysz 200kW. Przy czym Tesla to nieco naciąga i wykręca trochę ponad 200kW mimo iż posiada architekturę 400V (daje natężenie powyżej standardowych 500A). Ale wymaga to zarówno ładowarek Tesli jak i samochodu Tesli. Na Ionity Tesla już tyle nie wykręci, bo Ionity trzyma się standardu.
Dochodzą niuanse, na przykład Orlen niektóre ze swoich ładowarek 100kW zainstalował z ograniczeniem 200A. W efekcie auta z architekturą 400V osiągną maksymalnie 80kW, a auta z architekturą 800V wykręcą pełne 100kW.
 

swistak

Posiadacz elektryka
No dobrze a czy ktoś może porównaj co daje 800v dla zwykłego śmiertelnika? Albo zwykła ładowarka z ładowarką tesli (250kW), czy to w praktyce taka ogromna różnica?
A z tym 800V to nie jest tak jak kiedyś z telewizorami 4K?
TV były, kosztowały krocie. Ale treści tej jakości w zasadzie nie było.
800V? No niby fajnie mieć. Może raz w roku trafię na ładowarkę która temu sprosta.
Ale tak naprawdę to realny sens byłby przy zakupie kolejnego EV za kilka lat.

Ja na ten moment mając teoretycznie możliwą moc ładowania 250kW trafiłem max na 140kW.
Ale fakt - ładowałem się do tej pory na DC tylko 3 czy 4 razy.
No i znowu - mi tam 800V nie trzeba.
Ale to mi.
 

kamilthusz

Posiadacz elektryka
No dobrze a czy ktoś może porównaj co daje 800v dla zwykłego śmiertelnika? Albo zwykła ładowarka z ładowarką tesli (250kW), czy to w praktyce taka ogromna różnica?
Naładujesz więcej prądu za dużo więcej kasy w nieco krótszym czasie, ale za to spalisz go też więcej bo dalej tylko tesla umie w efektywność energetyczną. To tak z grubsza
 
Top