Co dalej po Tesli? Jaki następny BEV byście wybrali?

Sceptyczny entuzjasta

Posiadacz elektryka
No nie. Niezaleznie od układu ogniw każde musi otrzymać odpowiednią energię, wiec niezaleznie czy mamy 400V czy 800V jeśli naładujemy je taka sama krzyywą ładowania(sumaryczna moc) to w obu przypadkach przez pojedyncze ogniwo bedzie płynął ten sam prąd.
Zamiast połaczyć 200 ogniw w szeregi puścic przez nie 1A to łaczy się 2 szeregi po 100 ogniw i puszcza przez każdy szereg też 1A,, czyl iw sumie 2A. w Jednym przypadku mamy 800Vx1A a w drugim 400Vx2A w obu przypadkach jest taka sama moc i ogniwa mają takie same warunki.

Jedyna różnica jest miedzy pakietem a ładowarką. Przy 800V mamy mniejszy prąd przy tej samej mocy wiec przez taki sam kabel można przesłać 2x więcej mocy. Każda ładowarka ma jakiś zakres parametrów i każdy pakiet ma zakres tego co może akceptować, to sie zmienia w czasie zalezności od SoC i jedno z drugim musi pasować. Samochód może sterować natężeniem i jeden producent ma bardziej zachowawczą krzywą a drugi mniej a do tego jeszcze bateria nie może się przy szybkim ładowaniu przegrzać. Najlepiej też przy proónywaniu operować na parametrze C bo 150kW dla bateri 75kWh to 2C a 260kW dla baterii 130KWh to też 2C czyli pojedyncze ogniwa ładują się tak samo syzbko.

Tesla stosuje mocno tójkątną krzywą dlatego może marketingowo chwalić się dużą mocą na starcie a potem ta moc szybko spada. Poczekajmy z 10-15 lat to zobaczymy czy te ponad 3C do 80% to szłuszne podejście do ładowania. Mój telefon który ma moc ładowania ponad 7C (125W) już po pół pokazuje że to nie to samo co gdy był nowy.
Hmmmm, szybki powrót do podstaw fizyki i wychodzi na to, że masz rację, a większość internetowych 'ekspertów' wciska nam ciemnotę. Szybkie przeliczenie wg prawa Joule'a-Lenza daje mi identyczne wyniki dla mocy przykładowej 240 kW, ale w różnych zestawach:
- 400V i 600A
- 800V i 300A
- 600V i 400A
Ilość wydzielanego ciepła jest taka sama. Chyba że jestem już zbyt zmęczony i nawet proste obliczenia mi nie wychodzą.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Z Wawy do Częstochowy i to tyle? Jaka była prędkość? No, przyznaj się :)

Co do wspomnianej wcześniej przewagi benzyny nad dieslem, nie jest to silnik z traktora przede wszystkim. Może to być nawet najbardziej nowoczesna konstrukcja, ale i tak nie pozbędziesz się tego beznadziejnego klekotu. W środku może to być nieźle wyciszone, ale na zewnątrz obrzydzasz tym dźwiękiem dzień każdemu, kogo mijasz. Kupowania segmentu E czy F, czy ogólnie marek 'premium', z dieslem kompletnie nie rozumiem, a za wsadzanie tego pod maski samochodów miejskich powinna być chłosta. Na swoich zwyczajowych trasach dom-szkoła-praca te klekoty nie mają nawet szans się dobrze zagrzać, trując wtedy na potęgę.
Idealnie przepisowo, może był jakiś wiatr nie wiem, nie jechałem do zera bo to nie był mój cel podróży, już nie pamiętam ile tam miałem jeszcze procent zasięgu, może 15, nie pamiętam, ale coś około tej wartości. Pojeździjcie zimą i się przekonajcie, latem nawet można jeździć, bo ja też lubię przerwę zrobić co jakiś czas, ale parę razy w roku trasy, a nie parę razy w tygodniu, ja byłem we Włoszech na wakacjach teslą, i mając do wyboru piątkę kombi, pojechaliśmy teslą, ale zimą na narty, choćbym miał ładowanie za darmo to nie pojadę raczej nigdy, no chyba, że next genowym elektrykiem. Akurat mam ten komfort, że mam kilka aut do wyboru.
 

lvlthn

Pionier e-mobilności
Hmmmm, szybki powrót do podstaw fizyki i wychodzi na to, że masz rację, a większość internetowych 'ekspertów' wciska nam ciemnotę. Szybkie przeliczenie wg prawa Joule'a-Lenza daje mi identyczne wyniki dla mocy przykładowej 240 kW, ale w różnych zestawach:
- 400V i 600A
- 800V i 300A
- 600V i 400A
Ilość wydzielanego ciepła jest taka sama. Chyba że jestem już zbyt zmęczony i nawet proste obliczenia mi nie wychodzą.
Idź spać, bo źle liczysz :) Bardzo źle liczysz.

Ciepło jest proporcjonalne do I, a cieplo można policzyć wg wzoru Q=I2×R×t
Zakładamy ten sam czas, i oporność przewodów(dla ułatwienia)
Skoro ciepło to I do kwadratu to:

400V 600A 360000J
600V 400A 160000J
800V 300A 90000J

Także tak, 800V to 4x mniej ciepła.
 

boa

Pionier e-mobilności
Idealnie przepisowo, może był jakiś wiatr nie wiem, nie jechałem do zera bo to nie był mój cel podróży, już nie pamiętam ile tam miałem jeszcze procent zasięgu, może 15, nie pamiętam, ale coś około tej wartości. Pojeździjcie zimą i się przekonajcie, latem nawet można jeździć, bo ja też lubię przerwę zrobić co jakiś czas, ale parę razy w roku trasy, a nie parę razy w tygodniu, ja byłem we Włoszech na wakacjach teslą, i mając do wyboru piątkę kombi, pojechaliśmy teslą, ale zimą na narty, choćbym miał ładowanie za darmo to nie pojadę raczej nigdy, no chyba, że next genowym elektrykiem. Akurat mam ten komfort, że mam kilka aut do wyboru.
2 razy byłem na nartach iX3 i było OK, odczaruję ten temat :)
Jadąc z rodziną to tak naprawdę może 1 czy 2 krótkie przerwy więcej niż byłoby z ice. U mnie jazda na raz nie przejdzie :(
 

Michal

Moderator
Idź spać, bo źle liczysz :) Bardzo źle liczysz.

Ciepło jest proporcjonalne do I, a cieplo można policzyć wg wzoru Q=I2×R×t
Zakładamy ten sam czas, i oporność przewodów(dla ułatwienia)
Skoro ciepło to I do kwadratu to:

400V 600A 360000J
600V 400A 160000J
800V 300A 90000J

Także tak, 800V to 4x mniej ciepła.
W kablu może i tak, ale już nie w baterii...
 

lvlthn

Pionier e-mobilności
W kablu może i tak, ale już nie w baterii...
Tak tak, ale inwerter i przetwornica też się grzeje, bilans cieplny jest lepszy, więcej buforu zostaje na chłodzenie baterii.

A co najważniejsze, mniejsze ryzyko stopienia statorów.
Tesla ma świetne silniki, do bólu dobre, ale mają niestety limit cieplny gdzie emalia zaczyna się topić.

Poza tym, to zależy od konfiguracji samej baterii jak ktoś wcześniej wspomniał.
Baterie w pakietach TEŻ się niemiłosiernie grzeją.

Jest jeszcze jeden problem, praktyczny.

Kable do ładowania 400V mają grubość około 4cm, maksymalna moc to 250kW
Żeby dać, załóżmy, 500kW na 400V, kabel musiałby być grubości 10-12cm!


Nie dyskredytuje tesli, bo 400V wydawał się sweet-spotem na pewien czas. I to im się bardzo udało.
Teraz czas iść naprzód :)
 
Last edited:

ypl

Pionier e-mobilności
2 razy byłem na nartach iX3 i było OK, odczaruję ten temat :)
Jadąc z rodziną to tak naprawdę może 1 czy 2 krótkie przerwy więcej niż byłoby z ice. U mnie jazda na raz nie przejdzie :(
U mnie jest podobnie, jazda na raz to jak miałem 25 lat to jeździłem, ale z boxem na dachu to nie wiem czy bym do Częstochowy dojechał teslą, także narazie to nie dla mnie.
 
Top