Instalacja wallboxa w garażu podziemnym

Anderus

Zadomawiam się
Cześć wszystkim, czy ktoś ma do polecenia firmą inną niż Bezszelestni (zauważyłem coraz więcej złych opinii tj. bardzo długi czas oczekiwania i olewanie klienta) do całego procesu doboru oraz instalacji ładowarki do samochodu elektrycznego w garażu podziemnym?
 

Kierowca23

Posiadacz elektryka
Zdjęcie publicznego, płatnego garażu podziemnego, nie widać gaśnic ani kocy p/poż. Za plecami kilkadziesiąt stanowisk dla aut.
View attachment 26721
Tak też robią i działa, przechodzi przeglądy, itp.
Gaśnica / koc to chyba bardziej rekwizyt, który ma uspokoić sąsiadów i pokazać jak bardzo projektant "zadbał". A przy okazji współpracująca z nim firma zarobiła na sprzedaży i montażu. A gaśnice przecież trzeba regularnie sprawdzać co parę lat, albo wymieniać na nowe...

Płonący kabel / wallbox pewnie dałoby się gaśnicą ugasić. Ale raczej małe szanse, żeby coś takiego wystąpiło, bo są z materiałów niepalnych. Poza tym na ogół powinno działać całkiem sporo zabezpieczeń elektrycznych. Ale na pożar BEV to i wóz strażacki nie wystarcza.

Ale właściwie po co ten koc na instalacji EVSE??? Przewody idą pionowo po ścianie albo pod sufitem więc trudno je przykryć, bez drabiny. Nie sądzę też żeby dało się nim nakryć całe auto (może przeciągać raz na lewo, raz na prawo ...) Poza tym, jak już będzie widać że "źle się dzieje" z autem, to nie wyobrażam sobie podchodzenia i narzucania czegokolwiek bez stroju strażaka. Już prędzej parę łopat i kontener z piachem miałyby jakiś sens :)
 

Rozwrot

Fachowiec
Ja staram sie isc wielotorowo w mojej wspolnocie. Dostalem zgode od zarzadu na montaz gniazda 3F.

Czy do montazu gniazda potrzebuje jakichkolwiek papierow czy ekspertyz? Czy podlaczenie EVSE do tego gniazda zrobi z niego punkt ladowania czy nie? Czy ciaza na tym jakies obwarowania prawne?

Czy moze poprostu ustawa o elektromobilnosci uszczegóławia jak zamontowac punkt ladowania, bo wspolnoty moglyby nie wyrazic pozwolenia na gniazdo?
A do czego jest podłączone to gniazdo? Jak się rozliczasz za prąd?
 

Misiek

Zadomawiam się
Samochód z prostownikiem jest odbiornikiem prądu jak każde inne urządzenie elektryczne podłączone do gniazda elektrycznego. Przez to do samochodu elektrycznego wymyślono i opisano specjalnym protokołem tajemnicze pudełko EVSE.
Wózki magazynowe, przenośniki fabryczne, podnośniki elektryczne w sklepach nie mają EVSE a nie są postrzegane jako potencjalne źródło zagrożenia.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Samochód z prostownikiem jest odbiornikiem prądu jak każde inne urządzenie elektryczne podłączone do gniazda elektrycznego. Przez to do samochodu elektrycznego wymyślono i opisano specjalnym protokołem tajemnicze pudełko EVSE.
Wózki magazynowe, przenośniki fabryczne, podnośniki elektryczne w sklepach nie mają EVSE a nie są postrzegane jako potencjalne źródło zagrożenia.
Popsuliśmy sami w pewnym sensie podejscie do tzw punktow ładowania samochodów elektrycznych . Juz 6 lat temu (w ciemnych czasach ev) radziłem znajomym i na innym Forum aby występowali tylko o gniazdo 1 czy 3 fazowe z odpowiednią mocą i tyle .
Ale nie niemal każdy niemal chciał na bogato i dumnie prosić i się pochwalić o bo będzie miał tam ładowarkę (czytaj evse)l i będzie "se kurna " kupował auto na prund ...
A wtedy te auta w mediach już zaczynaly się palić ...
No to mamy koc gaśniczy i na ścianie itp psu na budę jesli chodzi o ev , ale kiepa zawsze zagasi
 

chess_m

Posiadacz elektryka
Popsuliśmy sami w pewnym sensie podejscie do tzw punktow ładowania samochodów elektrycznych . Juz 6 lat temu (w ciemnych czasach ev) radziłem znajomym i na innym Forum aby występowali tylko o gniazdo 1 czy 3 fazowe z odpowiednią mocą i tyle .
Ale nie niemal każdy niemal chciał na bogato i dumnie prosić i się pochwalić o bo będzie miał tam ładowarkę (czytaj evse)l i będzie "se kurna " kupował auto na prund ...
A wtedy te auta w mediach już zaczynaly się palić ...
No to mamy koc gaśniczy i na ścianie itp psu na budę jesli chodzi o ev , ale kiepa zawsze zagasi
Tyż prawda
 

Rozwrot

Fachowiec
Popsuliśmy sami w pewnym sensie podejscie do tzw punktow ładowania samochodów elektrycznych . Juz 6 lat temu (w ciemnych czasach ev) radziłem znajomym i na innym Forum aby występowali tylko o gniazdo 1 czy 3 fazowe z odpowiednią mocą i tyle .
Ale nie niemal każdy niemal chciał na bogato i dumnie prosić i się pochwalić o bo będzie miał tam ładowarkę (czytaj evse)l i będzie "se kurna " kupował auto na prund ...
A wtedy te auta w mediach już zaczynaly się palić ...
No to mamy koc gaśniczy i na ścianie itp psu na budę jesli chodzi o ev , ale kiepa zawsze zagasi
Masz rację, że snobizm kosztuje, ale zastanawiam się nad uzasadnieniem takiego wniosku.
Jestem członkiem zarządu i gdyby ktoś przyszedł z wnioskiem o 3F to bym się zastanowił po co mu, zwłaszcza jeżeli instalacja miałaby się podpiąć pod okablowanie wspólnotowe (części wspólne).
Ja mam instalację zrobioną na podstawie ustawy i kończy się po prostu gniazdem 3F 16A oraz 2x 1F 230V z zabezpieczeniami, a EVSE dokupiłem sam i podpiąłem. Moim zdaniem jeżeli mam oddzielną umowę z operatorem na własnej WLZ to mam pełną autonomię i niezależność.
 
Last edited:

Bronek

Pionier e-mobilności
Syn ma też gniazdo w hali, ale załatwiane pod ev I sprawę można odwrócić ,szukajac dziury w całym : Czy mogę do " pkt ładowania samochodów elektrycznych" podłaczyć np szlifierkę katowå? :)
 

Przemekc1

Fachowiec
Popsuliśmy sami w pewnym sensie podejscie do tzw punktow ładowania samochodów elektrycznych . Juz 6 lat temu (w ciemnych czasach ev) radziłem znajomym i na innym Forum aby występowali tylko o gniazdo 1 czy 3 fazowe z odpowiednią mocą i tyle .
Ale nie niemal każdy niemal chciał na bogato i dumnie prosić i się pochwalić o bo będzie miał tam ładowarkę (czytaj evse)l i będzie "se kurna " kupował auto na prund ...
A wtedy te auta w mediach już zaczynaly się palić ...
No to mamy koc gaśniczy i na ścianie itp psu na budę jesli chodzi o ev , ale kiepa zawsze zagasi

No chyba niezbyt. Czy to nie było tak, że montaż zwykłych gniazdek był problematyczny i wspólnoty mogły odmawiać bez głosowania? Dlatego zostało to niby ułatwione w ustawie o elektromobilności, ale jak widać i tak nie działa jak powinno.

Do tego, prawdę mówiąc to nie jest moim zdaniem złe samo w sobie, że wymagamy odpowiedniego projektu dla takiego gniazdka. Jednak obciążanie regularne po kilka(naście) kW i kilka godzin to co innego jak montaż gniazdka, do którego podepniemy od czasu do czasu odkurzacz.
Niestety jak to zwykle bywa przepisy mają kilka luk i jeżeli trafi się na oporną wspólnotę to nagle okazuje się, że montaż porządnego punktu ładowania urasta do rangi lotu w kosmos i nie da się
 
Top