Jak walczyć z kultem zapierdalania (prędkość)

cooler

Pionier e-mobilności
W warszawie byl przypadek, gdzie starszy kierowca zginal, wykonujac manewr skretu w lewo ktory teoretycznie byl wymuszeniem bo z naprzeciwka pedzil typ kilkadziesiat km/h powyzej. Wiesz kto zostal uznanym winnym wypadku? Typ ktory przekroczyl predkosc. Bo skrecajacy w lewo mial prawo zakladac, ze zdazy wykonac manewr. I to samo masz z "zajezdzaniem" komus drogi kto sie chce spieszyc na autostradzie. To on jest winny, bo to on lamie przepisy.
Jak jedzie 140 a ty mu nagle przed maskę wyjedzasz 90?
Nie sądzę.
 

Makus

Pionier e-mobilności
Jak jedzie 140 a ty mu nagle przed maskę wyjedzasz 90?
Nie sądzę.
Kto mowi o naglym wyjezdzaniu? W kazdej mozlwej wypowiedzi powtarzam, ze nie nalezy wyskakiwac komus przed maske. Ale tak, jesli jest daleko z tylu to predkosci nie ocenisz, i masz prawo zakladac ze jedzie zgodnie z przepisami. I wtedy ma obowiazek zdjac noge z gazu i grzecznie poczekac, az manewr sie zakonczy. A nie siadac na zderzak przy predkosci np.120 czy 140 km/h i jeszcze uzywac swiatel niezgodnie z przepisami.
 

Młody

Follow the White Rabbit
Kto mowi o naglym wyjezdzaniu? W kazdej mozlwej wypowiedzi powtarzam, ze nie nalezy wyskakiwac komus przed maske. Ale tak, jesli jest daleko z tylu to predkosci nie ocenisz, i masz prawo zakladac ze jedzie zgodnie z przepisami. I wtedy ma obowiazek zdjac noge z gazu i grzecznie poczekac, az manewr sie zakonczy. A nie siadac na zderzak przy predkosci np.120 czy 140 km/h i jeszcze uzywac swiatel niezgodnie z przepisami.

Wszystko zależy od sytuacji. Z dwa miesiące temu na S11 gdy zaczynałem manewr wyprzedzania zestawu to w lewym lusterku widziałem światła na lewym pasie na oko z 500m za mną, które wyprzedzały inne pojazdy, nie zdążyłem minąć ciężarówki, a światła były już za mną i mrugały. Bordowe Porsche GTS na tablicach PO. Jak zjechałem na prawy to pan kierowca zrównał się ze mną groził mi pięścią i coś krzyczał. Z jego punktu widzenia wyskoczyłem mu przed maskę.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ad wyprzedzanie zajeżdżanie ...Ci co mają Fsd niech zobaczą pomijając wszystko jak Tesla wyprzedza , kiedy zaczyna i kiedy wraca na pas .
Nieważne jak kiedy i itp nic innego sie nie liczy a tylko odległości.....zaczyna nie zaraz za dupą i nie wraca przed maską. Czyli z jednej strony nie dostajemy karmieniem w szybę i nie walimy potencjalnie innym po niej . A na pewno nie zwalniamy po manewrze.
Fantomy sporadycznie nie są wg mnie gwaltowne a przestraszyć mogą tylko tych co siedza nam za blisko na zderzaku .i pies im mordę lizał .
Podobnie jak temu w/w zapierdalaczowi z Prosiaka

Ja widze często jak ludzie podjeżdżają blisko z tyłu i jak od razu wracaja na pas . To jest silniejsze od rozsądku , nauki czu racjonalności itd .. Podobnie bywa z dojazdem do świateł - rura i po heblach, choć dopiero co z zapaliło się czerwone ..
Jak na torze w Monaco. im bliżej pojedziesz i i im zrobisz szybszy manewr jak w teście łosia tym jesteś bardziej cool driver. Nawet Passatem czy innym dieslem ze spalaniem 5 l na 100km. A juz jak masz naleśniki na felgach i ciemne szyby to inaczej wręcz nie wypada :)
To wszystko wiem z autopsji .
Miałem tak chwilowo a do tego jeszcze wyprówalem wydechy w motocyklach zanim je EV zdeklasowały . :cool: Tłumacząc że jak mnie nie widać to musi mnie być słychać
 

Młody

Follow the White Rabbit
A macie tak, że jedziecie na prawym na tempo, przed wami z 300m ciężarówka, więc za wcześniej na manwer, a widzicie jeszcze, że na lewym coś leci, więc grzeczniutko czekacie. No i nagle klops, bo ten lewym zrównuje się z wami i zwalnia wuj wie z jakiego powodu, więc w też zwalniacie, bo przed wami tir. W końcu zaczynacie manewr tempo wraca do swojej prędkości, a kierowca z lewgo zjeżdża na prawy przed tira w tym samym tempie co zwolnił i jego też po chwili lewym wyprzedzacie.

Ja nie rozumiem tego fenomenu szybka-wolna jazda, bo czasami na trasie do Szczecin jadąc na tempomacie wyprzedzam to samo auto 2-3 razy.
 

Wojtekj23

Posiadacz elektryka
bo rodaka nie zmusisz za nic do życia w ramach regulacji.
Wierz mi to tylko kwestia ilości zer na mandacie. Popatrz jak jeżdżą nasi rodacy w krajach, gdzie mandaty są wyższe niż w Polsce. Jak byś miał świadomość że za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o 30 km/h poniesiesz karę w wysokości 1/12 swojego rocznego dochodu śmiem twierdzić, że ilość zapier.....spadła by drastycznie.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Kto mowi o naglym wyjezdzaniu? W kazdej mozlwej wypowiedzi powtarzam, ze nie nalezy wyskakiwac komus przed maske. Ale tak, jesli jest daleko z tylu to predkosci nie ocenisz, i masz prawo zakladac ze jedzie zgodnie z przepisami. I wtedy ma obowiazek zdjac noge z gazu i grzecznie poczekac, az manewr sie zakonczy. A nie siadac na zderzak przy predkosci np.120 czy 140 km/h i jeszcze uzywac swiatel niezgodnie z przepisami.
Ludzie też nie umieją wyprzedzać w takich sytuacjach.
Zamiast dać kierunkowskaz sporo wcześniej, co dla mnie jest jednoznaczne z odpuszczenim gazu i wpuszczeniem delikwenta, to wloką się za Tirem a w ostatnim momencie myk! na lewy, często kierunek mruga po raz pierwszy gdy jest na linii rozdzielającej pasy.
I wtedy jest wku*w bo muszę jednak z tych 140 czy 150 ostro hamowac aby nie rozkwasic ryja delikwenta o kierownicę przy reboundzie.

Ja cały czas uważam że nikt normalny nie jeździ dużo wolniej od limitów (oprócz kierowców BEV, tych rozumiem), trzeba być kompletną sierotą która nie ogarnia organizacji ruchu na autostradzie by nawet Tiry go wyprzedzały. Od wolnej jazdy są krajówki
 

Makus

Pionier e-mobilności
Kierunkowskazy to niestety zmora praktycznie wszystkich kierowcow. Wielu nawet ich nie uzywa przy zmiania pasa czy zjezdzie z ronda. A jak uzywa to jedynie po to, zeby zasygnalizowac manewr, a nie zamiar zgodnie z przepisami...
 

Młody

Follow the White Rabbit
Ja cały czas uważam że nikt normalny nie jeździ dużo wolniej od limitów (oprócz kierowców BEV, tych rozumiem), trzeba być kompletną sierotą która nie ogarnia organizacji ruchu na autostradzie by nawet Tiry go wyprzedzały. Od wolnej jazdy są krajówki

Może spróbuj się przejechać załadowanym busem albo jakąś 15 letnia Micrą czy Fabią, gdzie przy 120 trzymasz drzwi żeby nie odpadły, bo zachowujesz się jak bananowy dzieciak co życia nie zna.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Może spróbuj się przejechać załadowanym busem albo jakąś 15 letnia Micrą czy Fabią, gdzie przy 120 trzymasz drzwi żeby nie odpadły, bo zachowujesz się jak bananowy dzieciak co życia nie zna.
Ja bym wybrał taką Fabią krajówkę. Oraz zapytał jak cudem przeszła badania techniczne.

Na autostradzie zespsuć się i stać na lewym czy prawym pasie to przepis na katastrofę w ruchu lądowym.
Nawet stanie na poboczu jest ogromnie niebezpieczne, już nie mówiąc że holowanie z takiej autostrady to koszt większy niż ta fabia.

Nie chciał bym także aby te drzwi w tej Fabii odpadły mi pod auto na autostradzie, jazda takimi gratami powinna być zabroniona, nie tylko na autostradzie.

Trzeba liczyć siły na zamiary, a nie pchać się w środowisko stworzone do szybkiego przemieszczania się.
Jezdzilem w życiu różnymi autami, w tym nawet lawetą że swoimi wyścigówkami, również uszkodzonymi gratami I często tak robiłem. Krajówka - bo to bezpieczne jak się nie jest pewnym auta lub chcesz się po drodze zatrzymywać.
 
Last edited:
Top