Zrozumieć 800V: "Tesla, niestety, stoi w miejscu, jeżeli chodzi o innowacje", "nie ma 800V", "wolno się ładuje"

zibizz1

Pionier e-mobilności
Po części masz rację, różnica jest tak że w telefonach komórkowych nie masz chłodzenia i w ciepłe dni akumulator może mieć temperaturę 30 stopni przez cały dzień. W samochodzie jesteś w stanie ten akumulator schłodzić w lato i podrzać w zimie.
W urządzeniach mobilnych( w samochodach też, patrz Tesla RWD BYD) obniżana jest np moc/ moc ładowania gdy bateria zaczyna się przegrzewać. To że średnia temperatura przechowywania jest wyższa to racja( większe starzenie kalendarzowe), to że telefon można przegrzać np zostawiając go w samochodzie na słońcu w lato to też racja. Nie wiem tylko czy telefon ma zabezpieczenie przed ładowaniem w ujemnych temperaturach, ale wiem że na pewno kosiarka autonomiczna ma. Poprostu te urządzenia blokuja ładowanie i tyle, właśnie ta blokada powoduje ze nie szkodzi im to bardziej niz samochodom tylko nie potrafią sie same uratować np przed zbyt wysoką temperaturą zewnętrzną.
Na pewno bateria w telefonie jest intensywniej eksploatowana, czyli po roku widać mniej więcej to co w samochodzie będzie po 4 latach.
 
Last edited:

zlp

Pionier e-mobilności
Zacząłem podobną dyskusję w innym wątku.
Też wydawało mi się, że 800V da się szybciej ładować. Niestety 400 czy 800V to nie robi różnicy. Najważniejszym parametrem jest parametr C, czyli moc ładowania w stosunku do pojemności.
Czysto matematycznie: Ładując akumulator 100kWh prądem 100kW (1C) naładujemy go w ciągu 1 godziny. Prądem 2C (200KW) naładujemy ten sam akumulator w ciągu 0,5 godziny (bez strat i specyfiki ładowania).
Dlaczego 800V nie ładuje się szybciej?
Ponieważ przy tej samej pojemności akumulatora i 2 razy wyższym napięciu (400 vs 800V) mamy w akumulatorze 2 razy więcej pakietów ale o połowę mniejszej pojemności.
A mniejsza o połowę pojemność pakietu oznacza, że 1C dla mniejszego pakietu to o połowę mniejsze natężenie prądu ładowania!
Podsumowując: Dla pojedynczego ogniwa nie ma różnicy w jakiej architekturze ono się znajduje. 1C to 1C. 400 czy 800V nic nie zmienia.
Myślę, że żywotność i realnie osiągalne milionowe przebiegi akumulatorów w samochodach Tesli przy minimalnej degradacji są możliwe dzięki zachowawczym trybom ładowania.
Konkurencja ma nowsze i na pewno lepsze akumulatory, ale na razie jeszcze nie udowodniła ich żywotności. Większe prądach ładowania dzisiaj są bardzo kuszące, jutro mogą okazać się bardziej problematyczne ze względu na szybszą degradację.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Dla ogniwa w pakiecie nie robi różnicy bo ogniwo nie wie w jakim jest pakiecie ale dla kabli i złączy ktorymi płynie energia juz ma znaczenie bo im wieksze napięcie tym cieńszy kabel potrzebny aby przesłać taką sama moc. Ale właśnie wczoraj był news o 1000A
  • Prąd ładowania DC z aktywnym chłodzeniem: 1000 A w trybie Boost Mode, 800 A w trybie ciągłym
  • Prąd ładowania DC z pasywnym chłodzeniem: 800 A w trybie Boost Mode, 600 A w trybie ciągłym

    Tesla X z pakietem 407V mogłaby wziąć przez taki kabel ~350kW a EV9 z 550V aż 475kW przy 10% SoC tylko jeszcze port w aucie i przewód do pakietu musi wytrzymać te 1000A i auto oraz ładowarka musza sie zgodzić na taki prąd.
 

zlp

Pionier e-mobilności
Dla ogniwa w pakiecie nie robi różnicy bo ogniwo nie wie w jakim jest pakiecie
Ogniwo nie wie w jakim jest pakiecie, ale ma konkretne ograniczenie prądowe. Przy tej samej pojemności akumulatora pakiet 800V ma 2 razy mniej ogniw niż pakiet 400V. To powoduje, że 800V ładujemy 2 razy mniejszym natężeniem niż 400V, co skutkuje identycznym czasem ładowania.
 

danielm

Pionier e-mobilności
Ogniwo nie wie w jakim jest pakiecie, ale ma konkretne ograniczenie prądowe. Przy tej samej pojemności akumulatora pakiet 800V ma 2 razy mniej ogniw niż pakiet 400V. To powoduje, że 800V ładujemy 2 razy mniejszym natężeniem niż 400V, co skutkuje identycznym czasem ładowania.
nie bo przez to że masz 2x mniej amperów masz mniej wydzielanego ciepła więc możesz podnieść krzywą ładowania z tego powodu (choć ciepło przydaje się w dogrzaniu baterii). oraz po stronie ładowarki łatwiej nieprzegrzewać kabli/elektroniki
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
nie bo przez to że masz 2x mniej amperów masz mniej wydzielanego ciepła więc możesz podnieść krzywą ładowania z tego powodu (choć ciepło przydaje się w dogrzaniu baterii). oraz po stronie ładowarki łatwiej nieprzegrzewać kabli/elektroniki
2x mniej amperów jest tylko na drodze do pakietu, w pakiecie rozdziela sie na mniej szeregów i tam juz jest tyle samo amperów na ogniwo. Tylko na drodze szafa od ladowania-pakiet jest mniejszy prąd.W pakiecie wydziela sie tyle samo ciepła przy takiej samej mocy niezależnie jak ogniwa są połączone
 

zlp

Pionier e-mobilności
nie bo przez to że masz 2x mniej amperów masz mniej wydzielanego ciepła więc możesz podnieść krzywą ładowania z tego powodu (choć ciepło przydaje się w dogrzaniu baterii). oraz po stronie ładowarki łatwiej nieprzegrzewać kabli/elektroniki
Zrozum, że pakiety w 800V są 2 razy mniejsze niż w 400V i nie możesz ich ładować takim samym prądem jak 2 razy większych. Dlatego zwiększając 2x napięcie musisz zmienić 2x natężenie.
Ty myślisz o takich samych pakietach w 400 i 800V, niestety tak nie jest, gdyby tak było, to baterie 800V miałyby podwojoną pojemność.
 

radioaktywny

Pionier e-mobilności
Nie będę roztrząsał technikalii, bo się na nich nie znam, ale wczoraj jechałem swoją Teslą LR AWD z Łodzi do Wenecji, 1140km. Po drodze cztery ładowania po 15-20 minut, stanowczo za krótkie aby rozprostować kości, coś zjeść, napić się kawy. No ale chciałem "na strzała". Wyjechałem 0 4.30. Na miejscu byłem 17.45. Średnie zużycie to około 19 kW. W sumie, ponieważ dość często jeżdżę na tej trasie, wynik jest jak najbardziej ok, a mam wrażenie że nawet szybciej niż spalinowym.
 

Pabloss

Posiadacz elektryka
Moje zdanie:
1. Brak ładowarek 800 V. Może kiedyś będą, ale to będzie kiedyś, a wówczas technologia baterii w autach będzie zupełnie inna. Może wówczas nie będzie już potrzeby infrastruktury 800 V.
2. Jak takie ładowanie "drenuje" baterie ? Wszyscy tu na forum co chwila pytamy, czytamy, sprawdzamy pojemności naszych baterii. Jak zachowują się po latach baterie na 800 V ? Tego chyba na razie nie wiemy.

Moim zdaniem brak 800 V w Tesli nie świadczy o jej braku innowacyjności.
 
Top