Czas na podsumowanko weekendu.
Na praktycznie pierwszy strzal trafila mi sie trasa wro-krk-wro. Idealnie aby sie rozjezdzic.
Przesiadlem sie z VW Polo 2019/20, ktorym jezdzi sie jak gokartem, a ze mial byc do miasta to nie ma wynalazkow takich jak tempomat. Skonczylo sie na tym ze jezdzil w Alpy i do Dalmacji.
Elroq 85 Sportline, o dynamice zostalo juz chyba wszystko napisane, a nie uzywalem jeszcze trybu sport. Komfort jazdy i wyciszenie jest takie ze w kilka sekund dojechalem do ograniczenia predkosci. Jadąc 70 czuje sie jak przy 30-40 wczesniej. Wyprzedzanie absolutnie bezproblemowe.
HUD i travel assist kradną cały show. Robienie tej trasy w polówce bylo jakąś tam pracą, teraz po prostu przelecieliśmy. Sam trzyma sie pasa, innych samochodów, przyspiesza, pokazuje jak rozpozna auta i pasy. Calosc zmienia styl jazdy z taktycznego 'tu i teraz' na bardziej strategiczny.
Lekki problem pojawil sie przy robotach drogowych na A4. Przy niektorych rozwidleniach roboczych nie bylem pewien czy zakreci w pore, kilka razy zdarzylo nam sie szarpac. Przy takich zabawach to jednak lepiej go wylaczyc.
Fajnie sobie rozpoznaje znaki, chyba ze gestosc ulic jest za duza. W katowicach potrafil lapac znaki z innych pasow i mimo ze bylem na drodze do 110, on sobie ubzdural 70. Nie ogarnia tez tymczasowych znakow - gdzies pod opolem byly prace i ograniczenie do 70. Nie zdjal go przez kolejne 20 kilometrow, mimo ze droga szeroka i płaska jak stół.
System ciagle na bardzo duzy plus, ale trzeba uwazac
W chrzanowie zatrzymalem sie na pierwsze ladowanie greenway bo mialem troche czasu do zabicia. 40-90% zajelo 30 minut. Krk-wro startowalem z 80% dojechalem na 15%. Tempomat na 120 wiekszosc czasu. Jazda tylko w trybie D.
Troche walczylem z android auto zeby uruchomic na S9+, w koncu sie udalo. Bezprzewodowy AA i ABRP w nawigacji jednak potrzebowaly tyle mocy, ze samochod nie byl w stanie jej dostarczyc. Skonczylo sie na wymuszeniu polaczenia usb dla AA w telefonie.
O ile ABRP (premium) to fajna zabawka zeby sobie cos tam monitorowac na zywo i planowac z komputera w domu, to na codzien nie wydaje sie szczegolnie przydatny. Te mapy w skodzie i wbudowany asystent radzą sobie nienajgorzej.
Samochód jest duzy. Gdyby nie kamery 360 to normalnie spanikowalbym ze w cos uderze parkując. Widocznosc z przodu przed autem jest dosyc ograniczona.
Fotele sportline - musze jeszcze je sobie dokonfigurowac, ale podparcia ud sa dosyc irytujace. Dziwnie to zabrzmi, ale polo mialo lepsze fotele

Jest masaż, ale to tylko jakas zabawa odcinkiem ledzwiowym, tak zeby sie nie nudzilo w czasie jazdy.
Harmonogramy ladowania w domu - troche zbyt podstawowe. Mozna okreslic preferowany czas, ale nie dni. Korzystajac z G12w nie ma jak ustawic zeby mogl sie ladowac o dowolnej porze. Zawsze mozna odkliknąć wysiadając, no ale chciało by sie miec wszystko na ładnie
Samochod jest fajny, pojemny, czarny-z-czarnym-na-czarno wyglada swietnie, zwlaszcza na tych felgach 20". Nigdy nie korzystalem z HUDu, ten jest zrobiony bardzo fajnie i dobrze sie sprawdza. Podswietlanie samochodów jak w jakims NFS
