Cześć,
Tydzień temu odebrałem mojego pierwszego elektryka - Tesla MY. Już nie mogę się doczekać pierwszego dłuższego wyjazdu - za 2 tygodnie z okolic Warszawy pod Banie Mazurskie. Trasę planuję sobie w różnych aplikacjach, tak szczerze mówiac, ponad rok - od kiedy czekałem na odnowioną wersję "Igreka". Wszystkie apki pokazują bardzo sensowny dojazd, z ładowaniami przy trasie.
Teraz kiedy mam już samochód, i wyznaczyłem sobie trasę na wbudowanej nawigacji... przeżyłem szok.. samochód mi każe jechać przez... Białystok - żeby się tam naładować na superchargerze.. to jest dodatkowa godzina jazdy i dodatkowe 70 km. No przecież to jest absurd :/
Przecież tesla widzi inne ładowarki, czy jest jakaś możliwość wymuszenia planowania trasy po tych innych ładowarkach. Czy jedyna opcja to usunięcie wszystkich postojów na ładowanie - i planowanie ładowania w innych aplikacjach (jak ABRP)??
Czy ta nawigacja ma w Polsce jakikolwiek sens na dłuższych trasach po polsce gdzie przy zaplanowanej trasie nie ma SC?
Tydzień temu odebrałem mojego pierwszego elektryka - Tesla MY. Już nie mogę się doczekać pierwszego dłuższego wyjazdu - za 2 tygodnie z okolic Warszawy pod Banie Mazurskie. Trasę planuję sobie w różnych aplikacjach, tak szczerze mówiac, ponad rok - od kiedy czekałem na odnowioną wersję "Igreka". Wszystkie apki pokazują bardzo sensowny dojazd, z ładowaniami przy trasie.
Teraz kiedy mam już samochód, i wyznaczyłem sobie trasę na wbudowanej nawigacji... przeżyłem szok.. samochód mi każe jechać przez... Białystok - żeby się tam naładować na superchargerze.. to jest dodatkowa godzina jazdy i dodatkowe 70 km. No przecież to jest absurd :/
Przecież tesla widzi inne ładowarki, czy jest jakaś możliwość wymuszenia planowania trasy po tych innych ładowarkach. Czy jedyna opcja to usunięcie wszystkich postojów na ładowanie - i planowanie ładowania w innych aplikacjach (jak ABRP)??
Czy ta nawigacja ma w Polsce jakikolwiek sens na dłuższych trasach po polsce gdzie przy zaplanowanej trasie nie ma SC?