nabrU

Moderator
Choć byłem też na Cyprze i jeżdziłem Kią Ceed która miała kierunki 'normalnie' mimo bycia RHD, przepraszam jednak za 'bajkopisarstwo' bo o Nissan Tiida nie wiedziałem.

BTW pytanie kolegi @chewbacca dotyczyło Tesli.
 

gim-kg

Pionier e-mobilności
z prawą manetką ma to już więcej sensu
a najlepiej żeby to ktos przetestowal (na pustej drodze najlepiej) czy jest to w ogóle fizycznie możliwe
ps. ja w swoim tofiku już testowalem - dziala jak złoto i praktycznie każdy w kabinie ma dostęp do tego hebelka
Przetestowałem to dzisiaj. Mimo trzymania wciśniętego pedału przyspieszenia przyciśnięcie i przytrzymanie przycisku P na manetce zatrzymało samochód.
 

chewbacca

Posiadacz elektryka
Przetestowałem to dzisiaj. Mimo trzymania wciśniętego pedału przyspieszenia przyciśnięcie i przytrzymanie przycisku P na manetce zatrzymało samochód.
Tak z ciekawości (bo jakoś tak się cykam sprawdzać tego u siebie:p) to jak wyglądało to hamowanie? Jakieś bardzo gwałtowne? Coś się może popsuć od tego?:p
 

ciastek

Pionier e-mobilności
Tak z ciekawości (bo jakoś tak się cykam sprawdzać tego u siebie:p) to jak wyglądało to hamowanie? Jakieś bardzo gwałtowne? Coś się może popsuć od tego?:p
Sprawdzałem przy ok 30 km/h i było mniej gwałtownie niż się spodziewałem.
Ciąży jednak na mnie obowiązek wrzucenia fragmentu instrukcji, co by nie zawieść @Michal :
W sytuacji awaryjnej, jeśli hamulce nie działają prawidłowo, należy zatrzymać pojazd, naciskając i przytrzymując przycisk parkowania na dźwigni jazdy. Z tej metody zatrzymywania pojazdu należy korzystać tylko wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne.
 

tokwi

Pionier e-mobilności
Przetestowałem to dzisiaj. Mimo trzymania wciśniętego pedału przyspieszenia przyciśnięcie i przytrzymanie przycisku P na manetce zatrzymało samochód.
1. Dokładnie tak to zadziała w Tesli - prawy push „P” pięknie wyhamuje
2. Można alternatywnie przytrzymać wajchę w górę (jak do czyszczenia klocków) / to wejdzie na neutrala i przestanie przyspieszać.
3. A żeby nóg nie pomylić to warto opanować nawyk lewej stopy na hamulec.

Ten pkt.3 jest chyba najpewniejszy!
Dodatkowo to plus dla zdrowia, bo odkąd sprzęgło zabrali to lewa noga na hamulcu pozwala zachować symetrie miednicy i równowagę napięć mięśni nóg.

Sa jeszcze takie przypadki o których pisał tez @vwir gdy producenci samochodów zmieniają stronami.

Przykładowo gdybym jechał Mini to:
pkt.1 - włączyłby wycieraczki w tryb „Auto”
pkt.2 - włączyłby wycieraczki w tryb „On”
 

Phitherek_

Posiadacz elektryka
To ja skompresowałem to do takiej podstawowej instrukcji, która być może pomoże komuś uniknąć tego typu wypadku:
1. Pamiętaj - hamulec jest po LEWEJ, a akcelerator po PRAWEJ stronie
2. Jeżeli z jakiegoś powodu nie ogarniasz pedałów - naciśnij i przytrzymaj przycisk na manetce zmiany trybu jazdy (PRAWEJ).
 

pmlody

Pionier e-mobilności
2. Jeżeli z jakiegoś powodu nie ogarniasz pedałów - naciśnij i przytrzymaj przycisk na manetce zmiany trybu jazdy (PRAWEJ).
Raczej: przerzuć się na ubera ;)
 

Bronek

Pionier e-mobilności
1. Dokładnie tak to zadziała w Tesli - prawy push „P” pięknie wyhamuje
2. Można alternatywnie przytrzymać wajchę w górę (jak do czyszczenia klocków) / to wejdzie na neutrala i przestanie przyspieszać.
3. A żeby nóg nie pomylić to warto opanować nawyk lewej stopy na hamulec.

Ten pkt.3 jest chyba najpewniejszy!
Dodatkowo to plus dla zdrowia, bo odkąd sprzęgło zabrali to lewa noga na hamulcu pozwala zachować symetrie miednicy i równowagę napięć mięśni nóg.

Sa jeszcze takie przypadki o których pisał tez @vwir gdy producenci samochodów zmieniają stronami.

Przykładowo gdybym jechał Mini to:
pkt.1 - włączyłby wycieraczki w tryb „Auto”
pkt.2 - włączyłby wycieraczki w tryb „On”
AD hamulec "ręczny" w Tesli, to kazali mi go "zaciągnąć" wczoraj na przeglądzie i ruszyć na nim. Tego testu Tesla nie wykona bo nie ruszy. Więc z lekkim zdziwieniem diagnosta to przyjął, iż nie będzie szarpnięcia.
AD lewa noga na hamulcu jako nawyk, to moim zdaniem zły nawyk gdy ktoś ma jeszcze manuala. Do tego jako "prawonożny" ta noga jest od dziecka jest nogą dominującą nie tylko w kopaniu piłki i w dupe itp Jest też precyzyjniejsza i mocniejszą, szybciej reaguje. Jeśli już, to owszem ale lewa i hamulec, trenowana od początku...
Do tego w przypadku przesiadki na manuala, to dodatkowy będzie problem.
Jednak to pewnie kwestia treningu jak z kierą Yoke. Wszystko da się opanować.

Ad miednica i ułożenię stóp plus zdrowie i uroda a hamowanie w elektryku, to akurat raz na tydzień gdy hamuje klasycznie nie ma to znaczenia.można nawet robić to piętą z podwójnym saltem :)
 
Last edited:

tokwi

Pionier e-mobilności
AD lewa noga na hamulcu jako nawyk, to moim zdaniem zły nawyk gdy ktoś ma jeszcze manuala. Do tego jako "prawonożny" ta noga jest od dziecka jest nogą dominującą nie tylko w kopaniu piłki i w dupe itp Jest też precyzyjniejsza i mocniejszą, szybciej reaguje. Jeśli już, to owszem ale lewa i hamulec, trenowana od początku...
Do tego w przypadku przesiadki na manuala, to dodatkowy będzie problem.
Jednak to pewnie kwestia treningu jak z kierą Yoke. Wszystko da się opanować.
Ad miednica i ułożenię stóp plus zdrowie i uroda a hamowanie w elektryku, to akurat raz na tydzień gdy hamuje klasycznie nie ma to znaczenia.można nawet robić to piętą z podwójnym saltem :)
źle napisałem. Nie chodziło mi o "nawyk" a "umiejętność".
Właściwie sama ona jakoś przyszła z pierwszym automatem. Dawne lata, gdy automatów było co kot napłakał i nawykiem było ostre ciśnięcie lewą nogą w sprzęgło, a przypadku automatu wiadomo czym ten nawyk się kończy to ludzie różnych pomysłów próbowali. Jedni nawet siadali na lewej nodze. Ja nauczyłem się w automacie delikatnej jazdy na dwie nogi.
Łatwo mi to przyszło, choć dopiero teraz zwróciłeś mi uwagę, że jestem lewonożny - może też dlatego łatwiej.
To da się spokojnie opanować i bez konieczności oduczania się manuala. W tym samym okresie moja lewa noga trenowała sie na twardym sprzęgle od Subaru.
Pełna racja co do OnePedału. Odkąd on jest można przejechać pół Polski nie wciskając hamulca wogóle.

Ad. nauczenia drugiej strony czynności tej pierwszej strony. Choć jestem praworęczny, to lata temu od myszki komputerowej miałem napięcia, które doprowadziły do cieśni nadgarstka. Ludzie noramalni to operują. Ja nauczyłem się używać myszki lewą ręką 🙃 Po dwóch latach ustąpiło. Dziś myszkuję obydwoma dłońmi, podobnie jak dla rozrywki jeżdże sobie też tylko lewą nogą.
Kiedyś jeździłem dużo i dotarło do mnie jak wskazana jest symetria - w obciążeniach i napięciach mięśniowych.
 
Top