Tesla Model Y, dostawy I kwartał 2023

[ypl]

Ja wiedziałem, że kij w mrowisko włożę.
Jak zamawiałem to nie wiedziałem, ze technologiczna firma nie potrafi ogarnąć zamówień. Byłem przekonany, że wiedza co piszą na swojej stronie tym bardziej, że nie maja salonów sprzedaży gdzie któryś handlowiec może wcześniej lub później wprowadzić zamówienie do systemu i opoznic Twoja produkcje.

Kwestia priorytetów. Ja odpowiadam za rozwój bardzo dużego systemu IT w pewnej branży, i wchodzę i czytam czasami co piszą o naszym systemie użytkownicy. Wyśmiewają ludzi którzy go rozwijają, bo niby nie potrafią prostej rzeczy zrobić - takiej czy innej. To prawda, brakuje wielu prostych rzeczy, tylko Ci końcowi użytkownicy nie wpadli na to, że nikt nie chce i nie zamierza tego robić, są inne ważniejsze priorytety na liście. Nie da się zrobić wszystkiego, jak zbierzesz 100 małych rzeczy, prostych, to w to miejsce możesz zrobić jedną z tysiąca dużych rzeczy. Dlatego ja w pewnym sensie Muska rozumiem, aczkolwiek jako klient się też irytuję, ale jak gdzieś jest lepiej pod każdym względem to wskażcie, chętnie się przeniosę do tego lepszego miejsca.

 

[ELuk]

Masz rację, ale jeżeli masz produkt konsumencki to międzymordzie jest kluczowe. Największym błędem inżynierów/informatyków jest myślenie jak inżynier, w aspekcie cech produktu na styku z konsumentem.

 

[Alef]

Zgadzam się z przedmówcami ale.....
Jak zamawiasz samochód za 265000 oczekujesz trochę informacji.
Jak masz w systemie zamówień termin realizację styczeń- marzec, a tydzień później nawet widzisz w systemie zamówień: realizacja 2-5 tygodni oczekujesz, że Twój samochód będzie do marca. To chyba logiczne.
W firmie technologicznej jak Tesla powinien być mur beton i kropka. Tam nikt nie klepie zamówień w komputer i zleca produkcję.
Chyba wiedzą, ile zamówień wpadło i ile trzeba samochodów wydać.
Wiele ludzi zamówiło samochody właśnie z powodu krótkiego terminu realizacji i może zamówili by jakieś inne auto (a w tej kwocie możesz wybierać wszędzie, XC60. X3, Q5, ) a tak czekają i są robieni w balona.
Bądźmy szczerzy, ani to ładne, ani wykończone. Piszą wszędzie premium ale koło premium to nawet nie stało. Nie wiem jak jeździ bo nie jeździłem, ale wątpie czy lepiej od MB czy BMW.
Ma coś w sobie takiego technologicznego, że chce się spróbować.
Pomijając sprawy finansowe, jak ktoś płaci gotówka to musi zablokować kasę dla nich. Jak leasing to tez umowy i inne

ciężki temat i bałagan. Pan z Berlina powiedział ze mój samochód jest w drodze. Dziś dzwoniła Pani Anna i prosiła o szybke odebranie samochodu bo nie maja miejsca a samochód stoi już na placu. Może tak być ze TMY QS będą do odbioru dopiero jak będą wolne miejsca na placu.

 

[bart_zaw]

Ale tylko w Polsce nie mamy przewidywanego terminu realizacji, w DE i innych, użytkownik dostaje infromacje maj-czerwiec, potem marzec-kwiecień, marzec 20-28 itd. jednak system przydziela tam zamówienia lepiej lub jest inny.

na własnym rodzinnym rynku w USA też te same problemy mają bo do końca marca dofinansowanie się kończy i też anulują i też rezygnują, terminy zmieniają a potem co chwile ktoś wrzuca że zadowolony i odebrał

 

[krzyss]

Mam wrażenie, że Teslę zaskoczyło nagłe zainteresowanie w Polsce i teraz próbują coś na szybko zaradzić. Z resztą trudno się dziwić jak w Polsce sprzedawało się kilkukrotnie mniej aut jak w Niemczech czy Norwegii - też bym nasz rynek wsadził gdzieś na koniec ważności. Poza tym wcześniej nie wyrabiali z produkcją a teraz z logistyką. Pierwszą lekcję odrobili, czas na drugą. Z rozwojem punktów serwisowych też walczą, ale mają ograniczoną przepustowość ludzką (bo finansowa wydaje się być ok). Niestety trafiliśmy na kiepski okres, ale zauważcie, że teraz wszędzie jest problem z terminami. Co prawda nie przez nieogarnianie, tylko brak podzespołów.

Jak na szybko, jak ten balagan jest od dwoch lat… ja czytam o problemach z dokumentami takie same albo podobne jak mialem 2lata temu w marcu…

Tyle ze teraz jeszcze doszedl badziewny i przekladany serwis gdzie ludzie po 3-4miesiace czekaja na wizyte

 

[ducarider]

Jak na szybko, jak ten balagan jest od dwoch lat… ja czytam o problemach z dokumentami takie same albo podobne jak mialem 2lata temu w marcu…

Tyle ze teraz jeszcze doszedl badziewny i przekladany serwis gdzie ludzie po 3-4miesiace czekaja na wizyte

Z serwisem to samo jest w Niemczech. Niemcy maja trochę lepsza ochronę prawna i straszą zwrotami samochodów. Wtedy biorą się do roboty

 

[Lupus]

Po drugie Musk jest ekscentrycznym wizjonerem, który jak w 2008 roku projektował Tesle model S i zapowiadał, że będzie produkował 2 miliony aut rocznie to na posiedzeniu zarządu w mercedesie i w bmw i w vw i w toyocie zwijali się ze śmiechu, a jeszcze jak usłyszeli, że to mają być auta elektryczne i tanie to pukali się w głowę (...) Narazie konserwy jeszcze walczą i udają, że dadzą radę, ale za 5 lat będzie panika, chociaż nie w zasadzie już jest,

Pamiętam zapowiedzi Tesli sprzed lat i cieszyłem się, czekałem na tanie auto elektryczne dla siebie, a po latach kiedy zacząłem się przyglądać co można kupić, to okazało się nagle że wiele marek ma już elektryki w Polsce wcześniej niż Tesla
Kiedy zamawiałem to inna marka była dla mnie najlepsza.

A co do konkurencji to ona właściwie nie istnieje, szczególnie jeśli chodzi o konserwatywne marki. Analizowałem naście aut EV różnych marek i tesla praktycznie na każdym polu wygrywa, albo jest wręcz bezkonkurencyjna po mimo że produkuje auta tak krótko i nie ma żadnego doświadczenia.
W 2035 jeśli faktycznie dojdzie do zakazu sprzedaży aut spalinowych tesla będzie praktycznie jedynym wyborem. Sensowna konkurencja jaka może tesli urosnąć będzie pochodzić z dalekiego wschodu, mają już know how, maja zaplecze, są innowacyjni, będą gonić Elona.

Nie tylko Elon ma świetnych inżynierów, AI, deep learning itp, a do tego kasę.
Konkurencja jest i dobrze żeby była, bo monopol nigdy nie wychodzi na dobre.

 

[Michal]

W DE sprzedaż na salon to około 2000 aut w 2022 roku, a u nas 1000. W poprzednich latach też były 2x różnice... Dlaczego w DE da się dodzwonić do salonu, a w PL nie? Nikt chyba nie wie. Przychodzi mi do głowy jeszcze Polska mentalność i to, że tam każda z tych 2000 osób nie dzwoni co tydzień po 5 razy

 

[Olecki]

Nie ma osoby odpowiedzialnej za PL. Od 2 lat szukają managera salonu w Warszawie, na chwilę przestali, ale raz znowu wisi ogłoszenie.
Jest jakiś szefo na Europę chyba w NL, ale wygląda na to, że to jakiś dzban z takim parciem na wynik, że nic innego się nie liczy.
Przy czym do salonu w DE spokojnie się dodzwonisz, a oni tam wydają 2x więcej aut na salon, więc o co kaman u nas?

To wygląda nieco inaczej. Oczywiście że jest osobą odpowiedzialną za Polskę, problem leży w jej kompetencjach. Nie jest to szef serwisu, który zresztą w sumie ma niewiele do powiedzenia bo większość decyzji podejmowanych jest nad nim. Ten który zrezygnował po kilku miesiącach miał właśnie dość bałaganu i tego że niewiele mógł z tym zrobić. Nie mówiąc już o zachowaniu decyzyjnych osób, które ja bym wprost nazwał mobbingiem.

 

[krzyss]

W DE sprzedaż na salon to około 2000 aut w 2022 roku, a u nas 1000. W poprzednich latach też były 2x różnice... Dlaczego w DE da się dodzwonić do salonu, a w PL nie? Nikt chyba nie wie. Przychodzi mi do głowy jeszcze Polska mentalność i to, że tam każda z tych 2000 osób nie dzwoni co tydzień po 5 razy

U nas jest troche wiecej papierkologii, to powinni zatrudnic wiecej ludzi. Taki rynek i juz.
Ale u nas to jest prawie tak jak by nikt nie pracowal, telefon nie odpowiada, mail martwy…
Tyle ze jak nie chca placic normalnie to i nie ma sie co dziwic ze ludzie sie obijaja
Jaka placa taka praca zdobeda roczne doswiadczenie w salonie i ida do innych marek.