Dokładnie tez maM to wyrażanie ze lewy przód. Przez tydzień od odbioru właśnie zamykam 2tyś. km przebiegu i naprawdę każda mała wada jak znajdę to ma dziesięć razy tyle zalet na plus. Uwielbiam ją tak samo jak żona swojego Mini. Lucmierz już trzy razy odwiedzony ( łącznie z obiadem). Teraz Ciechocinek (150kw na starcie podaje) ale najważniejsze ze przy dwóch trasach po 700/800 km na raz jest wygodnie i nie meczy. Zawieszenie twarde i trochę nerwowe ale miałem twardsze auta wiec akceptuje jak jest - wiedziałem to przy zakupie z opinii i jazdy demo.U mnie przejechane 550 km, mam RWD na 20'' kołach i mam podobne wrażenia co u Ciebie. Według mnie zawieszenie jest bardzo słabe,
w sensie bardzo głośne. Aż nie mogę sobie wyobrazić jak mogło być gorsze wcześniej, teraz mamy niby ulepszone.
Mam w około mnie sporo dziurawych dróg i mam wrażenie, że stuka puka jakby amortyzatory były niedokręcone.
Mam wrażenie, że najbardziej z przodu po lewej stronie, potem z prawej i na końcu tył. Zastanawiam się cały czas czy to zgłosić,
ale jeżeli tak jest jak piszesz to ja umówię się na serwis. Przez ostatnie 2 lata jeździłem giulią na 19'' kołach z tyłu profil 35, czyli jeszcze
mniejszy, a zawieszenie o niebo lepsze. W Fordzie Edge też mam 20'' koła, profil troszkę większy, też jest lepiej.
Jak już marudzę to:
- przyczepiłbym się jeszcze do zamykania drzwi, mogło by być bardziej "premium", oraz szumów z nadkoli.
Ale myślę, że jakby się wyciszyło drzwi i nadkola to byłoby super w środku i drzwi też zamykałyby się przyjemniej.
- jak otwieram klapę bagażnika to jakby troszkę odskakuje, tak jakby była dociskana ze zbyt dużą siłą.
- przednie reflektory były całkowicie rozjechane, trochę je ustawiłem ale muszę i tak je poprawić jeszcze.
A teraz podsumowując, jestem autem zafascynowany. Znalazł bym jeszcze trochę mankamentów ale mam taką samą sytuację z Alfa Romeo. Giulia ma pewne wady, ale jazda nią powoduje, że nie zwracam na nie uwagi i uważam, że jeżeli chodzi o prowadzenie auta,
to mistrzostwo świata.
Wracając do Tesli, moja córka także zafascynowana, woli zostać na postoju w aucie i się bawić na ekranie, niż towarzyszyć tacie w zakupach.
Drugi samochód już nie istnieje, zawsze się już pyta czy jak gdzieś jedziemy to Teslą
.
Jest to mój pierwszy elektryk i na pewno jeden już będzie na zawsze. Jazda bez szarpnięć skrzyni biegów, płynność,
bezcenna. Łatwość obsługi Tesli (podchodzę, wsiadam, zapinam pasy, D i jadę), bezcenne.
Czekałem na IONIQa 5 prawie rok czasu, a teraz jestem przeszczęśliwy, że go nie mam.
Znany problem. Nawet tu na forum poruszany. Resetuj z wciśniętym hamulcem. Trzeba resetować do skutku. Przynajmniej tak to wgląda.2. Po aktualizacji wykres zasięg/spalanie pokazuje dwa razy więcej zużycia inpolowe zasięg. Dwa razy reset rolkami i nie pomogło
Po resecie faktyczne, połączył się w sekundę. To samo zreszta z LTE… może rest tez na to pomógł. Dziękuje.Znany problem. Nawet tu na forum poruszany. Resetuj z wciśniętym hamulcem. Trzeba resetować do skutku. Przynajmniej tak to wgląda.
Robiłeś reset trzymając hamulec?Po resecie faktyczne, połączył się w sekundę. To samo zreszta z LTE… może rest tez na to pomógł. Dziękuje.
Dokładnie to samo zaobserwowałem u mnie, w nocy przy latarniach zapala długie. Miałem też taką sytuację, że na prostej drodze w lesie może ok 200-300 metrów przede mną auto jechało a Tesla wali długimi. W końcu wyłączyłem automatyczne światła. Może kiedyś poprawią to wrócęJeszcze komentarz odnośnie reflektorów i trybu auto w TMYLR. Wyszedłem sobie dzisiaj pojeździć wieczorem i potestować auto, kolejny raz muszę powiedzieć, że zaskakuje mnie to auto na plus jak przyjemne jest w prowadzeniu. Natomiast jeżdżąc wieczorem miałem okazję przyjrzeć się pracy lamp w trybie auto. Generalnie prawidłowo przełączał na światła krótkie jak coś jechało z naprzeciwka, nie zauważyłem żeby ktoś został oślepiony, żeby zapóźno zmiana nastąpiła. Natomiast jeździłem po okolicy, którą dobrze znam i często jeździłem też piątką w trybie lamp auto, różnica jest taka, że na dobrze oświetlonych ulicach lampami ulicznymi, tesla przełączała na długie, natomiast w tych samych miejscach piątka nie włącza długich świateł. Narazie uważam, że lepsze jest zachowanie piątki, masa latarni, ulica dobrze oświetlona, a tesla wali długimi. Nie wykluczam natomiast, że zmienię zdanie jak będę miał okazję więcej w wieczornych warunkach się pobawić.
Niestety lampy to najwieksza pieta achillesowa Tesli. Modelem 3 jeździłem mało (w końcu to auto ojca) ale od razu dało się zauważyć ze nie jest najlepiej. Co więcej on wspominał ze jemu kilka razy migali światłami żeby je wyłączył wiec u niego nie działa to tak dobrze.Dokładnie to samo zaobserwowałem u mnie, w nocy przy latarniach zapala długie. Miałem też taką sytuację, że na prostej drodze w lesie może ok 200-300 metrów przede mną auto jechało a Tesla wali długimi. W końcu wyłączyłem automatyczne światła. Może kiedyś poprawią to wrócę.