Fala uszkodzeń bagażnika

Bartosz

Pionier e-mobilności
Porysowali elementy wnętrza. Brak higieny - po demontażu rzucają na beton.
Dobrze że zauważyłem, i polecam wszystkim - po każdej naprawie wnętrza (stuki puki itp) warto obejrzeć czy nie ma strat.
Rozumiem. Dziękuję za informację. Ja miałem tylko raz kontakt z Serwisem Mobilnym. Wymiana portu ładowania. Pan zachowywał się bardzo profesjonalnie.
 

slaveq

Pionier e-mobilności
Tak się jeszcze zastanawiam co do tego siłownika, może da się dodać drugi tak jak to ma miejsce w przypadku zestawów do własnego montażu automatycznego zamykania bagażnika. Z filmów wygląda, że działają stabilniej.
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Tak się jeszcze zastanawiam co do tego siłownika, może da się dodać drugi tak jak to ma miejsce w przypadku zestawów do własnego montażu automatycznego zamykania bagażnika. Z filmów wygląda, że działają stabilniej.
Najpierw musiałbyś zrozumieć dlaczego tak się dzieje, aby podjąć skuteczne działania, które uchronią przed uszkodzeniem auta. Gdy jest gorąco gaz się rozpręża i siłownik działa z większą siłą, klapa pieprznie mocniej niż powinna, odskoczy zanim złapie za uchwyt, a siłownik dalej ciągnie ramię klapy pod słupek C.
 

p0li

Pionier e-mobilności
Najpierw musiałbyś zrozumieć dlaczego tak się dzieje, aby podjąć skuteczne działania, które uchronią przed uszkodzeniem auta. Gdy jest gorąco gaz się rozpręża

mnie tam w komunistycznej podstawowce uczyli ze w stalej objetosci podniesienie temperatury gazu skutkuje wzrostem jego cisnienia (sprezenie) a nieodwrotnie (rozprezanie) - no chyba ze na akademi leona kuzminskiego jakos inaczej wykladaja
 

Michal

Moderator
Najpierw musiałbyś zrozumieć dlaczego tak się dzieje, aby podjąć skuteczne działania, które uchronią przed uszkodzeniem auta. Gdy jest gorąco gaz się rozpręża i siłownik działa z większą siłą, klapa pieprznie mocniej niż powinna, odskoczy zanim złapie za uchwyt, a siłownik dalej ciągnie ramię klapy pod słupek C.
Moim zdaniem siłownik to na tak naprawdę silnik ze ślimakiem, a nie hydraulika, więc nie ma tam raczej gazu. Szukam w necie info na ten temat ale nie mogę znaleźć konkretnie o Tesla. Pod frazą "how do linear actuators work" w Google jest dużo przykładowych zdjęć.
 

slaveq

Pionier e-mobilności
Najpierw musiałbyś zrozumieć dlaczego tak się dzieje, aby podjąć skuteczne działania, które uchronią przed uszkodzeniem auta. Gdy jest gorąco gaz się rozpręża i siłownik działa z większą siłą, klapa pieprznie mocniej niż powinna, odskoczy zanim złapie za uchwyt, a siłownik dalej ciągnie ramię klapy pod słupek C.
Siłownik jest jeden, i tak jak napisała @p0li gaz ma większe ciśnienie pod wpływem temperatury dodanie drugiego silnika rozwiązuje problem gazu bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić zaawansowany mechanizm ciśnieniowy do podnoszenia klapy a raczej to co @Michal napisał.
 

Bartosz

Pionier e-mobilności
Siłownik jest jeden, i tak jak napisała @p0li gaz ma większe ciśnienie pod wpływem temperatury dodanie drugiego silnika rozwiązuje problem gazu bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić zaawansowany mechanizm ciśnieniowy do podnoszenia klapy a raczej to co @Michal napisał.
Doprecyzowując. Pewności nie mam czy wewnątrz jest gaz. Na niemieckim forum piszą o „sprężynie gazowej”. Rozprężenie było oczywistym przejęzyczeniem, można było to wywnioskować z dalszej treści. Niemniej niezależnie od zastosowywanej technologi w siłowniku, efekt jest taki, że gdy jest ciepło klapa zamyka się z większąk siłą, odskakuje, nie zdąży złapać za uchwyt, a siłownik dalej ciągnie.

Przydarzyła Ci się taka sytuacja, czy rozważania mają charakter czysto teoretyczny?
 
Last edited:

Michal

Moderator
Doprecyzowując. Pewności nie mam czy wewnątrz jest gaz. Na niemieckim forum piszą o „sprężynie gazowej”. Rozprężenie było oczywistym przejęzyczeniem, można było to wywnioskować z dalszej treści. Niemniej niezależnie od zastosowywanej technologi w siłowniku, efekt jest taki, że gdy jest ciepło klapa zamyka się z większą siłą, odskakuje, nie zdąży złapać za uchwyt, a siłownik dalej ciągnie.
Moim zdaniem na tamtym forum jest błąd, bo system hydrauliczny jest zbyt drogi, żeby był tutaj stosowany.
Teraz spróbujmy to odnieść do ślimaka - jak jest ciepło to on może się jedynie wydłużyć, a wtedy silnik robiący określoną liczbę obrotów (zakładając, że tak działa określenie czy bagażnik się zamknął), może za słabo dociągnąć klapę, ale nie za mocno. Ale nawet tak raczej się nie robi, tylko żeby stwierdzić, czy klapa jest zamknięta, silnik działa po prostu dopóki nie napotka przeszkody (tak samo robi się np. z bramami garażowymi) - wtedy sterownik wykrywa większy/mniejszy pobór mocy (nie jestem pewny, czy pobór wtedy wzrasta czy spada) i stwierdza na tej podstawie, że klapa doszła do końca. Więc też raczej to nie ten powód, bo tu się nic nie zmieni.
Ja obstawiam, że prędzej mamy tu do czynienia z po prostu z tym, że zawiasy na których zamontowana jest klapa po prostu się wydłużają od temperatury i przesuwają ją nieznacznie.
 
Top