Ford Mustang Mach E poległ na teście łosia!!!

Bronek

Pionier e-mobilności
Ach te dziwne stany posiadaczy innych marek.
To czepianie się szczególnie dotyczy Tesli a jak już nie można, to Muska, ostatecznie Ameryki. To, odrealnia, ale koi i działa jak marycha... :)

Jak w ciągu ok 2 lat nie pojawi się CTruck , to kupię Buzza i ten na pewno nie przejdzie testu.. a raczej przejedzie tego łosia. Trudno po badaniu weterynaryjnym zrobi się kiełbasę..
Buzz mi się podoba,, to jedyne auto które może słabiej jedzie ale ja będę to w miarę tolerował, bo jest śmieszne, wesołe, inne i wygodne.
AD rem
Takie testy to są fajne testy.. W życiu na nie nigdy nie patrzyłem....Gdyż przejmując się testem, nigdy bym nie kupił roweru, hulajnogi czy motocykla i nie wsiadł nawet do windy, są bardziej niebezpieczne od tych samochodów bez zdanego testu łosia. ...
Ale miło mięć świadomość... Czy zapytałem kiedyś dilera lub badałem temat? Ni ch..a.
G...o da ta, cała sprawność jak kierowca co zapinała się zagapi lub systemy nie ogarną... Od czasu jak Mercedes że swym maluchem się wywalił na torze,, to zrobiło się modne, bo wtedy dowalano Mercowi
 
Last edited:

cooler

Pionier e-mobilności
G...o da ta, cała sprawność jak kierowca co zapinała się zagapi lub systemy nie ogarną... Od czasu jak Mercedes że swym maluchem się wywalił na torze,, to zrobiło się modne, bo wtedy dowalano Mercowi
Ja je naprawdę poważnie traktuję, zwłaszcza test łosia i drogę hamowania, bo miałem kilka takich sytuacji że gdyby nie poprawna konstrukcja zawiechy auta i mój refleks, byłbym rozpryśniety na tirze. Wszystkim się wydaje że można wszystko przewidzieć bo mają 1-2 miliony km zrobione, ale tak nie jest. Lecisz S-ką w deszczu w nocy i zauważenie przeszkody oraz konieczność reakcji na nią to jest często mniej niż sekunda.
Mało tego, w czasie jazdy próbnej T3 wykonałem sobie pytanie taki test i moja żona która dużo ze mną jeździ sama stwierdziła że to co ten samochód potrafi to jest kosmos. Mam porównanie do wielu aut premium i to są wanny na kołach przy M3 - to był jeden z najważniejszych powodów dla którego kupiłem M3. Drugim że moja żona, która zwykle jest przeciwko zakupom drogich i szybkich aut tym razem dała zielone światło właśnie po przejechaniu się ze mną jako pasażer a potem kierowca. No i to że nie ma sensacji choroby lokomocyjnej tylko w Tesli M3.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
:) popatrz a ja bez analizowania też kupiłem Tesle. Po prostu w czopku się urodziłem :).

Strasznie sobie robicie po siebie, a życie jest takie piękne...
Ale żeby nie było.... Na 100% ja nie mam racji... tylko fart i na niego liczę. Gupek ale szczęśliwy :)
 

cooler

Pionier e-mobilności
:) popatrz a ja bez analizowania też kupiłem Tesle. Po prostu w czopku się urodziłem :).

Strasznie sobie robicie po siebie, a życie jest takie piękne...
Ale żeby nie było.... Na 100% ja nie mam racji... tylko fart i na niego liczę. Gupek ale szczęśliwy :)
Dokładnie, jeden kupi i całkiem przypadkiem dobrze trafi. A drugi bo to jest dokładnie to czego potrzebuje.
I nie jest tak że bezkrytycznie chwalę Teslę, bo mam mnóstwo postów gdzie krytykuje za to za co się jej należy (drobną usterkowość, spasowanie mojej wersji, jakość i dostępność serwisu) ale to do czego ja wybrałem - zasięg, dynamika, pewność i stabilność w każdych warunkach - akurat ma i najlepsze wyposażenie oraz komfort jazdy mnie nie przekona do Forda który lata po drodze jak szatan w razie niespodzianki na drodze.
Dlatego też nie Mercedes ani BMW, bo też mają słabe wyniki w tym teście.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Miałem kiedyś auto v8 na tył ok 400KM 22" 295 szeroki laczek i kompletnie nie do jazdy w zakrętach. Ponton i transatlantyk bardziej był sterowny (ponad 5 m) -prawdziwy Amerykanin ale fajny. Tylko prosto i powoli. To było najgorsze trakcyjnie auto. Idealne do ciągnięcia przyczepy kempingowej
Tesla zaś mnie zaskoczyła, podobnie jak kiedyś Mini ( przyklejeniem do drogi).
 

nabrU

Moderator
Lecisz S-ką w deszczu w nocy i zauważenie przeszkody oraz konieczność reakcji na nią to jest często mniej niż sekunda.

Szczególnie na autopilocie (potencjalnie z ciężarkiem na kierze), nogami nie na pedałach, niespecjalnie skupiony na jeździe (bo przecież to cos samo jedzie) itp. Wtedy na pewno będziesz reagował w ułamku sekundy :ROFLMAO:
 

cooler

Pionier e-mobilności
Szczególnie na autopilocie (potencjalnie z ciężarkiem na kierze), nogami nie na pedałach, niespecjalnie skupiony na jeździe (bo przecież to cos samo jedzie) itp. Wtedy na pewno będziesz reagował w ułamku sekundy :ROFLMAO:
Tak, ty zaś skupiony, przyklejony do przedniej szyby na tzw wiewiórę natychmiast zareagujesz tylko co z tego, jak auto Ci wpada natychmiast w poślizg i szaleje po całej drodze i okolicach drogi.
Są filmiki na tym forum userow Tesli na autopilocie że pięknie omija poboczem auto które mu wyskakuje na czołówkę. I jedzie dalej jakby nic. Tylko że do tego auto musi być stabilne z założenia aby posłuchał się kompa. Ford nie jest.
 

nabrU

Moderator
Tak, ty zaś skupiony, przyklejony do przedniej szyby na tzw wiewiórę natychmiast zareagujesz tylko co z tego, jak auto Ci wpada natychmiast w poślizg i szaleje po całej drodze i okolicach drogi.

Chwila chwila, ja zasadniczo w tym temacie dyskusji nie prowadzę i niczego nie udowadniam i nie opowiadam się po żadnej stronie tego sporu. Zauważyłem tylko pewną nieścisłośćco co do czasu reakcji stąd mała uwaga.
Ale już uciekam...
 

cooler

Pionier e-mobilności
Chwila chwila, ja zasadniczo w tym temacie dyskusji nie prowadzę i niczego nie udowadniam i nie opowiadam się po żadnej stronie tego sporu. Zauważyłem tylko pewną nieścisłośćco co do czasu reakcji stąd mała uwaga.
Ale już uciekam...
Bo oprócz czasu reakcji liczy się odpowiedź samochodu na tą reakcję. Jeżeli odpowiedź jest zła, to czas reakcji już nie jest istotny, równie dobrze mógłbyś nie reagować.
Co czasami w przypadku aut które nie przechodzą testu łosia zalecali specjaliści w Szwecji. Więcej wtedy jest problemów przy próbie ominięcia niż gdyby szli na czołówkę. Jak zobaczysz jaką dramę odstawia mustang podczas testów łosia to wychodzi że po prostu jazda wprost jest lepszym wyborem. A nuż się uda przeżyć.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Zajebiste to jest. Gość wybrał auto z ch**owym zawieszeniem i teraz biega po forum szukając usprawiedliwienia. Wymyśla niestworzone rzeczy że co 2 dni na autostradzie robi slalom pomiędzy oponami i w ogóle to w życiu z autostrady nie zjechał. No i dobra, kij Ci w oko. Ale po ch… biegasz po forum mustanga próbując nas przekonać jak to źle wybraliśmy? To nie poprawi zawieszenia w Tesli. Przykro mi. Masz to co masz i lepiej nie będzie. Aktualizacją nikt tego nie poprawi. Potem się dziwisz jeden z drugim, że ktoś odpowiada na forum tesli. Nie dziw się. Wyobraź sobie, że nadal wszyscy jakoś żyjemy w tych naszych mustangach. Nikt nie zginął, nie widziałem też stada wpisów że ktoś wylądował na barierkach. Może te Twoje wpisy są g..wno warte? Sam się zastanów.
 
Top