Master12

Nowy na Forum
Witam wszystkich serdecznie,

Od około tygodnia burzliwie przeglądam forum i muszę przyznać, że jest ono skarbnicą wiedzy, która myślę, że będzie się niesamowicie szybko rozwijać.
Sprowadził mnie tutaj zamysł zakupu Tesli, hahhaa, jak pewnie dużą część z obecnych tutaj. Pierwotnym jednak impulsem był oczywiście wzrost cen paliw, a że tygodniowo robię około 1400 km., i mam możliwość darmowego ładowania ładowarkami SuperCharger w pracy to wydaje się to nienajgorsze rozwiązanie. Oczywiście muszę się jeszcze dużo dowiedzieć i nauczyć, mam zamiar także wypożyczyć auto aby zobaczyć jak sie prowadzi i tak dalej, ale mam już podstawowe pytani to dobrych ludzi tego forum, czy Waszym zdaniem jest sens kupić starą Tesle aby pokonywać tyle km.? Oczywiście zdaje sobie sprawę, że to wszyskto zależy od stanu auta, tras jakie pokonywało, jak o nie dbano itp., ale bardziej rozchodzi mi się o to czy ktoś może z szanownychy kolegów jest w takiej sytuacji i jak ocenia ją na swoim przykładzie.
Budżet którym dysponuje to 130-150 tyś, więc nie za dużo, więc pytanie numer dwa, czy można coś w tej kwocie upolować, a jeżeli tak, to na co zwracać uwagę?
Póki co forum uratowało już mi skórę, bo miałem zamysł zakupu Tesli 3 z licytacji z USA, na szczęście w porę dowiedziałem się o czarnej liście :), uffff, co za szczęście :)
Z góry dziękuje za pomocne konstruktywne wypowiedzi i porady.

P.S. a może ktoś z szanownych Państwa dysponuje jakimś przyzwoitym autem na sprzedaż w ww. budżecie?

Pozdrawiam jeszcze raz.
 

Bronek

Pionier e-mobilności

Seba020

Zadomawiam się
Witam wszystkich serdecznie,

[...] tygodniowo robię około 1400 km.,[...]
Budżet którym dysponuje to 130-150 tyś, więc nie za dużo, więc pytanie numer dwa, czy można coś w tej kwocie upolować, a jeżeli tak, to na co zwracać uwagę?
[...].
[...] takie przebiegi, to wspomógłbym się kredytem i brał nową TM3 RWD lub eNiro (jak będą dostępne). [...]
Z takim budżetem, jeśli autor nie chce brać kredytu, to może nie koniecznie Tesla, a właśnie Kia eNiro, lub Hyundai Kona? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to są kompletnie różne auta jeśli chodzi o jazdę, ale jeśli chcesz dobrego elektryka w tym budżecie, z dobrym zasięgiem, to zastanowił bym się nad "koreańskim" koncernem.
 

Master12

Nowy na Forum
Tak, widziałem to - napisałem do sprzedającego.

Z takim budżetem, jeśli autor nie chce brać kredytu, to może nie koniecznie Tesla, a właśnie Kia eNiro, lub Hyundai Kona?
Też obserwuje je i nie wykluczam, ale Tesla zdecydowanie mniej traci na wartości nawet z dużym przebiegiem (obecnie to nawet rośnie ta wartość :)). Ale tak jak wspomniałem też przeglądam inne auta.
 

Hue Zarri

Posiadacz elektryka
Tak jak Darek napisał, dobierz 30% wartości extra w kredycie, zwróci się w rok takiego użytkowania :). Ja zrobiłem 32k km w rok i zostało mi w kieszeni 8k PLN licząc po starych cenach Pb95 (8L/100).
Ja też proponowałbym TM3, SR lub LR, gdzie LR jest po prostu bardziej przyszłościowa, lepiej będzie trzymać cenę przy przyszłej odsprzedaży no i 2 silniki, jeżeli jeden padnie to na drugim wciąż dojedziesz.
Proponuję byś szukał na stronie Tesli używek, tam dają ci dodatkową 2 letnia gwarancje. Lub tutaj na forum :p
 
Last edited:

Master12

Nowy na Forum
Dzięki "Hue Zarri" za wypowiedz, właśnie tak myślę zrobić :).
Jakby rzuciło Ci się coś konkretnego na rynku do sprzedaży to daj proszę znać tu lub na priv - będę wdzięczny.
Pozdrawiam.
 

Master12

Nowy na Forum
Witam wszystkich serdecznie w to Świąteczne popołudnie.
Mimo zwiększenia budżetu wciąż ciężko na rynku wtórnym znaleźć coś interesującego - większość aut to rozbitki z USA.
I tutaj zaczynam się zastanawiać nad aby samemu sprowadzić takie auto z Stanów - mógłbym sobie wybrać je w jakimś mocno przyzwoitym stanie i przynajmniej wiedziałbym na czym stoję - nawet mam już dwie Tesle które obserwuje :p.
Mam pytanie do szanownych kolegów, czy wie ktoś z jakimi utrudnieniami wiąże się przerobienie takiego auta na wersje Europejską?
 

JareG

Pionier e-mobilności
I tutaj zaczynam się zastanawiać nad aby samemu sprowadzić takie auto z Stanów - mógłbym sobie wybrać je w jakimś mocno przyzwoitym stanie i przynajmniej wiedziałbym na czym stoję - nawet mam już dwie Tesle które obserwuje :p.
Jeśli nie masz swojego człowieka w USA, który mógłby 'dotknąć' interesujące Cię auto to ja bym się bał kupować - na zdjęciach niewiele zobaczysz. Poza tym, IMO trzeba się znać na konkretnej marce i modelu, tzn. gdzie szukać problemów, i ile kosztować może reanimacja..
W grę wchodzi także kwestia czasu. Ja kiedyś kupowałem Mercedesa GLK.. auto stało na placu (Dallas, czyli sucho) od października, kupiłem 24.12, a dotarło do mnie w połowie marca roku następnego. Czyli właściwie pół roku - ciekawe, jak takie stanie zniósłby samochód elektryczny, tzn. jego bateria..
Kwestia dostępności: ja kupiłem lekko pukniętego tego GLK, do wymiany i pomalowania tylny zderzak i to właściwie było wszystko. No i trafiła się bardzo ładna historia serwisowa. Gdy chciałem kupić drugiego takiego, szukałem ponad pół roku i nie znalazłem..
A, jeszcze jedno: dowiedz się o koszt frachtu, bo chyba ostatnimi czasy znacznie poszedł do góry..
I na koniec, ważna sprawa: auta do kontenerów są ładowane widlakami.. i najczęściej nikt się tam nie cacka, a wszystkim się spieszy. Ja miałem farta, czyli dosłownie kilka rysek na plastykach pod spodem, i zerwana plastykowa osłona tylnego wahacza. Ale Tesla ma pod spodem baterię..
Mam pytanie do szanownych kolegów, czy wie ktoś z jakimi utrudnieniami wiąże się przerobienie takiego auta na wersje Europejską?
Technicznie to chyba nie jest problem, pozostaje kwestia czy robić do u Tesli, czy u jakiegoś speca. Jeśli u Tesli, to nie będzie tanio i/a jeśli wyjdzie, że auto miało zdarzenie w Stanach, to masz spore szanse że zablokują Ci ładowanie DC itd. Jeśli u speca, to nie możesz pojawić się w ASO, nie możesz ściagać i instalować aktualizacji etc.

BTW: Szukaj wersji europejskich, i to tych niewalonych, ew. tylko kosmetyka do zrobienia. I pamiętaj, że tanie mięso jedzą psy.. chociaż to nie do końca jest prawda, bo moje nie jedzą - musiałem niedawno wędzone wykorzystać na siłę jako wkład i zrobić bigos, żeby nie wyrzucić.. 🤣

Pozdrawiam
 
Last edited:

Master12

Nowy na Forum
Jeśli nie masz swojego człowieka w USA, który mógłby 'dotknąć' interesujące Cię auto to ja bym się bał kupować - na zdjęciach niewiele zobaczysz. Poza tym, IMO trzeba się znać na konkretnej marce i modelu, tzn. gdzie szukać problemów, i ile kosztować może reanimacja.
Zgadzam się z Tobą w 100%, że jest to kupowanie trochę kota w worku. Pocieszam się tylko tym, że raczej w grę nie wchodzi jakiś mocny rozbitek tylko coś lekkiego i coś co koniecznie samo jeździ. Oczywiście fakt jest faktem, że ze zdjęć niewiele widać :(, oni się kompletnie nie przykładają do tego.
Technicznie to chyba nie jest problem, pozostaje kwestia czy robić do u Tesli, czy u jakiegoś speca. Jeśli u Tesli, to nie będzie tanio i/a jeśli wyjdzie, że auto miało zdarzenie w Stanach, to masz spore szanse że zablokują Ci ładowanie DC itd. Jeśli u speca, to nie możesz pojawić się w ASO, nie możesz ściagać i instalować aktualizacji etc.
No właśnie i tu mam problem czy jest to kwestia tylko i wyłącznie aktualizacji, bo jeśli tak to różnica w cenie kilkudziesiećiu tyś., może być kusząca, ale tak jak wyżej wspomniałem obarczona dużym ryzykiem.
I na koniec, ważna sprawa: auta do kontenerów są ładowane widlakami.. i najczęściej nikt się tam nie cacka, a wszystkim się spieszy. Ja miałem farta, czyli dosłownie kilka rysek na plastykach pod spodem, i zerwana plastykowa osłona tylnego wahacza. Ale Tesla ma pod spodem baterię..
Tego się najbardziej obawiam :(. Można tylko domniemywać, że jak auto będzie jeżdzić to wiadą, ale........................, wiadomo jak to jest :(.
BTW: Szukaj wersji europejskich, i to tych niewalonych, ew. tylko kosmetyka do zrobienia. I pamiętaj, że tanie mięso jedzą psy.. chociaż to nie do końca jest prawda, bo moje nie jedzą - musiałem niedawno wędzone wykorzystać na siłę jako wkład i zrobić bigos, żeby nie wyrzucić.. 🤣
Wersje EU w cenie do 200 tyś, są praktycznie nie osiągalne, szczególnie wersje LR.

Obecnie obserwuje coś takiego:

 
Top