A jak to jest w takich domach, bo ja np. uwielbiam spać przy mocno uchylonym oknie, na wsi mam super powietrze, po przeprowadzce z centrum miasta to miód, nawet jak minus 10 otwieram okno i ta świeżość dosłownie usypia. Mój dom jest normalny parterowy 15 letni, ma 10cm styropianu, grzeje albo gazem, albo klimą, albo drewnem, czy w takim termosie jak odpisujesz, jak nie będzie prądu i będziesz szczelnie zamknięty bez rekuperacji i wymiany powietrza, czy nie będzie co najmniej dziwnie lub nawet niebezpieczne pod względem zdrowotnym na dłuższy czas? Szwagier ma taki dom to do końca wszystkiego nie powie, ale ponoć jak reku siada z braku prądu to zaraz czuć wilgoć w domu. (Nie wiem, z domowników, sprzętów, łazienek, kuchni, czy jak)