Brak stacji ładowania na parkingu przy budynku niemieszkalnym powyżej 20 miejsc po 1 stycznia 2025

[Kierowca23]

Orientacyjnie koszt utrzymania przyłącza 40kW - 300zł, 63kW - 1800zł miesięcznie.
Rocznie to różnica 18000zł. Sporo kasy za niewiele większe możliwości. Te koszty trzeba wliczyć w ceny ładowania.

I pewnie dlatego nie śpieszą się z uruchomieniem ładowarki 50kW, która już stoi - budżet się nie zepnie!
Na sprzęt, przygotowanie miejsca, trasy kablowe, itp. może dostali środki z własnej centrali. Ale po co później ponosić koszty stałe za coś, co będzie używane średnio raz na 3 dni (w małym mieście, mało samochodów EV, a te co już są - ładują się przy domach)

Potrzebne jakieś dalej idące rozwiązania systemowe / prawne, ale bardziej zachęty finansowe niż kary.
Inaczej mamy teraz błędne koło: mało ładowarek -> nie ma sensu kupować EV -> mało samochodów EV -> nie opłaca się stawiać ładowarek ....

 

[daniel]

co do biedronki raz latem jak się ładowałem przyszli do mnie serwisanci od instalacji PV "ucieszeni" że mogą sprawdzić synchronizację PV z ładowarką.

Rzuciliby hasło do EV klub, że danego dnia ładowanie na Biedronce za darmo i by ludzie się bili w kolejkach.

 

[vwir]

Ładowarciaki

 

[zlp]

Rzuciliby hasło do EV klub, że danego dnia ładowanie na Biedronce za darmo i by ludzie się bili w kolejkach.

W mojej okolicy jest kilkanaście samochodów elektrycznych, większość (chyba nawet wszyscy) ładuje się w domu. Słabo widzę tą wojnę.

 

[Ironeska]

Chyba się nie zrozumieliśmy:
Jestem za tym aby w takich miejscach jak ww. parkingi były ładowarki. Tyle, że jak się czegoś wymaga (przepisy) trzeba albo na to dać fundusze albo umożliwić ubieganie się o jakieś wsparcie / granty albo ostatecznie mieć klauzulę w przepisach, że instalacja taka może być zrobiona podczas najbliżej modernizacji / remontu / innych prac na parkingu czy garażu podziemnym. W innym wypadku mam wrażenie, że przepis będzie ściemą i będzie omijany jak tylko można (co chyba się - z tego co czytam tutaj - dzieje).

No już chyba wystarczająco z moich, waszych, naszych dochodów płacimy podatki aby przed urzędami na parkingach postawić ładowarki. Wystarczy że jeden z dyrektorów nie dostanie premi 100k zł kwartalnej i już stoi ładowareczka

 

[daniel]

W mojej okolicy jest kilkanaście samochodów elektrycznych, większość (chyba nawet wszyscy) ładuje się w domu. Słabo widzę tą wojnę.

W mojej okolicy też jest kilkanaście samochodów elektrycznych, które znam z widzenia i darmowa ładowarka koło dworca jest wolna tylko wtedy kiedy nie działa. Ja tam nawet przestałem próbować.

 

[zlp]

W mojej okolicy nie ma darmowej. Nie ma żadnej. Najbliższa znajduje się w odległości 35km. Elektrycznych samochodów widziałem 7, z tymi kilkunastoma to chyba przesadziłem.
Pod Lidlem (Lubaczów 13km) chyba już z rok stoi nieuruchomiona ładowarka pod plandeką. Nie spodziewam się dużego obłożenia, choćby nawet darmowa była.

 

[nabrU]

No już chyba wystarczająco z moich, waszych, naszych dochodów płacimy podatki aby przed urzędami na parkingach postawić ładowarki. Wystarczy że jeden z dyrektorów nie dostanie premi 100k zł kwartalnej i już stoi ładowareczka

OK, znowu się nie rozumiemy.
Przykład urzędu podałeś Ty więc częściowo masz rację, ja jednakże pisałem mój oryginalny post w szerszym kontekście Ustawy (czyli wszystkie parkingi). Co by było, gdybyś Ty był właścicielem takiego parkingu i na Tobie nagle spoczywał by obowiązek zainstalowania i utrzymania takiej ładowarki? A zero środków na ten cel i brak jakiegokolwiek wsparcia?

Gdzie indziej jest np. tak:

 

[luki]

Orientacyjnie koszt utrzymania przyłącza 40kW - 300zł, 63kW - 1800zł miesięcznie.
Rocznie to różnica 18000zł. Sporo kasy za niewiele większe możliwości. Te koszty trzeba wliczyć w ceny ładowania.

Skąd takie wyliczenie? Dla stacji ładowania jest dedykowana taryfa dystrybucji

 

[zlp]

Z cennika PGE: Taryfy C21 i C22.
O specjalnej taryfie dla stacji ładowania nie słyszałem.