Podziwiam Cię za taką wytrzymałość. Sam jeżdżę sport-tyrystykiem i najchętniej zatkałbym wydechy żeby po 400km głowa nie pękała z bólu. Nadal sporo tego jeździ co najpierw słychać, a potem widać. O sportach nie wspomnę.Benzyna już śmierdzi chemią a nie benzyną
A wydechy... Na początku w Harleyu mialem głośne i z rok wytrzymałem. To pierdzielenie i dziecinada. Bulgot VTvina czy V8 jest dobry na złoty a nie na osiedla i parkingi. To jak spojler wielkości parapetu w Maluchu.
Matt Watson featuring RSEV i naszego szefa Tesla Owners UK
P.S. Widać też 'kaszanę' auto wycieraczek Tesli, choć z drugiej strony szybko było![]()