Consigliero ID.3 1st

JareG

Pionier e-mobilności
Cooler coś wcześniej wspominał o drodze do Turcji via Bałkany.. więc to wcale nie muszą być Alpy. A swoją drogą to Alpy są bardziej skaliste :LOL: (przynajmniej te, po których jeździłem na moto)

Pozdrawiam
 

consigliero

Posiadacz elektryka
Tesla w górach na serpentynach prowadzi się jak marzenie. Potwierdza to zresztą najwyższa prędkość przejścia testu łosia 86km/h (testy km77) spośród wszystkich testowanych samochodów(83 bez dotknięcia żadnego słupka)
Nie znalazłem Id.3 ale id.4 wyszedł fatalnie, najlepsza udana próba to 73km/h, narzekali że fatalnie pracuje tylnia oś i przy 71km/h wypadł im z toru.
Tak więc ostrożnie z tymi serpentynami, w końcu to ta sama platforma.
Tam na dole to białe na poboczu to moja:)
Myśląc o krętych górskich drogach nie miałem na myśli alpejskich czy rumuńskich patelni, gdzie można sobie pozwolić na większe prędkości, tylko o krętych górskich drogach w typie stelvio, chociaż i ona nie oddaje charakteru dróg w Apeninach czy też na Korsyce. Tam jest wąsko, przeważnie krótkie proste lub wręcz zakręt w zakręt przechodzi i jeszcze mocno do góry lub mocno w dół. Pytając o teslę chodziło mi o jej zachowanie ze względu na, nazwijmy to umownie zwinność. Test łosia nie jest dobrym przykładem bo zasadniczo nie chodzi o prędkość a techniczną sprawność pokonywania zakrętów. ID.4 to, w mojej subiektywnej ocenie nadmuchane pudło i powinien być mniej zwinny niż ID.3. Ta droga ze zdjęcia to prawdopodobnie droga strategiczna, czyli DN7C za tunelem w stronę Curtea de Arges, chociaż chyba jedna nie, bo za dużo zielonej trawy
 
Last edited:

cooler

Pionier e-mobilności
ID.4 to, w mojej subiektywnej ocenie nadmuchane pudło i powinien być mniej zwinny niż ID.3
Też tak myślę, popędziłem do salonu na wymianę oleju w polówce żony i przy okazji obejrzeć elektryki VW i ID.4 od razu odpadł, za duże pudło, ID.3 spoko, mógłby być trochę szerszy i niższy :) W góry zdecydowanie wybrał bym ID.3 - tak że pochwalam wybór :)

Zdjęcie zrobione w Rumunii na południowej stronie tunelu na trasie Transfagarasan :) Jeszcze tam wrócę!

@consigliero wygrał konkurs! Widać że obieżyświat! Brawo!
 

consigliero

Posiadacz elektryka
Dzisiaj dostałem drugą część aktualizacji, poprzednia wgrała się w Vieste i ponaprawiała to co zepsuło się wcześniej. Co wnosi obecna, jeszcze nie wiem, ale aby się pozbyć informacji o braku płynu do spryskiwaczy, dolałem wody. Zasadniczo to dzisiaj był luźniejszy dzień ale po wybraniu się do pierwszego miasteczka , nie dość że w pierwszym po drodze (Castellano del Grotte) w wyniku zmiany trasy pojechaliśmy prze historyczne centrum. Już samo zakręcanie na wąskich uliczkach było wyczynem, ale gdy w pewnym miejscu dojechałem do przewężenia z zakrętem między dwoma budynkami które swoimi krawędziami stworzyły wąską szykanę, dodatkowo pomniejszoną o wystające słupki chroniące krawędzie. Gdy to zobaczyłem to nie mogłem uwierzyć że ktoś pozwolił na jazdę w tym miejscu samochodem, ale nadjeżdżający miejscowy chyba w dłuższym aucie pozbawił mnie złudzeń, miejscowi jeżdżą. Poprosiłem żonę aby robiła za pilota , ale bynajmniej nie pomogła, a gdy tylne koło trafiło w prawy słupek to całkiem ją zmroziło. W sumie jak wyszedłem aby zobaczyć sytuację, to się jej nie dziwię, dolny próg był może 1 centymetr od ściany. Na szczęście miejscowy pomógł i przeprowadził mnie przez tą przeszkodę, tylne koło prawdzie przejechało przez słupek ale w bezpiecznej odległości od ściany. Gdy już ochłonęliśmy i wjechaliśmy do miasteczka będącego pierwszym punktem dnia, to się okazało że nie zabrałem karty do ładowania. Jeszcze wymyśliłem że przed powrotem po kartę zobaczymy jednak centro storiko, ale układ dróg przypomniał mi sytuację z Castellano. W miarę szybki powrót i tym razem prosto do Monopoli, później Lucorotondo i na koniec Alberobello. Po powrocie na kwaterę informacja o aktualizacji którą przyjąłem i po 170 minutach podpiąłem się do ładowania. Teraz już wiem że aktualizacja się nie odbędzie podczas ładowania samochodu, trzeba wszystko wyłączyć, zamknąć auto i poczekać. Czy następne będą się tak samo zachowywać tego nie wiem , ale te które dostałem to aktualizacja do 2.3, ta aktualizacja którą zainstalował mi dealer ale chyba była to wersja beta.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Oby ponaprawiali błędy, na takim wyjeździe trzeba się cieszyć z widoków i chłonąć atmosferę a nie martwić o samochód.
Jestem zdziwiony że Włosi tak niechętni są elektrykom, mam zupełnie inne wrażenia z jazdy Teslą przez Rumunię, Bułgarię i Turcję: wiele pozdrowień, kciuków do góry, ludzie sobie pokazywali a większość dzieciaków ciągnęła rodziców żeby z bliska popatrzeć... Nie miałem też w żadnym miejscu prywatnym gdzie się zatrzymywałem problemów z ładownaniem z gniazdka, na słowa że to Tesla electric sami zapraszali do ładowania :) Właściciel jednego w Rumunii gdzie się naładowałem w nocy rano ciągnął wszystkich gości żeby pokazać jaki jest nowoczesny i że elektryk się u niego ładuje... W sumie 5000km kosztowało mnie ok 200zł za prąd, większość wyprawy miałem za darmo.

Odnośnie tego co pisałeś o lekko niedorozwiniętym chłopaku który pokazywał Ci miasto szukając ładowarki: kiedyś na Sycylii poznałem Polkę która tam mieszkała ze 20 lat i ona mi sprzedała swoją teorię że tam jest taki mix genów spowodowany ciągłymi wojnami w tym rejonie i przechodzeniem Sycylii z rąk do rąk że dość często ludzie tam mają problemy mentalne.
Podobno Sycylijczycy są tak zazdrośni o żony gdyż dość wcześnie po 30-stce wielu z nich jest impotentami - a ta Polka z tego co mówiła była artystką i miała wielu wielbicieli i twierdziła że wie co mówi. Podobno zazdroszczą jak to nazywają "ludziom północy" (czyli minn. Polakom) witalności do późnych lat, bo u nich to nie jest standard. Takie opowieści na jachcie przy wódce.
 

consigliero

Posiadacz elektryka
W okolicach Katani na bocznych dróżkach pojawia się znak, zakaz ruchu w czasie opadów. Przeważeni jakieś przejazdy pod mostami obniżenia terenu. NIe dość że na poboczach zalega pył wulkaniczny jak zaspy to jeszcze ten znak. Zrozumiałem jego znaczenie w okolicach Augusty jadąc z przylądka Santa Croce, już wyjazd z parkingu wymagał pokonania przeszkody wodnej a w mieście zrobiły się kanały na głównej drodze. To było jakieś 20 minut intensywnej burzy

 

vwir

Pionier e-mobilności
O, dotarłeś już na Sycylię? Gdybyś się znalazł na zachodnim wybrzeżu to polecam Erice. Malutka urokliwa miejscowość z pięknymi widokami.

Świetna wyprawa. Uważaj, żeby Ci wydechu nie zalało ;)
 

consigliero

Posiadacz elektryka
Byliśmy w Erice w marcu/kwiecień chyba 2018, może jakieś dodatkowe typy?

 
Top