Consigliero ID.3 1st

[consigliero]

Czy przypadkiem nie macie u siebie dźwięku jakby się coś przycierało, pochodzącego z rejonu kolumny kierowniczej. Przypomina on skrzypnięcie, jest on słyszalny w końcowej fazie prostowania się kierownicy i mam wrażenie że jest on skorelowany z wysoka temperaturą, głównie przy małych prędkościach. Przeważnie jak ruszamy z podporządkowanej albo skręcamy w boczną i prędkość jest nieduża. Niestety nie jest to dźwięk powtarzalny i jedyne co mogę to obserwować. Mam teorię przycierającego się wspomagania albo coś w wahaczach. Zadałem pytanie na forum i pojawił się jakiś odzew który utwierdza mnie w tym że nie jest to imaginacja, zresztą żona też to słyszy.

 

[idolw]

Nic takiego nie zauważyłem. Jeździłem dziś po mojej podwarszawskiej wsi do 50kmh, na ekranie było do 34,5C.

 

[nabrU]

Zero taki dziwnych dźwięków Marku.
W zimie lubi coś skrzypieć w rejonie dachu szklanego ale poza tym cisza.

 

[consigliero]

No to macie fajnie albo chłodniej, albo to jest korelacja z przebiegiem . Podejrzewam że smarowanie przekładni może dostawać w kość. Dodatkowo walenie kijem w podłogę podczas zjazdów z przełęczy, z jedną różnicą że po tym jak zaglądnęli do baterii, to ten dybuk tłucze się teraz pod naszymi nogami z przodu.

 

[consigliero]

W temacie stuków pod podłogą jest postęp. Będzie zmieniana górna pokrywa baterii, okazuje się że występuje tam też jakiś zawór zwrotny który jest jednorazowy. Obecnie serwis kompletuje części i jesteśmy umówieni na 5.09, może w tzw międzyczasie wyskoczymy na weekend do Sarajewa. Ja byłem ze dwa razy ale małżonka okazji nie miała, oczywiście zmiana planów będzie tylko świadczyć o ciągłości dowodzenia

 

[nabrU]

U mnie za to na 6 września umówiony jestem na wymianę (bezproblemowo, w ramach gwarancji) tylnej prawej felgi Andoya z wykwitami na lakierze (pokazywałem je tutaj na Forum).
Z kolei nasze plany wakacyjne się zmieniły i lecę w środę do PL szykować papiery na sprzedaż domu... Wygląda więc, że do PL długo nie wrócimy, o ile w ogóle

 

[consigliero]

Może nie jest tak tragicznie z procentem baterii, dojechaliśmy na 6 % jakieś 300 km, ale ładowarka była przed odbiorem. Na szczęście 3 km dalej była druga. Jako że ciemno już było to zdecydowaliśmy się na nocleg w hotelu Centrum Nitra, teraz mam już 100 % baterii ale się poparzyłem od grzejnika w łazience. Chyba w tym rejonie nie mają problemu z energią i jej cenami. Jadąc z jakiejś małej przełęczy w kierunku Kremnicy ponownie wystąpił huk w podwoziu, znaczy się chyba dobrze że zmienią tą pokrywę. Mam nadzieję że dzisiaj pogoda będzie mniej agresywna. Jeszcze w Krakowie służby miejskie ponownie doktoryzowały się nad naszym pozwoleniem.

 

[krzyss]

Może nie jest tak tragicznie z procentem baterii, dojechaliśmy na 6 % jakieś 300 km, ale ładowarka była przed odbiorem. Na szczęście 3 km dalej była druga. Jako że ciemno już było to zdecydowaliśmy się na nocleg w hotelu Centrum Nitra, teraz mam już 100 % baterii ale się poparzyłem od grzejnika w łazience. Chyba w tym rejonie nie mają problemu z energią i jej cenami. Jadąc z jakiejś małej przełęczy w kierunku Kremnicy ponownie wystąpił huk w podwoziu, znaczy się chyba dobrze że zmienią tą pokrywę. Mam nadzieję że dzisiaj pogoda będzie mniej agresywna. Jeszcze w Krakowie służby miejskie ponownie doktoryzowały się nad naszym pozwoleniem.

A jakie ty masz to powolenie ze az trzech straznikow to zainteresowalo 😀

 

[PiotrS]

Ciekawe prowadzenie kabla do ładowania.
Chyba nie dla Was specjalnie kładli kabel pod osłoną ?

 

[solik]

niestety w tych rejonach Krakowa wjezdzaja do samego "jadra ziemi" ci co nie powinni i jest tam zdecydowanie za duzo aut, nie dziwie sie ze sprawdzaja i tak z paru stref juz ograniczyli nawet elektryki ale nie dotyczy Panamery na UA