Consigliero ID.3 1st

p0li

Pionier e-mobilności
jak nie masz auta 4x4 to raczej bylbym za rozwiazaniem nr2 - jezdzic az zedrzesz tylny opony i wymienic pare na nowe

w przypadku przednionapedowcow - zdzieram przednie opony, potem na przod zakladam tylne (ktore przewaznie wygladaja jak nowe) a para nowych idzie na tyl
 

nabrU

Pionier e-mobilności
w przypadku przednionapedowcow - zdzieram przednie opony, potem na przod zakladam tylne (ktore przewaznie wygladaja jak nowe) a para nowych idzie na tyl
A nie powinno być tak, że oś napędowa powinna mieć jak najlepsze (bieżnikowo) opony?
 

consigliero

Posiadacz elektryka
Przez analogię do motocykla, który ma napęd na tył, zawsze z przodu powinna być możliwe najlepsza opona. Piszę to z doświadczenia jazdy w deszczu, gdzie największą robotę do wykonania ma przednia opona. To ona bierze na siebie pierwszy kontakt z wodą a tylna już idzie w bardziej suchym torze. Bridgestony odeszły na wieczną wachtę z początkiem sezonu letniego i teraz goodyear ma 13000 km około. Ponieważ imtak byłem w serwisie to niewielkim kosztem zrobiłem zmianę, chociaż tym razem panowie je nie tylko przenieśli ale również skrzyżowali. Jakoś zawsze byłem zwolennikiem zmiany opon w komplecie, mimo że jest szkoła zmiany 2 na jeden w motocyklach. Jednak ze względów opisanych powyżej czułem się niebo lepiej mając świeżą oponę z przodu. Bo tył można próbować wyprowadzać ale jak ucieknie przód to chyba tylko jakiś supermnan ma szanse. A taka ucieczka potrafi być całkiem nieprzewidywalna
 

Attachments

  • 523E3E67-BD3F-4FCF-B98E-C38596B94DC2.jpeg
    523E3E67-BD3F-4FCF-B98E-C38596B94DC2.jpeg
    554,1 KB · Liczba wyświetleń: 9
  • 2F07E9BF-CF76-4B99-A273-241AFA495DA7.jpeg
    2F07E9BF-CF76-4B99-A273-241AFA495DA7.jpeg
    417,1 KB · Liczba wyświetleń: 7

JareG

Pionier e-mobilności
Bo tył można próbować wyprowadzać ale jak ucieknie przód to chyba tylko jakiś supermnan ma szanse. A taka ucieczka potrafi być całkiem nieprzewidywalna
Jak Ci przód ucieknie niespodziewanie, to całujesz matkę ziemię i modlisz się w trakcie sprawdzania jakie elementy Twojej powłoki są (albo nie są) sprawne.. 🤣

Pozdrawiam
 

p0li

Pionier e-mobilności
A nie powinno być tak, że oś napędowa powinna mieć jak najlepsze (bieżnikowo) opony?
nie
lepsze opony zawsze na tylnej osi
 

p0li

Pionier e-mobilności
A nie powinno być tak, że oś napędowa powinna mieć jak najlepsze (bieżnikowo) opony?
mnie uczyli ze nie zaleznie od napedu - tylna zawsze powinna byc lepsza - bo w zakrecie przewaznie sie zwalnia wiec tyl jest odciazony i latwiej przez to traci przyczepnosc
 

consigliero

Posiadacz elektryka
Z tego powodu, aby nie toczyć takich dyskusji to zmieniam zawsze komplet. Już tak dywagując to to z tego że mi się tylna oś odciąży ? W tym czasie przednia się dociąży i to właśnie na niej nie chciałbym tracić kontroli, również w przypadku gdy napędzana jest przednia oś. W przypadku gdy mamy tylną napędzaną to dochodzi kwestia jak sobie radzimy z kontrolą trakcji, nawet gdy samochód ma kontrolę trakcji. Musimy też wziąć pod uwagę o jakich warunkach mówimy, bo jak jest sucho to najważniejsze aby opony były gumiane ale jak jest mokro to wtedy dochodzi kilka zmiennych i mimo wszystko chciałbym mieć na obu osiach bieżnik. Swego czasu wracałem ze Szwajcarii do polski Renault cztery w automacie. Kupiony od gościa który chciał za niego jakieś 200 franków ale auto nie odpaliło i powiedział żebyśmy go wzięli za darmo, to kupiliśmy nowy akumulator i odjechaliśmy. Auto miało cztery różne opony i przeważnie łyse, nawet jechało do przodu , pod góekę 140 na prostej 150 a z górki 160 . Przed Wiedniem na zakrętach autostradowych zaczęło strzelać po jednej stronie, zjechałem do warsztatu gdzie diagnoza( gratisowa ) brzmiała że to przegub ale jeszcze dojadę do polski i z powrotem do Szwajcarii i nie powinno być kłopotów . W Czechach zaczął padać śnieg i nie dało rady jechać szybciej niż 60 i wolniej niż 40 bo wpadał w mało kontrolowane poślizgi. Jeszcze na koniec wysiadło ogrzewanie i do Krakowa dojechałem w śpiworze cokolwiek siny z zimna. Jednym słowem wiem co mówię gdy zmieniam zawsze komplet w autach też nie tylko w motocyklu
 

consigliero

Posiadacz elektryka
Nowy dzień nowe wyzwania. Gdy wsiadłem dzisiaj do auta licząc że może pojawi się aktualizacja 3.0, samochód przywitał mnie raczej chłodno, żadnego dźwięku na dzień dobry, żadnej animacji. W pierwszym momencie próbuję zrestartować infotiment ale bez powodzenia. Auto jedzie do przodu, to tyłu być może działają jakieś systemy ale nie wiemy jakie. Jestem w stanie kontrolować klimatyzację za pomocą aplikacji i już kombinuję któ®ą aplikację używać aby mieć prędkościomierz. Podłączam auto to wallboxa i normalnie startuje ładowanie, jeszcze raz naciskam przycisk od infotiment, coś się pojawia. Pierwsze widzę że jest problem znowu z ACC jak wczoraj przez kilka godzin, drugie to informacja o dwóch błędach, jednym jest już znajomy problem ze światłami a drugi mówi o awarii napędu elektrycznego i konieczności wizyty w serwisie. Ten drugi miewałem wcześniej i przeważnie się kasował po wyjściu z samochodu. Spróbowałem wyjść i po ponownym wejściu zniknął problem z ACC oraz rozpłynęła się informacja związana z napędem, światła oczywiście pozostały. Tego błędu nie jestem w stanie zmusić do zniknięcia. Myślę że być może software gryzie się z hardwarem i być może 3.0 rozwiąże problemy ale być może jest jaiś element w tej całej układance któ®y również będzie musiał zostać zmieniony. Wybaczcie że mówię po angielsku ale pierwszy filmik został zrobiony na potrzeby grupy wsparcia właścicieli ID.3. Mimo wszystko wychodzi na to że podobnie jak BMW GS 1200 ADV, ID.3 też jest unstoppable





 
Last edited:
Top