Coś na długie dojazdy do pracy na rok lub dwa

Guest1

Nowy na Forum
Cześć wszystkim, sprzedałem ostatnio mojego gruza i zamiast diesla rozważam elektryka. Niestety jestem dość zielony w tym temacie, więc proszę o pomoc w wyborze przy założeniach jak poniżej:

- auto będzie na rok, może 2, potem zmiana na następne, tak żeby za dużo nie stracić przy odsprzedaży
- brak problemu z odsprzedażą po zrobieniu 30 tysięcy km/rok
- zasięg 180 km nawet polską zimę to niezbędne minimum żeby wrócić do domu bez podładowania na miejscu
- ładowanie z siły (dom, praca)
- planuję używać też ładowarki przy Lidlu (AC: Typ2, DC: CHAdeMO, CCS)
- mam do pracy 80 droga ekspresową, jazda 100-110km/h i na miejscu może mógłbym się podładować z siły, a czasem właśnie pod Lidlem, ale pewnie nie zawsze będzie mi się chciało kwitnąć pod marketem.
- parkowanie pod chmurką cały rok.

Budżet ok. 90k.

Z góry dzięki za odpowiedzi.
 

Guest1

Nowy na Forum
Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Droga to 6 km wojewodzką, 60 ekspresówką i kolejne 10 drogą powiatową. Mam po domem PV na 3 fazy. Zrobiona nowa skrzynka na różnicówkach. Dosyć niskie napięcie w sieci. Więc nic nie powinno wywalać. Wymiana auta raczej co rok. Robotę mam spoko, ale dojazd nawet przy LPG pochłaniał sporą część wypłaty.
 

Trapp

Zadomawiam się
160km dziemmie to 6 do 7 tys kWh rocznie, tak wiec PV minimum 8-9 kW tylko na sam samochod.
Chociaz przy takim udziale ekspresowki to zuzycie moze byc nawet troche wyzsze jesli auto parkowane zima na zewnatrz.
Soul poradzi sobie, moze nawet z mniejsza bateria ale uzywki to tak od 110 tys, chociaz zima moze byc z mala bateria baaardzo na styk.
Albo e-up, Citigo - tez przyjemne auta, i jeszcze zostanie pare $$$ w kieszeni tylko ta zima...
 
Last edited:

vwir

Pionier e-mobilności
Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Droga to 6 km wojewodzką, 60 ekspresówką i kolejne 10 drogą powiatową. Mam po domem PV na 3 fazy. Zrobiona nowa skrzynka na różnicówkach. Dosyć niskie napięcie w sieci. Więc nic nie powinno wywalać. Wymiana auta raczej co rok. Robotę mam spoko, ale dojazd nawet przy LPG pochłaniał sporą część wypłaty.
Jeśli niskie napięcie to możesz w razie potrzeby zwiększyć instalację. Albo przejść na G12 i ładować nocą.

Edit: W sumie daje to (60+10+6) x 2 = 152km. No to można od biedy pomyśleć o leafie/ioniq (mają podobną wielkość baterii), obskoczą nawet zimę. Ale jeśli chcesz mieć jakiś zapas, na przykład żeby po pracy jeszcze móc gdzieś podjechać, to Corsa/Zoe (ale ta od 2019) byłyby lepszym wyborem. Jedno i drugie spokojnie znajdziesz poniżej założonego budżetu. Z peugeotem będzie raczej ciężko się zmieścić w budżecie, poniżej 90tys to tylko jakieś powypadkowe się trafiają.
 
Last edited:

KrzysztofFly

Moderator
Jeśli niskie napięcie to możesz w razie potrzeby zwiększyć instalację. Albo przejść na G12 i ładować nocą.

Edit: W sumie daje to (60+10+6) x 2 = 152km. No to można od biedy pomyśleć o leafie/ioniq (mają podobną wielkość baterii), obskoczą nawet zimę. Ale jeśli chcesz mieć jakiś zapas, na przykład żeby po pracy jeszcze móc gdzieś podjechać, to Corsa/Zoe (ale ta od 2019) byłyby lepszym wyborem. Jedno i drugie spokojnie znajdziesz poniżej założonego budżetu. Z peugeotem będzie raczej ciężko się zmieścić w budżecie, poniżej 90tys to tylko jakieś powypadkowe się trafiają.
Moim zdaniem Corsa i Zoe ZE50 będą lepszym wyborem od wspomnianego wcześniej sterego Leafa i Ioniq, nawet jeśli nie będą tak oszczędne, jak Ioniq, to różnica w zużyciu nie będzie aż tak wielka, a jednak dodatkowe kilkanaście kW w akumulatorze zrobi różnicę. Dodatkowo Corsa ma w standardzie pompę ciepła, więc zimą mniej zużyje energii na ogrzewanie.
Kolejna rzecz którą wziąłbym po uwagę, to fakt o którym @Guest1, że chciałby czasami podładować się na Lidlu. Tutaj przy zakupie warto by było zwrócić uwagę na ładowarkę pokładową, w przypadku Corsy w standardzie była 1-fazowa 7,4kW/32A, ładowarka 3-fazowa 11kW była za dopłatą, więc w przypadku tego modelu trzeba sprawdzić jaką ma wybrany egzemplarz. Zaletą Corsy, będzie ładowarka DC, o maksymalnej szybkości ładowania do 100kW, to się naprawdę może przydać w trasie (na Lidlu już gorzej, gdyż większość ma ograniczoną moc DC do 20kW). W przypadku ZOE, trzeba zwrócić uwagę czy samochód wyposażony jest w gniazdo CCS, bo ile dobrze pamiętam, to nie było ono standardem. Przewagę na pewno ZOE zyskuje w przypadku ładowania AC, gdyż posiada ładowarkę pokładową 3-fazową, o mocy maksymalnej 22kW, co może się przydać czasami np. właśnie na Lidl-u. Masz znacznie większą szansę, na dosyć efektywne podładowanie samochodu, w przypadku Lidla z ograniczoną mocą DC, Ty naładujesz się także z AC z tą samą mocą.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Z trzeciej strony: Zoe ma baterie chłodzone powietrzem, a Corsa cieczą, więc przewaga Corsy. Ale znowu Zoe ma zauważalnie większą baterię niż Corsa, więc i zasięg większy. Ja bym powiedział, że idą łeb w łeb i wybrałbym to, co się bardziej spodoba.
 

nabrU

Moderator
Ioniq 38 też chyba ma chłodzenie / grzanie baterii HV czego z kolei Leaf nie ma?

Nie wiem jakiego samochodu rozmiarowo potrzebuje @Guest1 ale taki Leaf / Ioniq jest większy (wewnętrznie / bagażnikowo) od Corsy / Zoe.

Podsumowując autor ma parę typów i musi wybrać coś sam.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Ioniq 38 też chyba ma chłodzenie / grzanie baterii HV czego z kolei Leaf nie ma?
Ioniq 28kWh ma chłodzenie powietrzem. Nie wiem jak 38kWh - nie miałem styczności. Wiem tyle, że wersja 38kWh nie ma już tak dobrej efektywności ani tak szybkiego ładowania jak 28kWh. No i w Polsce wersja 38kWh jest nie do kupienia za 90tys pln, nawet powypadkowe zaczynają się powyżej 90tys.
 

KrzysztofFly

Moderator
Z trzeciej strony: Zoe ma baterie chłodzone powietrzem, a Corsa cieczą, więc przewaga Corsy. Ale znowu Zoe ma zauważalnie większą baterię niż Corsa, więc i zasięg większy. Ja bym powiedział, że idą łeb w łeb i wybrałbym to, co się bardziej spodoba.
No to fakt, jednak jeśli faktycznie auto ma być tylko na dojazdy to pewnie by tego nie odczuł, przy dłuższej podróży latem to jednak może mieć znaczenie. Ja osobiście kupując e-C4 (więc technika ta sama co w Corsie) wybrałem go ze względu na rozmiar kabiny. Tutaj Zoe ma podobna ilość miejsca co Corsa czy Peugeot 208, dla dwóch osób jest ok, jednak jak sporadycznie lecisz także gdzieś w trasę i potrzebujesz miejsca dla 4 osób, no to w nich już to wygląda słabo. Dodatkowo do e-C4 łatwiej się wsiada, to był u nas drugi powód takiego a nie innego wyboru.
 

vwir

Pionier e-mobilności
A znowu bagażnik w Zoe jest dużo większy niż w Corsie. Tak czy inaczej to dosyć podobne auta. Decydują detale i indywidualne upodobania/uwarunkowania.

My się tutaj produkujemy, a autor się nie wypowiedział czy takie auta w ogóle wchodzą w grę ;)
 

Guest1

Nowy na Forum
@Trapp na szczęście nie jeżdżę codziennie, bo praca to tryb zmianowy, ale z doświadczenia wiem, że poniżej 30 tysięcy km rocznie wychodzi. @vwir Mam też PV w starym systemie rozliczania i taryfę nocną.

@KrzysztofFly dzięki, muszę w takim razie uwzględnić to ładowanie...pewnie głównie z siły.
 
Top