Pełna zgoda, ww. raport nawet nie za bardzo podaje szczegółów jak ich zestawienie było robione.
Ciekawi mnie jednak czy ta wiadomość będzie tak samo rozpowszechniana jak ta o raporcie TUV
Myślę, że wszystko dotyczy słowa "rated".
Miałem w poprzednim miejscu zamieszkania sąsiada, który miał od nowości Wartburga 1.3 (w chwili śmierci sąsiada, 5 lat temu, Wartgolf miał 80 tysięcy przebiegu, wiem, bo syn sąsiada chciał go sprzedać i pytał się, czy ktoś takiego pseudo-youngtimera nie chce). Sąsiad (bardzo sympatyczny starszy pan) upierał się, że lepszego samochodu nie ma i nie będzie (a jeździł nim na zakupy i kilka razy w roku do dalszej rodziny).
Bardziej miarodajne byłyby dane z obowiązkowego MOT, bo mogłyby stanowić podstawę do porównania z tymi z TUV, albo (na odwrót) wyniki ankiety satysfakcji z marki przeprowadzonej wśród niemieckich użyszkodników Tesli.