Czy jest aż tak źle?

boolean1981

Zadomawiam się
Elektryczny samochód to jednak hobby.
musisz to lubić.
Ekonomicznie - może wyjdzie na”zero” biorąc pod uwagę dużą utratę wartości.
Ale w życiu nie wszystko robi się dla pieniędzy.
Ja się długo wahałem i kupiłem, czy kupiłbym ponownie- jeszcze nie wiem pogadamy za rok ;)
 

Michal

Moderator
Elektryczny samochód to jednak hobby.
musisz to lubić.
Ekonomicznie - może wyjdzie na”zero” biorąc pod uwagę dużą utratę wartości.
Ale w życiu nie wszystko robi się dla pieniędzy.
Ja się długo wahałem i kupiłem, czy kupiłbym ponownie- jeszcze nie wiem pogadamy za rok ;)
Jaki spadek wartości? Ja swoje pierwsze EV, prawie 4 letnie sprzedałem za 57,5% wartości nowego auta.
Przeczytaj wątek:
Wypowiedź w dyskusji pt. 'Sprzedałem moją Teslę Model 3 LR 2021' https://forum.elektrowoz.pl/threads/sprzedalem-moja-tesle-model-3-lr-2021.7493/post-187495
Nie nachapałem się, ale też nie straciłem.
W sumie nie licząc jakieś odsetek na ewentualnych lokatach, albo zakupów za tę kasę nieruchomości jak niektórzy, to auto kosztowało mnie plastycznie zero i to wliczając ubezpieczenie i inne pierdoły.
Także tak.
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności

boolean1981

Zadomawiam się
Jaki spadek wartości? Ja swoje pierwsze EV, prawie 4 letnie sprzedałem za 57,5% wartości nowego auta.
Przeczytaj wątek:
Wypowiedź w dyskusji pt. 'Sprzedałem moją Teslę Model 3 LR 2021' https://forum.elektrowoz.pl/threads/sprzedalem-moja-tesle-model-3-lr-2021.7493/post-187495
Nie nachapałem się, ale też nie straciłem.
W sumie nie licząc jakieś odsetek na ewentualnych lokatach, albo zakupów za tę kasę nieruchomości jak niektórzy, to auto kosztowało mnie plastycznie zero i to wliczając ubezpieczenie i inne pierdoły.
Także tak.
Gratuluję! Egzemplarz na pewno był dopieszczony i zadbany. Niemniej jednak rynek wtórny wydaje mi się jest w rzeczywistości mniej przychylny, choćby przez samochody z USA.
 

nabrU

Moderator
A Wy znowu, dyskusje na temat samych samochodów i jak w prawie każdym wątku, będzie udowadnianie, że 'moje jest mojsze'. Jakbyście nie widzieli szerszego horyzontu tego raportu, ehhh :rolleyes:
 

adamusek

Posiadacz elektryka
Wszystko kwestia podejścia, dla mnie ekonomia jest ważna, rata leasingowa stanowi ok 60% moich poprzednich miesięcznych kosztów paliwa, mając PV oszczędzam już od 1 miesiąca i cieszę się nowym autem. Auto kupiłem tanio z wyprzedaży rocznika+dopłata.
 

Slavekk_

Posiadacz elektryka
3. „Zawieszenie” ścieżki leasingowej programu „Mój elektryk” odbije się na polskiej elektromobilności.
Mój elektryk 2.0 odrobi. Bez paniki
4. Wadliwy program „Mój elektryk 2.0” - brak wsparcia dla spółek handlowych i nie objęcie programem pojazdów dostawczych (kórych spadek sprzedaży w roku 2024 wyniósł 29%).
Krokodyle łzy spółek handlowych, które odliczą sobie więcej VAT i podatku niż osoba fizyczna dostanie dotacji. No chyba że nie płacą podatków to... o jak mi przykro...
Te dotacje to w ogóle nie powinny być wypłacane przelewem tylko odliczane od podatków.
Mamy 2025r i teraz po prostu ceny spalinowców wyższe niż elektryków mają robić robotę.
Czyli zadanie dla dostawców/dilerów a nie przelew od Państwa.
Dotacje z natury powodują podbicie cen więc musi być bat. Nie po to są dotacje do zakupu by się nimi koncerny samochodowe obżerały. Już nie.

Z tymi dostawczakami to czy przy JDG na pewno nie można?
To by był błąd.
5. Brak dotacji do niepublicznej infrastruktury ładowania oraz do używanych pojazdów elektrycznych.
Nie do końca tak jest.
Operatorzy dostają środki na budowę przyłączy dla ładowarek, choć to z innej przegródki
8. Zbyt wolne tempo rozbudowy ogólnodostępnej infrastruktury ładowania w polskich miastach -
Na pewno? A niżej czytamy:
Tak na prawdę Raport odnotował jeden realny pozytyw: rekordowy wzrost liczby nowo zainstalowanych punktów ładowania (przez pierwsze 11 miesięcy 2024r. uruchomiono niemal 1000 szybkich punktów ładowania prądem stałym. To ponad 2 razy więcej niż w analogicznym okresie roku 2023).
No więc jest źle, ale nie aż tak 😁
 

nabrU

Moderator
Mój elektryk 2.0 odrobi. Bez paniki

Pożyjemy - zobaczymy. Jeszcze nie wszedł w życie...

Krokodyle łzy spółek handlowych, które odliczą sobie więcej VAT i podatku niż osoba fizyczna dostanie dotacji. No chyba że nie płacą podatków to... o jak mi przykro...
Te dotacje to w ogóle nie powinny być wypłacane przelewem tylko odliczane od podatków.
Mamy 2025r i teraz po prostu ceny spalinowców wyższe niż elektryków mają robić robotę.
Czyli zadanie dla dostawców/dilerów a nie przelew od Państwa.
Dotacje z natury powodują podbicie cen więc musi być bat. Nie po to są dotacje do zakupu by się nimi koncerny samochodowe obżerały. Już nie.

Dlatego uważam, że np. rozwiązanie jakie było te parę lat temu w UK (cena u dealera uwzględniała dotacje na BEV - kupujący / leasingujący się nie bujał z wnioskami itp) była najlepszym rozwiązaniem. Tyle że wartość takiej dotacji była taka sama (i wielokrotnie niższa niż w PL ;)) czy to osoba prywatna czy firma więc było prościej.

Z tymi dostawczakami to czy przy JDG na pewno nie można?
To by był błąd.

Ja tylko w sumie wkleiłem pewne wyjątki z raportu, więc zakładam, że tak jest.

Nie do końca tak jest.
Operatorzy dostają środki na budowę przyłączy dla ładowarek, choć to z innej przegródki

Chodzi o NIEPUBLICZNE ładowarki czyli dopłaty dla zwykłych ludzi, którzy chcą sobie założyć wallboxa. Takie dopłaty są/były na Zachodzie.

Na pewno? A niżej czytamy:

No więc jest źle, ale nie aż tak 😁

Chodziło o ładowarki w miastach i gminach, a w kolejnym punkcie który opisujesz - ładowarki w ogóle. Choć tam też była uwaga, że mimo wzrostu jest on niewystarczający.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Mój elektryk 2.0 odrobi.
Nie odrobi, bo nie ma w nim firm.
Bez paniki

Krokodyle łzy spółek handlowych, które odliczą sobie więcej VAT i podatku niż osoba fizyczna dostanie dotacji.
Jasne.
Egoizm pełną gębą.
Wyobraź sobie, że są spółki prawa handlowego będące podatnikami mniejszymi niż większość jdg.
 
Top