Zrobiłem niedawno test pojemności baterii w 1-rocznym Leaf 2, 40kWh, przebieg 19 kkm.
Coś takiego jak opisywali koledzy od Tesli w innym wątku, tylko że tu wszystko manualnie, bo aplikacja samochodu inna niż u nich
Rozładowałem auto: najpierw w trasie do 7%, a potem jeżdżąc wokół komina z wyłączonym ECO, włączonym ogrzewaniem i co tam jeszcze się dało.
Aż do 2% SOC, gdy zamiast wskazania km zasięgu były już tylko kreski.
Niżej już nie schodziłem, żebym potem nie musiał pchać auta pod garaż
Potem przez noc ładowałem Wallboxem z siły.
Rano po zakończeniu ładowania Wallbox wyświetlał, że przesłano 39,95 kWh

Więc rzeczywiście, na ten moment jeszcze nie widać degradacji.
I wygląda że może być jeszcze jakiś mały bufor.
Następnym razem jeśli coś takiego będę robił, może wepnę w obwód jakiś lepszy miernik (legalizowany licznik ?) żeby mieć gwarantowaną dokładność.