Też mnie nie przekonywały dopóki nie podpiąłem obd i nie zobaczyłem napięcia na scan my Tesla. Przy "dobiciu" do 100% max napięcie jest około 3,7 gdzie przy bateriach NMC w okolicach 50% naładowania masz ponad 4.Jakoś mnie nie przekonują te zalecenia do ładowania często, albo cały czas do 100%.
Wszystkie naukowe opracowania (chociaż nie jest ich dużo) mówią, że optymalny dla zdrowia baterii to max dzienny 50-60%. Ford w swoim LFP zaleca stosowanie 100% raz w miesiącu, może Ford ma inna chemię w baterii, ale wątpię.
NCM jest chyba prostsze w ładowaniu![]()
Dokładnie, są małe różnice napięcia, między naładowaną a rozładowaną. Też sprawdzałem.Też mnie nie przekonywały dopóki nie podpiąłem obd i nie zobaczyłem napięcia na scan my Tesla. Przy "dobiciu" do 100% max napięcie jest około 3,7 gdzie przy bateriach NMC w okolicach 50% naładowania masz ponad 4.
Problem w tym, że to nie napięcie jest szkodliwe dla baterii LFP, a sama pojemność. Jest kilka opracowań naukowych i z nich wynikało, że im mniej prądu w baterii LFP tym dla niej lepiej.Przy "dobiciu" do 100% max napięcie jest około 3,7 gdzie przy bateriach NMC w okolicach 50% naładowania masz ponad 4.
Aż się pokuszęOczywiście. Mi po takim odzyskało.
Ładuje rzadko, może 1-2x w miesiącu, a tak do 20-70-80%.Aż się pokuszę. Zrobię ze trzy razy 15-100%.
Ładujesz w widełkach, często do 100%?