Dlaczego Chiny wygrywają na każdym polu

Michal

Moderator
Polecam obejrzeć.

 

umcus

Pionier e-mobilności
Ale nie rozmawialiśmy o tym, że wyznacznikiem ma być 7 miejsc - zupełnie nieistotny parametr.

A ja że odwrotnie.
Agree to disagree. Jestem daleki od tego, żeby uznać, że sam producent myli się, z kim się chce porównywać.
To nijak nie jest typowym klientem.
I nijak to nie klasyfikuje samochodów.
Masz całkowite prawo klasyfikować samochody wg swoich własnych reguł. Fakty są takie, że chociaż YU7 jest super narysowanym samochodem, to do X mu daleko. Dlatego producent słusznie uznał, że porównywanie się do X byłoby strzałem w kolano.
A teraz to już wnuki wożę, nawet Dacia daje radę (bo na krótko). ;-)
Dużo rzeczy się da zrobić. Ludzie kiedyś maluchami w 5 osób jeździli. Czy to jest optymalne rozwiązanie?
Uważam że nawet Y nie jest wygodny na dłuższe trasy dla pięciu słusznej postury osób. X jak najbardziej. O SU7 na razie wiele nie wiemy, ale z racji proporcji domyślam się, że bliżej mu będzie właśnie do Y niż do X.

Nasza dyskusja sprowadza się do tego, że Ty uważasz że Twoje argumenty są bardziej twojsze, bo tak. To ja odpadam.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Agree to disagree. Jestem daleki od tego, żeby uznać, że sam producent myli się, z kim się chce porównywać.

Masz całkowite prawo klasyfikować samochody wg swoich własnych reguł.

I vice versa.
Analiza tutaj:
Nasza dyskusja sprowadza się do tego, że Ty uważasz że Twoje argumenty są bardziej twojsze, bo tak.
Cytuję:

"W czwartek miała miejsce premiera nowego modelu Xiaomi, Xiaomi YU7, elektrycznego crossovera marki. Auto zostało wycenione poniżej Tesli Model Y, było porównywane do Tesli Model Y i kilku różnych Porsche, chociaż realnie Xiaomi YU7 konkuruje bezpośrednio z Teslą Model X. Tym samym Model X w Chinach kompletnie stracił sens, a gdy Xiaomi zdecyduje się na sprzedaż YU7 w innych częściach świata, firma Elona Muska może spokojnie zakończyć oferowanie go poza Ameryką Północną. Tam się obroni, ale wyłącznie za sprawą ceł.

Nowe Xiaomi YU7: ceny, dane techniczne i wszystko, co wiemy​


W przeciwieństwie do elektrycznego sedana odrysowanego od Porsche, Xiaomi SU7, Xiaomi YU7 jest crossoverem stworzonym na wzór Ferrari Purosangue. Stąd też żartobliwa chińska nazwa auta: Ferrari Mi. Wymiary? YU7 ma 4,999 metra długości (Tesla Model X: 5,057 m), 3 metry rozstawu osi (2,965 m), 1,996 metra szerokości (1,999 m bez lusterek) i 1,6 metra wysokości (1,68 m przy zawieszeniu w pozycji średniej, normalnej)."

No niech będzie, że to ja się nie znam, a Ty wszelkie rozumy pojadłeś.....
Ale akurat z Łukaszem Bigo zgadzam się w 100% tutaj, niezależnie od tego co Ty o tym sądzisz.
Liczby przemawiają same, głośniej niż Twoje tupanie nóżkami.
 

umcus

Pionier e-mobilności
Cytuję:

[...]

No niech będzie, że to ja się nie znam, a Ty wszelkie rozumy pojadłeś.....
Ale akurat z Łukaszem Bigo zgadzam się w 100% tutaj, niezależnie od tego co Ty o tym sądzisz.
Liczby przemawiają same, głośniej niż Twoje tupanie nóżkami.
Łukasz wyrocznią również nie jest - opisał tylko swój punkt widzenia. Tak jak pisałem - masz prawo do własnego zdania. Narzucanie go to zupełnie inna sprawa. Tak jak pisałem - YU7 dla dużej rodziny lub zwyczajnie przewożenia więcej niż 4-5 osób nie jest żadną konkurencją. Liczby faktycznie nie kłamią - nie upchasz 6 czy 7 osób do YU7.
Niecierpliwie czekam na crashtest, test 77km, pomiary wewnątrz, testy asystentów i oficjalną cenę na rynku EU i co istotniejsze, także w kraju. W końcu CCC. Klientem na X ni cholery nie jestem, ale SU7 w cenie niższej niż Y, przy założeniu że jeździ nie gorzej niż Tesla - mocno bym rozważył w przyszłości, choć do garażu już bym nim niestety nie wjechał.

A wracając do tematu wątku - jasne jest, czemu Chiny wygrywają. CCC. Natomiast gdy zaczynają oferować auta w zbliżonej lub tej samej cenie co konkurenci tzw. legacy, nagle okazuje się, że jednak ludzie nie są jeszcze gotowi na takie produkty. Tym bardziej w segmencie premium - załóżmy te >250-300kpln. W dalszej perspektywie wyłania się jeszcze wielka niewiadoma jak te samochody będą wyglądały za 10 lat i po 200kkm, a także czy dana marka będzie w ogóle za 5-10 lat na rynku.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Łukasz wyrocznią również nie jest - opisał tylko swój punkt widzenia.

Pewnie też z "bo tak" Twoim zdaniem?
Tak jak pisałem - masz prawo do własnego zdania. Narzucanie go to zupełnie inna sprawa.
Jak na razie sam próbujesz to robić, szermując bzdurnym argumentem 7 foteli, istotnym dla mniej niż promila zainteresowanych (czyli prawie dla nikogo).
Tak jak pisałem - YU7 dla dużej rodziny lub zwyczajnie przewożenia więcej niż 4-5 osób nie jest żadną konkurencją.
Ale nijak nie było dyskusji o potrzebach "dużej rodziny", tylko ogółu kupujących.
Pojmiesz to wreszcie?

Możesz się obrażać, że te ułamki promila producenci mają gdzieś i na ekonomię.
Ale to NIE WPŁYWA na segmentację pojazdów na rynku.

5 metrowego kloca nijak nie da się klasyfikować razem z mniejszym o 25 cm Y.

Jeśli dalej nie rozumiesz, to masz rację - dalsza dyskusja jest bezcelowa.
 

nabrU

Moderator
Zadziwia mnie ta chęć udowadniania racji za wszelką cenę w co drugim poście na tym Forum. Lubimy jako naród być chyba nieomylni :ROFLMAO:
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Zadziwia mnie ta chęć udowadniania racji za wszelką cenę w co drugim poście na tym Forum.
Czyli sam siebie też zadziwiasz?
Czy nie czytasz tego co piszesz?

Mnie tam akurat bardziej zadziwia, skąd w ludziach taka chęć do negowania oczywistych faktów (i wniosków), co skutkuje tym, że taką niby oczywistą prawdę trzeba potem "udowadniać".....
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Popatrz no na niego. Na chwilę pojechał do jukeju i już zapomniał jak to u nas na wsi jest
Nie zapomniał, sam robi dokładnie to samo.
Tylko widać tam przez grzeczność mu tego nie wytykają, więc sobie pewnie z tego sprawy nie zdaje....
 

nabrU

Moderator
a pan w polsce od wczoraj? ;)

No właśnie nie w Polsce, to po pierwsze. A po drugie mam zawsze nadzieję na pozytywne zmiany w kraju (choć czasami z tym ciężko bywa).

Popatrz no na niego. Na chwilę pojechał do jukeju i już zapomniał jak to u nas na wsi jest

To 'na chwilę' już trwa jakiś dłuższy czas ;) i przez takie rzeczy jak m.in. skomplikowane rachunki za energię elektryczną, idiotyczne zasady dopłat do EV, mało dynamiczny rozwój infrastruktury, denny poziom obsługi klienta (kilka przyczyn bliskich tematowi tego Forum aby nie robić off-topicu z innymi :p) to i na razie nie planuję powrotu.

Czyli sam siebie też zadziwiasz?
Czy nie czytasz tego co piszesz?

Wiesz, nie jestem ideałem, ale nawet nie wiesz jak się powstrzymuję, aby wielu rzeczy na tym Forum nie pisać. Ale mam wrażenie, że co niektórzy 'muszą bo się uduszą'. Po drugie: mój punkt widzenia jest zależny od punktu siedzenia, czyli raczej będzie bardzo różny od wielu z Was (więc niektórym się to 'nie widzi' ;))
 
Top