Agree to disagree. Jestem daleki od tego, żeby uznać, że sam producent myli się, z kim się chce porównywać.
Masz całkowite prawo klasyfikować samochody wg swoich własnych reguł.
I vice versa.
Analiza tutaj:
W czwartek miała miejsce premiera nowego modelu Xiaomi, Xiaomi YU7, elektrycznego crossovera marki. Auto zostało wycenione poniżej Tesli Model Y, było...
elektrowoz.pl
Nasza dyskusja sprowadza się do tego, że Ty uważasz że Twoje argumenty są bardziej twojsze, bo tak.
Cytuję:
"W czwartek miała miejsce premiera nowego modelu Xiaomi, Xiaomi YU7, elektrycznego crossovera marki. Auto zostało wycenione poniżej Tesli Model Y, było porównywane do Tesli Model Y i kilku różnych Porsche, chociaż realnie Xiaomi YU7 konkuruje bezpośrednio z Teslą Model X. Tym samym Model X w Chinach kompletnie stracił sens, a gdy Xiaomi zdecyduje się na sprzedaż YU7 w innych częściach świata, firma Elona Muska może spokojnie zakończyć oferowanie go poza Ameryką Północną. Tam się obroni, ale wyłącznie za sprawą ceł.
Nowe Xiaomi YU7: ceny, dane techniczne i wszystko, co wiemy
W przeciwieństwie do elektrycznego sedana odrysowanego od Porsche,
Xiaomi SU7,
Xiaomi YU7 jest crossoverem stworzonym na wzór Ferrari Purosangue. Stąd też żartobliwa chińska nazwa auta: Ferrari Mi.
Wymiary? YU7 ma 4,999 metra długości (Tesla Model X: 5,057 m), 3 metry rozstawu osi (2,965 m), 1,996 metra szerokości (1,999 m bez lusterek) i 1,6 metra wysokości (1,68 m przy zawieszeniu w pozycji średniej, normalnej)."
No niech będzie, że to ja się nie znam, a Ty wszelkie rozumy pojadłeś.....
Ale akurat z Łukaszem Bigo zgadzam się w 100% tutaj, niezależnie od tego co Ty o tym sądzisz.
Liczby przemawiają same, głośniej niż Twoje tupanie nóżkami.