Dobre podsumowanie gdzie dziś jest elektromobilność w Polsce

cooler

Pionier e-mobilności

consigliero

Pionier e-mobilności
W okolicach roku 2006 ten filmik był puszczany z tekstem opowiadającym perypetie właściciela motocykla BMW R1200 GSA. Jak to mu się wał urwał, a koleżanka trafiła do szpitala I jeździ na wózku. Wiem bo mamy do dnia dzisiejszego wzmiankowany motocykl i jako jego użytkownik hejt był normą. Teraz gdy widzę otwierając lodówkę ten klip to mam serdecznie dość. Najlepsze jest to, że to nie był program kabaretowy.

 

cooler

Pionier e-mobilności
Z jakiego powodu?
Z powodu zderzenia marzycieli o taniej, wygodnej i szybkiej jeździe elektrykiem z rzeczywistością.
 

cooler

Pionier e-mobilności
A ta rzeczywistość to gdzie niby?
Bo na pewno nie w tym sucharze....
Jakbyś nie oglądał to podpowiem: w tym sucharze w formie komediowej opowiadają o bardzo długiej jeździe w trasie, drastycznym spadku zasięgu przy gorszych niż idealne warunkach pigodowych, częstych ładowaniach, o ile się udadza gdyż coraz więcej ładowarek jest w trasie zajętych lub nie działa oraz drastycznym wzroście kosztów ładowania, zwłaszcza w trasie, które przebijają koszty ICE.

A to wszystko w samochodach nie za 40 tys, tylko 200 lub 300k.
"Może nie był tani w zakupie, ale za to jest drogi w eksploatacji, wolny i problematyczny w trasie"

Cieszę się że mogłem pomóc.
 
Last edited:

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Jakbyś nie oglądał to podpowiem: w tym sucharze w formie komediowej opowiadają o bardzo długiej jeździe w trasie, drastycznym spadku zasięgu przy gorszych niż idealne warunkach pigodowych, częstych ładowaniach, o ile się udadza gdyż coraz więcej ładowarek jest w trasie zajętych lub nie działa oraz drastycznym wzroście kosztów ładowania, zwłaszcza w trasie.
Cieszę się że mogłem pomóc.
esencja ludowych mądrości z komentarzy na motopudelku :)
 

cooler

Pionier e-mobilności
esencja ludowych mądrości z komentarzy na motopudelku :)
Kiedy ja sam to na własnej skórze przerobiłem nie raz. Jeżdżę głównie trasy i głupi intensywny deszcz z bocznym wiatrem spowodował na tej samej trasie z tymi samymi prędkościami wzrost zużycia o 35%.
Wszystkie 3 ładowarki po drodze nie działały i dystans ok 210km ledwo udało mi się pokonać na oparach elektronów.
A takich story mam dziesiątki, kilka osób jak @krzyss @KKL nie wstydzi się ich też opisywać.
Poszukaj opis jazdy BMW i4 z Wawy do Słupska i wiele osób się śmieje, że redaktor nie umi w elektryki, ale takie są realia dziś jazdy zimą elektrykiem.
 
Top