Z szacunku do innych kierowców preferuję naładować szybciej i zwolnić ładowarkę. Wtedy można nagrywać na YT/Instagram i FB…Bedzie wiecej czasu na instragrama i fb, co wy z tym cennym czasem zrobicie![]()
Ciepła bateria + szybkie ładowanie = większa degradacja.Jeszcze jedno, są badania, które mówią o tym, że ładowanie DC baterii rozgrzanej do odpowiedniej temperatury znacznie mniej wpływa na jej degradację. Tutaj musielibyśmy też to jakoś brać po uwagę, ale w sumie to nie wiemy, czy Tesla nie psuje jednak troszeczkę baterii przy takim ładowaniu bez przygotowania. Niby nie ale może te 2-3% baterii nam dodatkowo w ten sposób zniknie i później się okaże, że gra nie warta świeczki...
A to nie jest przypadkiem tak, że podczas zimnej baterii system ogranicza moc ładowania i podgrzewa baterie / podgrzewa baterie umożliwiając szybsze ładowanie własnie po to, żeby umożliwić ładowanie w optymalnych warunkach i ograniczyć do minimum degradację baterii?Ciepła bateria + szybkie ładowanie = większa degradacja.
Chłodna bateria + wolne ładowanie = mniejsza degradacja.
Tak jest z bateriami w telefonach i pewnie z autami.
Dokładnie tak jest. Chyba w 2019r. gruchnęły jakieś badania na ten temat i okazało się, że ładowanie z dużymi mocami w wysokich temperaturach zmniejsza powstawanie dendrytów w baterii = pozwala na szybsze ładowanie.A to nie jest przypadkiem tak, że podczas zimnej baterii system ogranicza moc ładowania i podgrzewa baterie / podgrzewa baterie umożliwiając szybsze ładowanie własnie po to, żeby umożliwić ładowanie w optymalnych warunkach i ograniczyć do minimum degradację baterii?
Tu nie trzeba niczego liczyc. Powszechnie wiadomo (i widac to przez OBD), ze kazdy z silnikow moze generowac pasywanie cieplo z mocą 3.5kw.W którymś innym wątku liczyliśmy jaka energia jest zużywana na takie dogrzewanie i wyszło coś w okolicy 1,5-2kWh, co przy ładowaniu 10-80% LR albo 10-100% SRP daje jakieś ~4%, a to przy przebiegu autostradowym ładowanym na SuC 10kkm rocznie daje jakieś ~135 zł oszczędności rocznie
Oczywiście, że można "się po to schylić skoro leży na ziemi" ale jak weźmiesz pod uwagę, że stracisz na tych ładowarkach dla tych samych warunków (10kkm po autostradach na SuC) pewnie jakieś 5-7 minut więcej niż normalnie na każdym ładowaniu, a będzie ich powiedzmy 50, to stracisz na tym dodatkowe 4-6h, więc to tak jak byś poszedł do pracy za 26 zł za godzinę, co oczywiście nie jest strasznie małe, ale zakładam, że jak już jeździsz Teslą, to pewnie Twój czas jest odrobinkę cenniejszy
Jeszcze jedno, są badania, które mówią o tym, że ładowanie DC baterii rozgrzanej do odpowiedniej temperatury znacznie mniej wpływa na jej degradację. Tutaj musielibyśmy też to jakoś brać po uwagę, ale w sumie to nie wiemy, czy Tesla nie psuje jednak troszeczkę baterii przy takim ładowaniu bez przygotowania. Niby nie ale może te 2-3% baterii nam dodatkowo w ten sposób zniknie i później się okaże, że gra nie warta świeczki...
Ja nie zamierzam się w to bawić![]()
Silniki grzeją się z mocą około 7kW przez ~10min w początkowej fazie ładowania. Szczególnie dobrze widać to przy ładowaniu na 50kW, bo wtedy do baterii trafia moc rzędu 35-40kW.A to nie jest tak, że bateria sama z siebie się nagrzewa przy ladowaniu dużą mocą? Czy jest też wspomagana przez grzanie z silników?
Nie, to cały czas jest mowa o ładowaniu DC wielkimi mocami. Najlepiej podejść do tego tak - jak auto chce dogrzewać baterie to mu nie przeszkadzać, jak nie chce to też nie przeszkadzaćCzyli jak? Przed ładowaniem ze zwykłego gniazdka podgrzewać baterię, czy nie podgrzewać?